Renald Napisano 11 Wrzesień 2003 Napisano 11 Wrzesień 2003 Wiem o samolocie stojącym w Muzeum Lotnictwa (dla zainteresowanych: będzie tam do 10 października). Ale to jest maszyna znana, z dokładnie opisaną historią, wydobyta z Trzebunia przez Rekina". Ja mówię o zupełnie innym samolocie, z jeziora Aszyryń koło Sejn. Czy coś takiego miało miejsce, łatwo sprawdzić. Wystarczy tam pojechać i zapytać miejscowych. Przecież to zupełnie świeża sprawa.A z panem Niemczyckim to rzeczywiście przedobrzyłem, bo to faktycznie jeden z nielicznych majętnych ludzi w Polsce, który robi coś dla popularyzacji lotnictwa i historii. Z postu Bruna wywnioskowałem, że to pan Niemczycki przejął" samolot od wojska. Inaczej, że to jego drugi Me, tylko nabyty mniej legalną drogą. Ale chodziło chyba o ten ogólnie znany z Muzeum lotnictwa. Bardzo przepraszam za tą, jak Bodzio słusznie napisał pyskówkę. Nerwy mnie poniosły.Nie zmienia to jednak faktu, że jeden samolot zabezpieczony" przez wojsko zniknął.Polsmol, bardzo Cię proszę przeczytaj co napisałem wcześniej.Pozdrawiam
k0k0 Napisano 11 Wrzesień 2003 Napisano 11 Wrzesień 2003 Na forum jest sporo rzetelnej wiedzy i informacji, oraz ludzi z imponującym zasobem wiedzy - chyle czoła - z czego skrzętnie i z przyjemnością korzystam. Ale tak jak inne media informacyjne i wymiany danych, nasze forum niestety nie ustrzega się przed typowo polską schizą - jęczeć, narzekać i szukać sensacji tam gdzie jej nie ma i nie jest potrzebne rodrapywanie i zaognianie tematu - nie chodzi tu o wolności słowa i rzeczową wymianę poglądów. Jest kilka postaci które jako żywo nadawałyby się do roli wzorcowego prowokatora - niestety.pozdrawiamTomek Kokot
Gość Napisano 13 Wrzesień 2003 Napisano 13 Wrzesień 2003 Witam wszystkich.OT na temat tego Me-109G p.Niemczyckiego.Zastanawia mnie jedno: Dlaczego nie namalowali na nim swastyki?? Co jak co, ale to właśnie muzeum jest miejscem na swastykę (a nie ściany blokowisk) (chyba, że to się zmieniło, a widziałom go ostatni rok temu na Góraszce +fotki w gazetach, jak stoi w Krakowie)
Gość Napisano 14 Wrzesień 2003 Napisano 14 Wrzesień 2003 Do polsmol.Ja slyszalem ze tego Me 109 maja zostawic tak jak teraz czyli na orginalnych czesciach ,czyli jak ztego wynika bez urchamiania .Rok temu zagladalem do niego i brakowalo w nim srodka kabiny (byl tylko ster jesli sie nie myle )a wtm roku niestety nie pozwolono mi podejsc.Ztego co slyszalem czesc orginalnych czesci nie nadawala sie do uzytku jedynie do poprawienia ich wizerunku ale jesli bedzie latal to bedzie hit na erope (chyba jedyny latajacy jest w Angli)Jesli sie myle prosze o sprostowanie.pozdrawiam
michał ł Napisano 14 Wrzesień 2003 Napisano 14 Wrzesień 2003 do famo: Chyba nie będzie latał, bo jak powiedzieli, za dużo by to kosztowało (choć i tak niewiele biorąc pod uwagę ceny takich samolotów)i woleli nie ingerować w konstrukcję (całą by trzeba było przebadać). Teraz chyba żaden nie lata, bo Me-109G czarna 6" jakiś czas temu w angli skraksowała i postanowiono jej nie remontować do stanu lotnego, bo jest najorginalniejszym samolotem Me-109 naświecie i woleli zeby tak zostało (był w całości od wojny trzymany w magazynach RAF - mieli tylko problemy z podwoziem, śmigłem-skasowali w pierszej próbie po odbudowie- i raz wymieniali zbirnik). Uszkodzenia obejmowały zgięcie sie kadłuba za kabiną (powszechne w messerach) i trzeba by wymieniać dużo struktury.Żaden oryginalny Me-109 nie lata na świecie (chyba, o tym dalej)Latają obecnie Hiszpańskie HA1112 Buchon (kilka), oraz Me-109 Hansa Dittsa (Me-109G-10" czarna 10 chyba) i egzempaż MBB (chyba - i nie lata, stoi w muzeum ale może latać) które to jednak są egzeplaże zbudowane na licencji w Hiszpanii (HA1112 Buchon) ALE z wstawionymi spowrotem silnikami DB605(?) zamiast hiszpańskich Merlinów .Są jeszcze bardzo wierne kopie 1:1, Me-109F w USA odtworzone na podstawie szczątków ściągniętych z Rosji.Jest jeszcze Me-109E w stanach, ale nie wiem czy to replika, czy oryginał. Choć wiele obecnie przywracanych samolotów nazywanych oryginałami to faktycznie repliki (chyba chodzi o różnice w certyfikacji zrekonstruowanego samolotu i nowo zbudowanego) np A6M5 Zero w Chino (USA) czy stado Polikarpowów (5 lub 6xI-16 po 2 lub 3 I-15 i I-153 z Nowej Zelandii - choć jakiś I-16 przeleciał chyba do Hiszpanii)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.