Hindus Napisano 23 Czerwiec 2006 Autor Napisano 23 Czerwiec 2006 Tym razem mam pytanie skierowane przede wszystkim do kolegów zajmujących się odtwarzaniem żołnierzy Wehrmachtu. Gdzie prawidłowo powinna być mocowana Zelta. Chodzi mi o sytuację, w której do szelek szturmowych nie ma A-ramy. Spotkałem się bowiem z dwoma rozwiązaniami: do pasa głównego na wysokości pośladków, oraz na plecach do górnych sprzączek szelek szturmowych (tych do których przyczepia się A-ramę). Które rozwiązanie było częściej praktykowane i w związku z tym można je byłoby uznać za bardzie zgodne z prawdą historyczną?
mr2z Napisano 23 Czerwiec 2006 Napisano 23 Czerwiec 2006 Raczej to do pasa. Polecam jednak zakup A-ramy - dobrze rozkłada ciężar ekwipunku na całych plecach i przesuwa jego środek ciężkości ku górze, dzięki czemu dźwiganie całego majdanu jest dużo wygodniejsze.
Hindus Napisano 4 Październik 2006 Autor Napisano 4 Październik 2006 Odgrzewam stary wątek, bo mam jeszcze pytania – wreszcie kupiłem już A-ramę, ale nie mam do niej torby ubraniowej. Stąd dylemat – czy zawsze była ona wykorzystywana (bo przeglądając zdjęcia dokumentalne nie zawsze jest widoczna), czy dużym odstępstwem jest jej brak i gdzie ewentualnie mógłbym ją nabyć?Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomocHindus
Steiner7 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Na początku wojny, kiedy nie wszystkie oddziały były wyposażone w szelki, zelty były troczone do pasa głównego, Później, jeśli nie było A-ramki, to do D-ringów szelek, Był jeszcze trzeci sposób mniej popularny. Zelta zrolowana przez ramię. Tak trochę po rosyjsku. Co do zakupu, to szukaj na Allegro, może u Frankowskiego. Na zachód od Łaby taka torba kosztuje 20 euro , a za Kanałem La Manche 20 funtów. Taniej bedzie uszyc samemu z kawałka starego brezentu.Dylematu co do używania nie rozwikłasz ani na tym forum, ani na żadnym innym. Póki co noś A-ramkę z Zeltą i menażką, dostaniesz/zrobisz sobie torbę, to sobie ja przytroczysz.
mr2z Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Steiner, masz jakieś fotki, gdzie zołnierze WH noszą celty przez ramię po rosyjsku"? Bardzo mnie to zaciekawiło i jesli to prawda, to sam chętnie to wykorzystam :)
Steiner7 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Co więcej ta fotka może byc z kampanii wrzesniowej lub z ćwiczeń tuż przed wojną. Świadczą o tym błyszczące hełmy, brak szelek i wyglancowane buty.
otto33 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Andrzeju, a czy wiesz moze jak dokładnie była mocowana ta zelta przez ramie?
Steiner7 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Zelta przez ramię nie była jakoś specjalnie mocowana. Trzeba ja poprostu zrolować, złożyc na pół, spiąć na dole trokiem i założyc przez ramię. Nie wiem też czy ten patent był jako pierwszy i został zaniechany, czy ten sposób był wygodny. Trzeba spróbować tak pochodzić.
retimnon Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 fotka, gdzie żołnierze, poniekąd również WH, noszą celty przez ramię po rosyjsku" ;)
Steiner7 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Fotka jest z tego roku, z imprezy w Wyrach. Na zdjęciu panowie z grupy reko 1. Pułku Spadochronowego FJR 1. Oni właśnie noszą zelty przez ramię, co dzień wcześniej na pokazie poparli materiałem fotograficznym. A że spadochroniarze zawsze muszą mieć coś inaczej, dlatego panowie z FJR 1 noszą po dwa chlebaki, co tez było pokazane na zdjęciach.
otto33 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 hmmale przecież to musi być jakoś przymocowane... =]
kiler p Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Hmmm, czy ci spadochroniarze są na tym zdjęciu wystylizowani na 1939 rok ?
mr2z Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Przerobię ten patent w najbliższą sobotę i opowiem jak było :)
Steiner7 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Otto, nie musi byc nic przymocowane, uwierz.Kiler, spadochroniarze są wystylizowani na rok 39
otto33 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 ojej...w warunkach bojowych bywa to różnie, nie wiem nigdy nie próbowałem takiego mocowania zelty, moim skromnym zdaniem jest to nie wygodne ale chętnie sprawdze ;]
kiler p Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Jeśli tak jest Steiner to mamy tu chyba pewne science fiction, bo o ile szelki piechoty zostały wprowadzone w 1939 i mogły się pojawić na polach bitew we wrześniu 39 to szelki typu kawaleryjskiego używane też przez FJ, które ci rekonstruktorzy mają na sobie zostały wprowadzone do użytku w lutym 1940 roku ;) Nie to żebym się od razu czepiał, tak napisałem jako ciekawostkę ;)
retimnon Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Ci niedoinformowani członkowie FJR.1 nie wiedzieli, że ich szelki zostaną wprowadzone w 1940, i założyli je na siebie w marcu 1939. Założyli je na mundury Heer, w których występowali jeszcze w początku '39, mimo, że w 1938 wcielono ich do Luftwaffe.
kiler p Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Tak czułem, że dowiem się czegoś nowego po napisaniu tego postu :D Dzięki za dogłębne wyjaśnienie :D. To kiedy w końcu wprowadzono te szelki, bo znalazłem informację, że rozkazem z 15 lutego 1940 roku ?
retimnon Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Minęło pół roku, a ci, najwyraźniej niezbyt rozgarnięci goście, nadal się nie zorientowali, że ich szelki zostaną wprowadzone dopiero w 1940. No i, ignoranci, zaatakowali w nich Polskę. Gdyby wiedzieli, że będą pewnym science fiction, to pewnie by się publicznie w tych szelkach nie pokazali, tylko spokojnie poczekali na 1940...
retimnon Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 O, a ten to w ogóle przesadził, bo założył na siebie szelki trzy lata przed ich wprowadzeniem...
retimnon Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Ale nevermind, bo to offtop.Panowie, z zeltą przez ramię da się żyć :) Cały dowcip w tym, żeby zwinąć ją na odpowiednią długość. Jeśli się ją potem dobrze zepnie trokiem, to ani się specjalnie nie przesuwa, ani nie rozlatuje. Przebiegliśmy w Wyrach całkiem spory kawałek (od schronu do pomnika) sprintem i oporządzenie zostało na swoich miejscach...
kiler p Napisano 5 Październik 2006 Napisano 5 Październik 2006 No cóż, wiem tylko jakiemu źródłu juz więcej nie zaufam:http://www.germanmilitaria.com/Heer/photos/H58955.htmlRetimnon - gratuluję poczucia humoru. Szkoda tylko, że nie odpowiedziałeś na moje pytanie :(
Albert Napisano 5 Październik 2006 Napisano 5 Październik 2006 Panowie tzw. szelki bez troków pomocniczych i D-ringów używane przez kawalerie ,artylerie i FJ nawiązuja swym krojem jeszcze do szelek z I Wojny Światowej ,także kolego kiler p germanmilitaria.com maja złe informacje. Co do noszenia celty w powyżej pokazany sposób ,było to dosyć popularne (przynajmniej w pierwszym okresie wojny). Jutro zaprezentuje 2 fotki ,z Westerplatte oraz Lini Maginota.Pozdrawiam
Hindus Napisano 6 Październik 2006 Autor Napisano 6 Październik 2006 Bardzo Wam dziękuję za informacje - mam jeszcze jedno pytanie związane z tym tematem. Na wyposażeniu żołnierzy WH po za Zeltą, były również śledzie i maszt do niej, w niewielkim pokrowcu. Czy były one noszone razem z całym wyposażeniem, a jeżeli tak to gdzie je troczono / mocowano?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.