dziwny nieśmiertelnik?

[Marcin z Lasu]

Witam! Ostatnio znalazłem w rejonie Dobiegniewa dziwny nieśmiertelnik. Jest to owalny żeton o wymiarach 71x50mm; z dwoma otworami o średnicy 3mm. Napis jest nie bity, lecz grawerowany ładną czcionką:
Leutnant
Karl Alfred von Saldern
Gotha
geb. 13.05.98'

Brak tu charakterystycznej perforacji i oznaczenia jednostki. Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i wskazówki.

[maxikasek]

dzielenie zaczęto stosować od wz1916. Natomiast regulaminem wprowadzono we wz1917 (stosowanym do 1945 roku). Wcześniejsze nie były dzielone i chyba były pojedyncze (po spisaniu danych zostawiano przy zwłokach). Osobną historią są oficerskie- które różniły się zależnie od kaprysu posiadacza.

[Marcin z Lasu]

Witam! Ostatnio znalazłem w rejonie Dobiegniewa dziwny nieśmiertelnik. Jest to owalny żeton o wymiarach 71x50mm; z dwoma otworami o średnicy 3mm. Napis jest nie bity, lecz grawerowany ładną czcionką:
Leutnant
Karl Alfred von Saldern
Gotha
geb. 13.05.98'

Brak tu charakterystycznej perforacji i oznaczenia jednostki. Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i wskazówki.

[jacenty2004]

Marcin z Lasu odezwij się na priv proszę. jacenty2004@wp.pl

[Marcin z Lasu]

Dzięki maxikasek! To sporo wyjaśnia... Jestem kompletnym laikiem w sprawie nieśmiertelników - zapytam więc jeszcze, czy Gotha to raczej miejsce urodzenia wojaka, czy raczej garnizon, miejsce stacjonowania itp.
Zastanawia mnie jeszcze taka kwestia: data urodzenia - 1898, stosunkowo wysoki stopień wojskowy i młody wiek żołnierza - max 17 (blaszkę wybito najdalej w 1915).
A tak na marginesie - często trafia się takie rzeczy?

[maxikasek]

napis jak w oficerskim wz1878, ale rozmiary ma jak wz1915.

[Marcin z Lasu]

Dzięki za odzew i info! Pozdr!

[Marcin z Lasu]

Może ktoś jeszcze ma jakiś pomysł na bliższą identyfikację i datowanie tej blaszki?? Dlaczego nie ma tu perforacji - czy całość składała się z dwóch bliźniaczych żetonów?Pozdrawiam!

[maxikasek]

mógłbyc póżniej wybity. Wprowadzenie regulaminem, nie oznacza automatycznej wymiany blach. Najpierw trzeba zużyć stare zapasy. A na froncie szybko się awansuje. Pozatym porucznik to nie tak wysoko. Wytsarczyło miec skońcone gimnazjum i krótką szkółkę oficerską.
Na pewno nie jest to częste znalezisko.