Jump to content

STRYCHY


Wercyngetoryks

Recommended Posts

dokładnie! JA MIESZKAM W NIEWIELKIEJ WSI. Wszyscy się tu dobrze znamy i pomagamy sobie. Dlatego jak ktoś cos znajdzie lub wyorze na polu to leci z tym do mnie. Traktują mnie jak skup złomu z 2 wojny światowej :D:D oczywiscie niewybuchy to trafiają w inne łapy (saperzy.)itp. Akurat w mojej wsi jest duzo przedwojennych domów. Właściciele pomału myślą o rozbiurce tych ,,STAROCI'' a ja tylko czekam az się za to zabiorą i sam polecee im pomagac moze sie wyrwie coś ciekawego. A jak nie jesteś w swojej okolicy to zawsze możesz się zaprzyjaźnić z kimś. Ewentualnie ,,SYPNąć GROSZEM'' i powinni cie wpuścić na strych czy pole. Najgorzej jest jednak ze starszymi ludzi, uparci jak osły. Takie z nich psy ogrodnika sami nie zjedzą i innym nie dadzą.. (oczywiście bez urazy dla staruszkó.

pozdro
Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information