kitolif Napisano 14 Maj 2006 Autor Napisano 14 Maj 2006 We wszystkich podręcznikach jest napisane, że pierwsze strzały padły o 4:45 z pancernika Schleswig-Holstein". Tymczasem w kilku źródłach m.in Tajemnice Świata" jest napisane:O godzinie 4.15 pancerniak (pociąg pancerny) znalazł się w Szymankowie. Przerażony i bezradny Alfons Runowski, dyżurny ruchu, zdążył tylko wystrzelić czerwoną rakietę ostrzegawczą. Zaraz potem padł skoszony salwą z karabinu hitlerowskiego bojówkarza."W którą wersję mam wierzyć??pozdro
kokesh Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 Ja wierzę w tą z Frankiem Dolasem hahaha.Ale poważnie ,podobnych epizodów i incydenyów było zapewne więcej .Pozdro...
Gufer Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 Dzisiaj na światło dzienne wychodzi coraz więcej faktów, a historia zapisana w podrecznikach dla szkół nie zawsze jest w 100% autentyczna. Jednym z wczesniejszych przejawów napadu Niemiec na Polskę było zbombardowanie albo wysadzenie mostu w Tczewie, kilkanaście minut przed atakiem na Westerplatte.pozdrawiam Gufer:)
wars98 Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 Pierwsze zostało zbombardowane przez Luftwaffe o wpół do czwartej nad ranem pewne miasto. Ciekawe, czy ktoś będzie wiedzieć które?
MAB Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 WitamRozpoczęcie ostrzału przez niemiecki pancernik to raczej symboliczna godzina ataku na Polskę.Bój pod Mokrą zaczął się nieco po 4, ale już ok. 3.30 Niemcy przeszli przez Liswartę i ostrzelali się z żołnierzami Obrony Narodowej.Przed ostrzałem Westerplatte Niemcy zdążyli również zbombardować jeszcze Wieluń.Pozdrawiam, MAB
wars98 Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 Wieluń! Dokładnie tak! :]A więc nie jest tak najgorzej. To pocieszające.
wars98 Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 Trzecia flaszka. Może być? Odbierzesz osobiście. Wiesz, gdzie i kiedy. Do zobaczenia na akcji! ;)
jaca2003 Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 No ostatecznie niech już będzie moja strata.tylko dajcie znaka gdzie i kiedy bo ani termin ani miejsce jest mi nieznane.Pozdrawiam
majstergrzech Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 Oczywiście jak zwykle nikt nie pamięta, że na stację w Chojnicach również wparował pociąg pancerny i narobił szumu. Ciągle tylko to Westerplatte i Wielunie. Jak widać skrycie przed 4.45 atakowano także i inne posterunki i to o bardzo strategicznym znaczeniu. Notabene jakby ktos był niezorientowany w tym wypadku to nasze chłopaki wysadziły pociag razem z wiaduktem i nakosiły szkopów aż miło, ale o tym oczywiście w podręcznkach nie napiszą, a szkoda.Pozdrawiam
grba Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 4:38 nad Wieluń nadleciały samoloty z I Dywizjonu 76. Pułku Bombowców Nurkujących imienia Immelmanna pod dowództwem kapitana Waltera Siegela. Pierwszym celem nalotu stał się wieluński szpital, a jednym z lotników biorących udział w bombardowaniu był uczeń wieluńskiego gimnazjum Horst Scholle...
akcej Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 http://www.zolnierz-polski.pl/artykul.html?id_artykul=887akcej
AK77 Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 grba czy wiesz cos o dalszych losach tego ucznia gimnazjum ?
MAB Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 Oooo... widzę, że kolega Wars sprawdza naszą wiedzę historyczną?Majstergrzech - Tak, były i Chojnice, ale skoro wszyscy ciągle mówią o „Westerplatte i Wieluniu” to czemu Ty nie wspomnisz o Tczewie (4.30).Tak naprawdę pewne jest jedno - wojna zaczęła się w Polsce :)
maras77 Napisano 14 Maj 2006 Napisano 14 Maj 2006 o Horscie Sholle:1 września 1939 roku o godz. 4.25 rano I dywizjon 76 pułku bombowców nurkowych imienia Immelmanna hitlerowskiej Luftwaffe, pod dowództwem kapitana Waltera Siegela rozpoczął pierwsze bombardowania II wojny światowej.Pierwszym celem tych nalotów był wieluński szpital, a jednym z lotników biorących udział w bombardowaniu, sprawującym w eskadrze funkcje rozprowadzającego, był dawny uczeń wieluńskiego Gimnazjum im. Tadeusza Kościuszki, Horst Scholle.Horst Scholle został przyjęty do klasy IV Gimnazjum z początkiem roku szkolnego 1938/39. Na święta wielkanocne 1939 roku pojechał do "rodziny do Łodzi, już nie wrócił do szkoły. Jak się okazało, był agentem sławnej V kolumny, a jego pobyt w Wieluniu miał na celu rozpoznanie miasta i jego zasobów. Ponownie "odwiedził Wieluń w listopadzie 1939 r., oglądając skutki wrześniowego nalotu."http://adamus.fm.interia.pl/niedziel/2_ws.htm
TATA-poz Napisano 15 Maj 2006 Napisano 15 Maj 2006 incydentów nadgranicznych było mnóstwo np. około godz 1.00 nie opodal wsi Zelgniewo, oddalonej wówczas 8 km od granicy państowej,wybuchł pocisk artyleryjski.Strzał armatni oddany został z terenu Niemiec.Po tym fakcie rozpoczęto ostrzeliwanie z broni mszynowej przygranicznej wsi Jeziorki, leżącej 6 km na zachód od Śmiłowa.", Około godziny 4.00 zdołano ustalić,że leżącą nad Gwdą wieś Byszki zajął patol Wehrmachtu."cytaty z książki Poznań we Wrześniu 1939" Z. Szymankiewiczapozdro.TATA-poz
J23 Napisano 15 Maj 2006 Napisano 15 Maj 2006 A czy koledzy macie jakieś informacje kto był pierwszą ofiarą śmiertelna (chodzi o wojskowego po naszej stronie)w czasie kampani wrześniowej ?.Bede zobowiązany za wszelkie informacje .Pozdrawiam !!!!!!!
grba Napisano 15 Maj 2006 Napisano 15 Maj 2006 Według informacji zawartych w dzienniku bojowym 76 eskadry, 1 września dwie minuty po piątej (czyli o 4.02 czasu polskiego), 29 „stukasów” wystartowało z lotniska Nieder-Ellguth (obecnie Ligota Dolna), pomiędzy Wrocławiem a Opolem i o godz. 4.35 miejscowego czasu, pojawiło się nad Wieluniem.http://www.historiawielunia.uni.lodz.pl/1wrzesnia2.htmlNiestety, nic więcej o Schollu nie potrafię powiedzieć. Informacje o nim są wymowne, ale zdawkowe. Chętnie przeczytałbym więcej o tym judaszu.
jagoda Napisano 15 Maj 2006 Napisano 15 Maj 2006 Za początek II Wojny Światowej przyjmuje się 1.09.1939r. ale chronologicznie pierwszą była wojna Japońsko-Chińska wybuchła w 1938r.Pozdr. MJ
Leuthen Napisano 15 Maj 2006 Napisano 15 Maj 2006 W wielu miejscach walki zaczęły się 1.09.1939 r. przed 4.45. Kilka z nich już wymieniono wyżej. Od siebie dodam, że o 4.00 jedna z kompanii niemieckiej 8 DP (VIII KA, 14.Armia) przekroczyła na Śląsku polską granicę i obsadziła drogę, która miała się poruszać w głąb Polski część dywizji. PozdrawiamLeuthenPS Nalot na Wieluń zaczął się o 4.40 (zob. raport z nalotu dywizjonu Stukasów dowodzonego przez Siegla). PS 2 Wojna japońsko-chińska wybuchła w 1937 r. PS 3 Jeśli szukalibyśmy pierwszego frontu" drugiej wojny światowej, to równie dobrze mogłaby to być Abisynia, Hiszpania bądź Albania.
Pevnost Napisano 15 Maj 2006 Napisano 15 Maj 2006 Witam.A dlaczego pierwszą ofiarą niemieckiego nalotu w tej wojnie stał się akurat Wieluń?
Leuthen Napisano 15 Maj 2006 Napisano 15 Maj 2006 dlaczego pierwszą ofiarą niemieckiego nalotu w tej wojnie stał się akurat Wieluń?"Pevnost, historycy nie znają jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. W opublikowanym w 1999 r. w Tygodniku Powszechnym" artykule podawano jako przyczynę m.in. chęć przetestowania nowych bombowców Ju-87B. PozdrawiamLeuthen
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.