Skocz do zawartości

W JAKI SPOSÓB PARTYZANCI ZAKOPYWALI BROŃ


militarnik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Swego czasu bylem na tropie magazynu broni partyzanckich oddzialow z okolic sieprawia.Zupelnie przypadkiem dowiedzialem sie od starszej pani,mieszkanki w/w wsi iz w latach 70tych jej ojciec podczas remontu domu odkryl przemyslna skrytke.We frontowej scianie domu byla pusta przestrzen a w niej kilkadziesiat sztuk broni krotkiej i roznego typu karabinow.Z opisow wunika iz byla tam rowniez niemiecka bron p.panc.Jej ojciec wynosil to w nocy z synem do pobliskiego lasu i topil to po jednej sztuce w jakis mokradlach.Niestety nie udalo mi sie zlokalizowac dokladnie miejsca zatopienia,za to wiem ze wielu probowalo wyciagnac informacje od nie zyjacego juz mezczyzny ale bez skutku gdyz jak ponoc zwykl mawiac 'bron ona to zlo najgorsze i do niczyjej smierci reki nie przyloze'..
Napisano
hehe szukałem też kiedyś całego wozu broni po partyzancie, załadował na wóz w latach 70-tych i wywiózł. Już nie żyje, jego żona się kiedyś wygadała bo widziała to. na wozie karabiny taśmy, długie krótkie cały wóz. Pokazała tylko którą drogą pojechał.Partyzancki bunkier będę namierzał w sierpniu-ale podobno zostały w nim tylko granaty
  • 3 weeks later...
Napisano
Witam
Jakos nikt nie wspomina o Bialostoczyznie. Tam chyba zostalo troche broni po partyzantach. Spedzajac na Polasiu wakacje w latach 1978 - 1985 widzialem po stodolach rozne rzeczy.
Pozdrawiam
Napisano
Ta ,w naszym regionie tez troche poszlo do ziemi ...
Ja osobiscie trafiem tylko rewolwer Nagant ( na ammo do kbks !) pistolet Browning 1900 ,magazynek od PPS -43 ,magazynek od MP -40 ,tasme z ammo (ok 200szt) do mg 34/42 ,5 łodek do mosinka ...
Magazynki byly schowane w jakies stare buty ,kapcie (!) ,Skoleji giwery wlozone w jakies garnki,przykryte pokrywkami (!)nasmarowane smarem i owiniete w gazety (Trybuna Ludu z 1953 roku !!!)
W pierwzej chwili myslalem ,ze jakis smietnik trafilem ,podnosze pokrywke ,wkladam lape ,a tam Nagant ,w kaborze ! Wszystko zakopane w sciankach dolka strzelckiego w okolicach Sobolewa k.Bialegostoku ...

Chociaz,nie jestem pewny czy to robota partyzantow , mozliwe ,ze ktos sie zwyczjnie wystraszyl ,i zabunkrowal sprzet ymczasowo" .

~~~
pik
Napisano
Acer, najważniejsze do sprawdzenia to jest to czy Matka Leśniczego nie zapomniała dwa razy do roku podlewać ogródka .... naftą. Wrzesień Wykus - przypominam.
Napisano
Ileś lat temu zapaliła sie chałpa w Koziej Wsi (włoszczowskie). Strażacy nie mogli się zbliżyć, gdyż stale coś tam wybuchało. Chałpa spaliła sie doszczętnie. Obecnie stoi tam nowy budynek. Dowiedziałem się, że chałpa ta należała do Smiałego" z oddzialu NSZ Żbika". Był tam magazyn broni.
Jak wiadomo oddział Żbika był bardzo dobrze uzbrojony. Z jego wspomnień wynika, że w styczniu 1945r oddział rozwiązał a broń zamelinował we wsi Kije(Kijów). Później oddzial reaktywował i we wrzesniu 1945 zdaje broń na posterunku milicji w Woźnikach. O zamelinowaniu broni u Śmiałego nie wspomniał. Gdzie jest reszta jego uzbrojenia? Chodzą pogloski, że coś ukryte jest w Dąbrówkach. Niedawno w jednym z gospodarst znaleziono gazetki NSZ dot. podchorążówki. Spalono je.
Napisano
Tak, na Dąbrówkach u K..........
Miał kłopoty przez kłusownictwo....
To dopiero jest fascynat broni. Znasz Piotrze historię z Merklem" pewnego leśniczego ?
Napisano
Ok. 4 lata temu, przyjechał do mnie kuzyn, który przeniusł się po wojnie na ziemie odzyskane, oklolice Dzieżgonia.
Należał do Bch, a przeniusł się bo musiał-- bo miał wyrok od AK.
Ten kuzyn opowiadał mi właśnie o takim leśnym składzie, który zadołowali po rozwiązaniu oddziału. Dał mi namiary tj jakieś 250m x 250m, a dokładniejszy szkic nakreślił posługując się punktami odniesień dwuch wielkich dębów.
Umówiliśmy się na następny raz, że pójdziemy tam obaj. Ale jak to w życiu .On przyjechał mnie nie było, poszli z bratem. Okazało się że drzew już nie ma, nawet pnie znikneły.No i nic nie znaleźli. Teraz już ten kuzyn nie żyje i nic nie podpowie.
Wiem tylko że są 2 skrzynie broni obsmołowane lepikiem i zakopane w dole sięgającym do piersi.
Poradźcie mi jak można to namierzyć wykrywaczem i jak się do tego zabrać. No i czy garet 250 ma szanse sięgnąć coś takiego.
Napisano
Na wykusie oddział Ponurego nie robił składów z uwagi że niemcy ten teren znali po obławach. Dużo znaleść można w ziemi i mokradłach w okolicy Barwinka tam była poptyczka w czasie obławy niemców na Ponurego który spuścił im tam tęgir lanie. Jakby ktoś chciał wiedzieć coś o oddziale Ponurego to niech pośle maila. Pozdrawiam.
Napisano
W tamtych stronach zdecydowanie można więcej zanleźć po Szarym", ale w innym kierunku. Jeżeli chodzi o okolice Wykusu to raczej ma dla mnie znaczenie symboliczne i historyczne. Co innego na wsiach. Wiesz jakie tam kłusownictwo ? I z gołymi rękami nie chodzą.
Napisano
Nie historii z Merklem" nie znam, znam za to historię mojego starszego ciotecznego który na przepustkę z woja do domu, pojechał z Kałachem i dwoma magazynkami. To było polowanie !!! A z kolei od kolegów z CLK dowiedziałem się o kolu chyba z Jasieńca, który do 1992r. kłusował z PTRD.
Napisano
Tośmy się nie zrozumieli :) Wieża Babel robi się z wątku :)
O merkla" pytałem Piotrak1 :)

Ale ciekawe rzeczy mówisz Peter :)

ja słyszałem historię o kłusownictwie w pewnej wsi niedaleko Suchedniowa z użyciem Talerzowego Diegtariewa :)
Chciał pewien powiedzmy kolekcjoner wyrwać za grubszy grosz ale użytkownik" odmówił twierdząc że nigdzie teraz takiego sprzęta :))
Napisano
A ja tylko czekam aż bede miał transport bo mam upatrzoną taką miejscówke po-partyzancką ..... źródło pewne a miejscówka nienaruszona... Już nie moge sie doczekac
Napisano
Pan K. z Dabrówek został po ostatniej wpadce ogołocony. Do lasu na razie nie chodzi. Myślę, że znowu coś wyciagnie z ukrycia w najbliższym czasie. To jego żywioł.
poznałem łączniczkę Żbika, grubo po 80-ce. Może coś powie.
Napisano
Kolega z pracy opowiadał mi(informacja pochodzi od ojca kolegi), że zaraz po wojnie mieszkańcy Głożyn (Śląsk)wrzucali wszelaką broń do leju po bombie i wszystko to zasypali. Ponieważ wrzucono tam także granaty i inne niebezpieczne materiały nikt nie odważył się do dzisiaj tego ruszać. Kolega zna dokładną lokalizację ponieważ miejsce to znajduje się przy jego posesji, w ogrodzie.
Mam ochotę tam kopać ale kolega odradza mi. Zresztą jeszcze mi życie miłe.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie