Skocz do zawartości

Konferencja - Zamek Książ


mmilon

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Wspaniali ludzie, niepowtarzalny klimat, świetna organizacja no i...grupa niebieska. Do zobaczenia w październiku:)
Napisano
Jeden z niebieskich wita!
Świetna impreza ,super zorganizowana , wspaniali i mocno pozytywnie ześwirowani ludzie.Do zobaczenia w październiku!Pani Izo,czekamy na obiecanego hiciora".
Pozdrawiam!
Tomek
Napisano
Chociażby podziemia które są zajęte przez PAN. Strychy zamku oraz 4 i 5 piętro, baszty przy okazji i wiele innych rzeczy na temat których powinniśmy napisać caaaaały duży reportaz.
Pozdro
Napisano
Zapomniałem dopisać że jeszcze co niektórzy mieli szczęście zaglądnąć do krypty grobowej w kaplicy Hohbergów, przy okazji troszke poszwędaliśmy się po lesie wokół wzgórza zamkowego. Mamy mase fotek i troszke filmów które teraz będziemy obrabiać.
pozdro
Napisano
DECT....
widze ze Ty zwiedzilem góre" nieco wcześniej ...a ten tunel administracyjny gdzie jest??? bo tam mnie niebyło!!!
Napisano
Ja swój mini fotoreportaż" już wrzuciłem http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=320441 - mam więcej tych zdjęć, ale jak je tam dorzucę to się pewnie Bocian wkurzy ;)

chwalow - podjazd do tunelu jest widoczny z tarasu przed głównym wejściem. Zobaczyz go jak się wychylisz przez balustradę po prawej stronie (stojąc twarzą do frontowej ściany). Można się tam dostać skręcając zaraz za główną bramą z restauracją Brama (i nieśmiertelnym głośnikiem :D )w prawo i idąc w dół koło remontowanych budynków. Z drugiej strony jest on dostępny od Tarasu Zachodniego.
Poza tym, że jest klimatyczny" to nic tam ciekawego nie ma poza miliardem ton kurzu leżącego tam chyba od czasów Daisy.

Co do strychów i wyższych pięter to żal, że są w dużej części w takim opłakanym stanie...

Postaraj(cie) się wrzucić jak najwięcej zdjęc z PANowskiego tunelu - jeżeli pozwolili je tam robić.
Napisano
Grupa czerwona była the best - kto pierwszy wszedł na II poziom podziemi kompleksu Książ"?
Organizacja była bardzo dobra, ale nie rewelacyjna, ponieważ...
Primo: Opóźnienie rozpoczęcia konferencji w piątek
Secundo: Nadmierne przeciągnięcie się referatów (skończone je czytać po godzinie 21, a nie jak w planie o 19.30). Z tym związane jest
Tertio: czyli brak dyskusji (a było by o czym pogadać, bo co niektórzy referenci podali błędne, a niekiedy wręcz bałamutne informacje).
Quarto: Przesunięcie godziny obiadu w sobotę (wskutek oczekiwania na autokar w Rzeczce) i związane z tym
Quinto: Prawie dwugodzinne opóźnienie godziny rozpoczęcia zwiedzania Książa (zamiast 13.00 zaczęliśmy tuż przed 15) wskutek czego piszący te słowa nie zobaczył wielu ciekawych rzeczy, bo musiał o 16.15 się zmyć.

Ponadto zwiedzanie II poziomu podziemi w Książu to był GALOP, ewentualnie marszobieg (na zwiedzanie powinna być co najmniej godzina, a nie 15-20 minut - pozdrowienia dla Instytutu Geofizyki PAN :>), a zamiast kompleksu Rzeczka" mogliśmy w sobotę obejrzeć Włodarz", który działa dopiero od zeszłego lata. No i kwestia kolacji w piątek - dla niektórych zabrakło miejsca przy stołach i musieli sporo poczekać, aż ci co się załapali dostaną papu, zjedzą, ich talerze i sztućce zostaną sprzątnięte, przywędruje nowa zastawa stołowa i jedzenie... Ja miałem kwaterę w Wałbrzychu-Szczawienku i musiałem dostać się tam z buta, więc ieco" krócej pospałem z piątku na sobotę...


Pozdrawiam
Leuthen

PS Najlepsza była akcja gdy wsiedliśmy do nie swojego autobusu :-)))))))
Napisano
Impreza mnie pozytywnie zaskoczyła!!!
Na październik postaram sie ściągnąc więcej znajomych.
Pozdrawiam panią Izabelę Kwiecińską, którą poznałem, jako miłą i pozytywnie zakręconą osóbkę [pomyłka z autobusami :-)))].
Następnie grupę czerwoną, no i Leuthena, dzięki któremu zdążyliśmy na początek konferencji.
Napisano
Tłum domaga się więcej zdjęć i więcej informacji. O co chodzi z tymi grupami" czerwono-niebieskimi. Czyżby kibice któregoś klubu sportowego??;)))))))))))) Czy w październiku kolejna konferencja w Książu?? Wiem,wiem ,zaraz napiszecie, ze relacja w czerwcowym numerze Odkrywcy.Nie róbcie takiej tajemnicy. Pozdrwoienia ,Grzebiuszka
Napisano
Witam serdecznie wszystkich. Bardzo się cieszę, że mogłem wziąść udział w tej konferencji i poznać wspaniałych ludzi, których łączyła wspólna pasja. Mam nadzieje że niedługo znowu się zobaczymy, serdeczne podziękowania dla organizatorów konferencji a szczególnie dla p. Izy i dla Piotra. Ja byłem w grópie kolorowych grópa była super. Fotki niedługo także prześlę. Pozdrawia grupa z Głuszycy.
Napisano
Konferencja...temat rzeka,ale zdecydowana większość to same pozytywy.Z osobistych odczuć moich,jako przedstawiciela grupy czeronej,w której wraz z małżonką mieliśmy niekwestionowaną przyjemność przebywać,to to,że było nam bardzo miło dzielić cały weekend z grupą pasjonatów reprezentuj acych wszystkie zalkamarki Polski.Kwestia organizacyjna...no,by ły drobne niedociągnięcia,ale i tak uważam,że redakcja z Panią Prezes i Redaktor Naczelną na czele,stanęły na wysokości zadania!Wielkie gratulacje i życzenia dalszych udanych konferencji i imprez.Każda kolejna będzie o jakieś drobiazgi ulepszona,a nauka i wyciągnięte wnioski nie pójdą w przysłowiowy las.Co do walorów namacalnych z imprezy.My jako grupa czerwona rozpoczęliśmy sobotni poranek od zwiedzenia poziomu zajmowanego przez PAN....osobiście jestem zwolennikiem i propagatorem hard"-turystyki,stąd podstawą w tego typu imprezach jest własny sprzęt i zaplecze energetyczne wraz z oświetleniem.Piękne zdjęcia z PANu wkrótce do obejrzenia na stronie Stowarzyszenia,którego byłem/jestem reprezentantem (W dziale linki do odszukania...SH-T Bastion)Następnym etapem był Walim z mityczną" Rzeczką...skomercjalizowaną trasą....Dla tych którzy pierwszy raz odkrywali tą tematykę,może i wystarczające...Powrót na zamek i wielka pardubickja po zamkowych komnatach,poddaszach czyli wszystkim tym co nas kręci...Smutny widok szpitala dla chorych mebli" -rodem z akademii Pana kleksa- z którym skojarzyły mi się zapuszczone wystawioine drzwi na jednym z poddaszy....rozgrabione parkiety...Ale jako plener foto niezapomniany widok .Szczególnie z zamkowej wieży na której wężykiem wspartym ruchem posuwistym zgodnym ze wskazówkami zegara łapiąc na szybko plenery, delektowaliśmy się pięknem okolicznych Gór Sowich...Następny punkt podziemia dostępne z poziomu tarasu flory...enigmatyczne...kontrowersyjne...spiskowe teorie nieeksplorowania tego wszystkiego przyspieszały bicie serca...Wielowątkowe dyskusje na bieżąco weryfikowały poglądy i reprezentowane nastawienia poszczególnych odkrywców-każdy miał swoją rację...Zdjęcia wyszły równie efektownie co poruszana tematyka :)Na moje ,to zabrakło w tym wszystkim możliwości rzeczowej dyskusji w szerszym gronie...Moze innym razem :).Wolną chwilę zagospodarowaliśmy na taras widokowy połozony na trasie do Starego Książa.Jedyną presją jaka miała na nas w tym momencie wpływ,była świadomość posiłku,jaki przewidziany był na ten wieczór. I nim to właśnie zamknęliśmy sobotnią gonitwę ,której kres miał miejsce w kolejce za kolacją na tarasie .Okraszona jadłem i napitkiem z Hochbergowej kuchni (hahaha:) ).Grunt ,że do syta! Niedziela godzinowo była łaskawsza dla czerwonych,gdyż startowaliśmy ok.9.30 plus mały poślizg...Malowniczy spacer zamkowym parkiem na Stary Książ,wsparty opowieściami pana Andrzeja (choć nie wiem dlaczego na identyfikatorze miał Tomasz?-ale dołączę to do worka z tajemnicami Książa :) i szumem rzeki Pełcznicy,wprawiał w zachwyt wszystkich wrażliwych na piękno przyrody,wśród której obok atmosfery tajemnicy, równorzędną rolę odgrywała świadomość idealnie zagospodarowanego weekendu...Stary Książ przywitał naszą grupę swym urokiem w pełnej krasie.Kolejne kilometry taśm VHS,kolejne Megabajty zdjęć cyfrowych-to wszystko odzwierciedlało atmosferę jaka towarzyszyła wszystkim uczestnikom.Droga powrotna Diabelskimi Mostkami,a następnie penetracja tunelu technicznego,który miałem przyjemność eksplorować z Panią Prezes,użyczając jej bezcennego w tych chwilach swiatła latarki :) W drodze powrpotnej nie sposób było nie ulec pokusie (choć właściwszym byłoby napisanie bezwzględnej potrzebie) i wejść na wyższy poziom tunelu technicznego,z którego również będą/są wspaniałe fotki.(Tym samym w tym miejscu pozdrowienia dla młodego człowieka o imieniu Bartek z Bolkowa,który dzielnie podążył śladem tajemnicy wyższej kondygnacji )...Pisać i pisać możnaby wiele...sami wiecie,Wy wszyscy co byliście na miejscu...A tych którym z różnych względów nie było dane przeżyć z nami tego wszystkiego, zapraszamy do udziału w kolejnych plenerowych przedsięwzięciach Odkrywcy.
Dziękując tym samym za całą świetną zabawę wszystkim uczestnikom ,a przede wszystkim organizatorom,kończę swą skromną (grubo okrojoną wbrew pozorom relację...)
Pozdrowienia z Inowrocławia!
Napisano
Dect: dzieki za info juz teraz wszystko wiem nt tego korytarza :)
Jeśli chodzi o konferencję - to twierdze, że jak na pierwszy raz i na taką ilość ludzi było naprawde dobrze. Opóźnienia i zamieszanie wprowadzaliśmy my sami -chociażby poczatek dnia pierwszego....ilu z nas było punktualnie???
Było naprawde superowo i dziekuje w imieniu moich znajomych- jeszcze raz Pani Prezes i Pani Izie - oraz całemu sztabowi ludzi który przyczynił się do realizacji tej konferencji.
Zdjęcia z PANU - może wybierzmy jedną osobę do której będziemy wysyłać wszystkie te nasze fotki a ona przesieje" je ładnie i zrobi galeryjkę. Osobiście mam troszke fotek z PANu które musze jeszcze obrobić.
To jak?? ronimy każdy sobie czy robimy wspólną galerie z konferencji??
Napisano
Jak można załatwić wejście na taką konferencję? Nie jestem zainteresowany udziałem, ale chciałbym to wiedzieć.
Pozdrawiam
Napisano
Co i gdzie jest na zdjęciach: 16, 20 i 21 (chyba to samo), 22 i 23 (to ta sama machineria?), 27 i 34 (chyba grobowiec - ale dlaczego w takm stanie??)
Napisano
Grobowiec zniszczony został przez wojsko radzieckie. Szczątki zostały zbeszczeszczone przez nich bo szukali kosztowności - część szczątków udało się ludziom poprzenosić na inne cmentarze. Zdjęcia robią wrażenie - musisz przyznać- wogóle nierozumiem jaką frajdę może komuś sprawiać dewastacja takich objektów które są jednocześnie miejscem pochówku i niesamowitym dziedzictwem kultury....
Napisano
Bardzo podoba" mi się pewna informacja z opisu konferencji na stronie głównej Odkrywcy" : Prelekcje uzupełniane prezentacją map tego terenu, zdjęciami archiwalnymi, zdjęciami lotniczymi wzbudziły ogromne zainteresowanie, które znalazło swoje ujście w dyskusji po zakończeniu konferencji."
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, kiedy ta dyskusja po zakończeniu konferencji była? Może przy kolacji? Ile osób mogło podyskutować? Co to za worzenie" faktów?

Chciałem sprostować pewną bzdurę, którą w swoim referacie zawarła pani dr Sula, ale jakoś dyskusji nie było, a sama pani doktor zmyła się jeszcze w czasie wygłaszania referatów...


Pozdrawiam
Leuthen

PS Ogromne zainteresowanie" niektórymi referatami objawiło się u mnie tym, że chwilami prawie zasypiałem... Nie ma to jak propaganda sukcesu :-)
Napisano
.....no cicho już... :D :D każdy może się w czymś machnąc nawet przybliżając fakty....faktem jest że dyskusje były nieformalne w wązkich gronach dyskutantów.:P jeśli moge się wypowiedzieć to mnie podobał się wykład Pana Nawrockiego no i oczywiście ten wykład który był na samym końcu a który chyba obudził większość słuchaczy. Jeśli chodzi o reszte...hmmm przekazywali sporo informacji ale mało ciekawie - i to raczej błąd prelegentów - niemoge tutaj uogólniać bo wsród tych następnych wykladów powinienem zestopniować znowu wg skali zainteresowania i rzeczowości....cóz czas rozjechał się nam od samego początku :) Ale i tak było świetnie no i należą sie gratulacje organizatorom, a na przyszlość myśle że prelekcje powinny być weryfikowane przed odczytem...no i obligatoryjnie wszyscy powinni mieć multimedia wplecione w odczyt.pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie