Boruta Napisano 4 Kwiecień 2006 Autor Napisano 4 Kwiecień 2006 No właśnie, leciał taki program, nieoglądałem, może ktoś coś wie na ten temat.Pozdrawiam
qba-poland Napisano 4 Kwiecień 2006 Napisano 4 Kwiecień 2006 HAHAHAH jak bomba chyba na wode z kranu bo napewno nie na ciężką wode, nie stać nas na wybudowanie laboratorium itp na produkcji ciezkiej wody do bomby atomowej i cały elementow silosów itp. jesteśmy za biedni:(((
a.korbaczewski Napisano 4 Kwiecień 2006 Napisano 4 Kwiecień 2006 nas nie stać, ale czy wierzysz w bombę w korei północnej? bo jak tak to korea musi być bogata.
AKMS Napisano 4 Kwiecień 2006 Napisano 4 Kwiecień 2006 Z tą różnicą, że Korea jest państwem totalitarnym, gdzie bombę A wyprodukuje sie kosztem milionów obywateli. A Polska? Kosztem milionów to sie u nas Świątynię Opatrznosci Bożej buduje.
a.korbaczewski Napisano 4 Kwiecień 2006 Napisano 4 Kwiecień 2006 czyli to nie kwestia bogactwa. ale oczywiście to smieszne z tym atomem w Polsce.
qba-poland Napisano 4 Kwiecień 2006 Napisano 4 Kwiecień 2006 To jest kwestia bogactw ale w krajach nie totalitarnych bo w totalitarnych to jak sie władcy zachce to moze i z kasy podatników na nowego Maybacha wydać albo i na Bombe atomową co chcą to tylko w krajach demokratycznych wojsko ma miec swoje fundusze i mają sie zmiescic powiedzmy ze w tym roku Polska armia zakpui od włoskiego koncertu zbrojeniowego 100tyś. patyków na kolby:)) i tyle a w totalitarnym mogą se wydawać i zmieniać fundusz państwa na co chcą
grba Napisano 4 Kwiecień 2006 Napisano 4 Kwiecień 2006 Janusz Rolicki w swojej biografii Gierka pisze, że jego tytułowy bohater miał plan uczynienia z Polski mocarstwa atomowego i tym samym uniezależnienia się od ZSRR. Potwierdza to w swoich wspomnieniach szef rezydentury KGB w Polsce Witalij Pawłow, który po roku 1976 ostrzegał przywódcę ZSRR Leonida Breżniewa, że Polacy pracują nad wyprodukowaniem broni atomowej. Badaniami miał kierować rektor Wojskowej Akademii Technicznej prof. Sylwester Kaliski, który został uśmiercony przez KGB. http://www.nowe-panstwo.pl/08_2003_miesiecznik/08_2003_historia.htm
grba Napisano 4 Kwiecień 2006 Napisano 4 Kwiecień 2006 Trzeba jeszcze powiedzieć, że Polska ratyfikowała w 1969 Układ o nieproliferacji broni jądrowej (NPT)", w którym wyrzekała się broni jądrowej, zobowiązywała się jedynie do pokojowego i kontrolowanego wykorzystania energii jądrowej.
proteus Napisano 4 Kwiecień 2006 Napisano 4 Kwiecień 2006 W kilku numerach odkrywcy z ostatniego okresu jest ten temat poruszany.
revolt Napisano 4 Kwiecień 2006 Napisano 4 Kwiecień 2006 kolego GRBA to co ze polska podpisała, ruscy też podpisali konwencje o nie stosowaniu broni chemicznej oraz bomb kasetonowych-a co się dzieje do tej pory w Czeczeni? USA podpisało papier w którym wyżekli się pocisków fosforowych- a co było w Bagdadzie? ehhhh
grba Napisano 4 Kwiecień 2006 Napisano 4 Kwiecień 2006 Dlaczego do mnie masz pretensje. Jak można zauważyć na wielu przykładach Rosji naprawdę dużo więcej wolno. Taki fakt.
grba Napisano 5 Kwiecień 2006 Napisano 5 Kwiecień 2006 Pytanie czy Polska mogła zbudować bombę z kadrami naukowymi:O sprawie Mariana Zacharskiego rozmawia z generałem dywyzji Władysławem Pożogą, byłym I zastępcą ministra spraw wewnętrznych, szefem służby wywiadu i kontrwywiadu, w swojej książce (POŻOGA W. Jaruzelski tego nigdy nie powie) Henryk Piecuch: Odwrócę pytanie czy po aresztowaniu kapitana Marina Zacharskiego przez Amerykanów mieliście jeszcze kogoś? - Mówiłem o dublowaniu agentów. Straciliśmy jednego, zostało jeszcze kilku. Inna sprawa, że z Zacharskim postąpiono nieoficjalnie, a nawet nieuczciwie. Tej klasy pracownika należy szanować i chronić. Wielokrotnie proponowałem, aby z kapitana zrobić dyplomatę. Wówczas w razie wpadki nie groziło mu aresztowanie, więzienie i dozywocie. Z dyplomatą Amerykanie musieliby się liczyć, co najwyżej mogliby go wydalić z kraju. Popełniono fatalny błąd pociągający tragiczne skutki, dewaluujące rangę służby w oczach międzynarodowej społeczności wywiadowczej. Jeżeli my takich ludzie nie szanujemy, to co to o nas świadczy? To błąd pana? - Nie, moich poprzedników, moje propozycje, a nawet prośby, nie odniosły skutku. Minister był nieugięty. Odpowiedziano mi, że pod przykryciem biznesmena Zacharski będzie miał wolną rekę. Nie sądziłem tak. FBI lubi patrzeć na ręce dyplomatom, ale Zacharski był zbyt inteligentny, aby sobie nie poradzić z rutynowo działającym amerykańskim kontrwywiadem. Pod względem ochrony własnych agentów powinniśmy się wiele uczyć, chociażby od Amerykanów. Pracownicy kadrowi wywiadu USA przeważnie dysponują paszportami dyplomatycznymi. W wypadu zatrzymania ich na gorącym uczynku, jak to było na przykład z Peterem Bruke'em, musieliśmy ich natychmiast zwalniać. W wypadku Zacharskiego zrujnowano całą pańską siatkę w USA? - Skądże znowu! Nawet najlepszy agent wie tylko tyle ile musi. Ma swój wąski wycinek, w nim się porusza, zdobywając nakazane materiały. Zacharski niewiele wiedział. Dostawał konkretne polecenia, aby kupić to i to. Otrzymywał na transakcje odpowiedną ilość dolarów i system łączności. Dawaliście mu broń, truciznę, umożliwialiście włamania, kradzieże? - Po raz pierszy udało się panu wyprowadzić mnie z równowagi. Nazywać złodziejem kogoś, kogo uprzednio lekkomyślnie narażało się na śmierć, jest hipokryzją. Zacharski nikogo nie zastrzelił, nie otruł, nigdzie się nie włamał, niczego nie ukradł. Jemu nie wolno było popełnić najmiejszego przewinienia, nawet przejść przez jezdnię przy czerwonym świetle, aby nie wzbudzić podejrzeń amerykańskich służb. Zacharski kupował materiały, zapłaciwszy za nie godziwą cenę. Szpiegowskie materiały? - Niech pan to nazywa jak chce. Proszę jednak wziąć pod uwagę, że nie leżało w naszym interesie napadanie na Stany Zjednoczone. Nie mieliśmy też zamiaru zaczepiać przyjaciół tego mocarstwa. Dla Stanów Zjednoczonych Polska była niegroźnym państwem. Co do tego nikt wątpliwości mieć nie może. Co kupił Zacharski? - Plany myśliwca F-15, antyrakietowy system rakietowy, system niewykrywalnego przez urządzenia przeciwnika radaru dla bombowca B-1 i słynnego niewykrywalnego latającego skrzydła stealth, system radarowy dla czołgów, radarowy system nadzoru statków, system sonarowy dla okrętów podwodnych, plany systemu obrony przeciwlotniczej NATO, dokumentację ulepszonej rakiety ziemia-powietrze Hawk, plany pocisków rakietowych Phoenix i Patriot. Zaiste cały arsenał typowych środków do budowania pokoju. To musiało kosztować majątek? - Wydano kilka milionów dolarów. Zapewne pożyczonych od Amerykanów? - Niewykluczone. Panie generale, po co to kupiliście? - Dla nikogo nie jest tajemnicą, że jedną z najbardziej opłacalnych gałęzi eksportu jest sprzęt i urządzenia wojskowe. Polska zawsze sporo zarabiała na handlu bronią. Rozumowaliśmy następująco - skoro potrafimy zarabiać sprzedając, co tu dużo mówić, sprzęt nie pierwszej jakości, to gdy zdobędziemy najnowsze technologie, możemy zadziwić świat. Nasi naukowcy, o których było przecież głośno, dostawszy gotowe plany, opracują je i podbiją rynki, zarabiając miliardy. Daliśmy więc uczonym w żołnierskich mundurach najnowsze światowe osiągnięcia w dziedzinie obronności. Niestety, spotkał nas zawód. Nawet najwybitniejsi specjaliści, proszeni o zapoznanie się i ocenę dokumentacji, nie dali sobie z tym rady. Nie pozostało nam nic innego, jak poprosić o pomoc. Zajmował się tym generał Kriuczkow. Natychmiast przysłał odpowiednio wykształconą ekipę. Radzieccy specjaliści w mig ocenili, z jakim skarbem mają do czynienia. Amerykanie musieli przezbroić armię, zmienić system opracowany do 2100 roku. W jaki sposób wpadł? W którym momencie popełnił błąd? - On nie popełnił żadnego błędu. Wpadka była zawiniona przez warszawską centralę. Wsypał go Kukliński? - Kukliński nie miał zielonego pojęcia o istnieniu Zacharskiego. Kapitana wsypał niejaki Jerzy Koryciński. źródło: Henryk Piecuch - Pożoga W. Jaruzelski tego nigdy nie powie - str. 133, 134.Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Marian_Zacharski"
kopijnik2 Napisano 5 Kwiecień 2006 Napisano 5 Kwiecień 2006 ...Kapitana wsypał niejaki Jerzy Koryciński...Czy coś więcej wiadomo na ten temat?
Boruta Napisano 5 Kwiecień 2006 Autor Napisano 5 Kwiecień 2006 He he, a teraz kupiliśmy F-16, ciekawe po co, skoro mamy jego plany?Pozdrawiam
Peter Napisano 5 Kwiecień 2006 Napisano 5 Kwiecień 2006 Oj Boruta (-: 15 to nie 16 a nawet różnica 20 lat robi swoje.
Boruta Napisano 6 Kwiecień 2006 Autor Napisano 6 Kwiecień 2006 Fakt, ja tak czasem czytam ze zrozumieniem".Pozdrawiam
Adam A. Napisano 6 Kwiecień 2006 Napisano 6 Kwiecień 2006 Przy okazji - nie tyle o bombie polskiej co znajdującej się na naszym terenie.Czy ktoś ma jakieś informacje na temat rozmieszczenia i planów użycia (także przez LWP) radzieckiej broni jądrowej?Zasadniczo chyba nie ma już wątpliwości, że taka broń u nas była, ale chodzi mi o zagadnienia typu: rodzaje tej broni, miejsca składowania, koncepcja jej dystrybucji i uzycia itpJakieś info na temat planu pod kryptonimem Wisła", który ponoć te kwestie obejmował?AA
a.korbaczewski Napisano 6 Kwiecień 2006 Napisano 6 Kwiecień 2006 zasadniczo to wątpliwościo chyba są, czy była.
grba Napisano 6 Kwiecień 2006 Napisano 6 Kwiecień 2006 Minister Obrony Narodowej Radek Sikorski ujawnił plany Układu Warszawskiego...
grba Napisano 6 Kwiecień 2006 Napisano 6 Kwiecień 2006 Kolejne dokumentu Układu Warszawskiego odtajnioneJak podał portal Onet.pl Minister Obrony Narodowej Radosław Sikorski odtajnił kolejne 37 zbiorów dokumentów Układu Warszawskiego. Akta Układu liczą 1445 jednostek archiwalnych - czyli zbiorów, m.in. dokumentów, map, planów ćwiczeń pogrupowanych tematycznie. Na początku stycznia minister odtajnił 881 zbiorów dokumentów. 441 jednostek nigdy nie było tajnych i nie ma przeszkód w ich upublicznieniu.Z decyzją o ewentualnym odtajnieniu pozostałych 123 jednostek minister czekał, aż dokumenty zbadają znani historycy, wojskowi i prawnicy. W czwartek zdecydował o odtajnieniu 37 z nich; pozostało więc jeszcze 86 zbiorów, które będą jeszcze przedmiotem analiz.
Adam A. Napisano 6 Kwiecień 2006 Napisano 6 Kwiecień 2006 Wiem, że dokumenty dot. kwestii rozmieszczenia broni jadrowej na terenie PRL były jeszcze jakiś czas temu raczej nie do wyciągnięcia".Cytat z artykułu w Rzepie z lipca 2003:Do ciekawszych dokumentów, które dotąd nieujrzały światła dziennego, należą np. te dotyczące akcji pod kryptonimem "Wisła z początku lat 60. W ramach tej akcji w Polsce zainstalowana została radziecka broń jądrowa."Czy w tym rzucie ujawnionym przez min. Sikorskiego te dokumenty zostały odtajnione i trafiły do obróbki do IPN?Gdyby tak się stało to myślę, że ludzie, którzy mieli z tym tematem do czynienia byliby skłonni do wiekszej otwartości - skoro wierchuszka" dała sobie spokój z trzymaniem się kurczowo porozumienia z 1991 r....AA
M44 Napisano 6 Kwiecień 2006 Napisano 6 Kwiecień 2006 W kontekście tego wątku chyba teraz Panowie wiecie dlaczego zablokowano budowę elektrowni atomowej w Żarnowcu.
grba Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 Elektrowania w Żarnowcu to była sztandarowa budowa lat 80-tych. Sztandar wyprowadzono" i w 1990 wstrzymano budowę elektrowni atomowej. Nie ma więc żadnego kontekstu z wojennym wykorzystaniem technologii jądrowych w epoce edwardiańskiej". Oceniając to wwydarzenie dzisiaj w 2006... patrząc na to co się dzieje z naszym dostępem do źródeł energii, trzeba powiedzieć, że nie była to mądra decyzja.
Peter Napisano 7 Kwiecień 2006 Napisano 7 Kwiecień 2006 - Jedna bomba atomowa i wrócimy znów do Lwowa -To taki slogan z końca lat 40-ych, oczywiście rewizjonistyczny i niesłuszny, rozpowszechniany przez wiadome ośrodki w wiadomych celach...... bo wiadomo, .......... jedna nie wystarczy.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.