Skocz do zawartości

Żelazka


woyta

Rekomendowane odpowiedzi

Jezeli jest tylko skorodowane najlepiej dac do piaskowania,nastepnie natrzec przepalonym olejem silnikowym
efekt wizualny super i zakonserowane,jezeli jest tak skorodowane ze przy piskowaniu moze wywalic dziure to zostaw jak jest ,tylko nałóz powłke by nie rdzewiało dalej kapon albo lakier bezbarwny do metalu.,jak ci sie chce mozesz uzyc elektrolizy (temat juz poruszany na formum konserwacja), jezeli zastosujesz metode szlifiera i szczota
uwazaj grubo sie ubierz bo igłyze szczotki wylatuja podczas szlifowania i lubia sie wbijac wszedzie no i okularki na twarz :) pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piaskowanie to drastyczna metoda. Zwykle piaskowanie to ptoczna nazwa kilku podobnych metod. Prawdziwe piaskowanie drobnym piaskiem jest do przyjęcia ale prawie nikt takiej metody nie stosuje. Bardzo wolno to idzie piaskiem, zykle to korund albo coś jeszcze bardziej agresywnego.
Wojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyrograf mylisz sie piaskowanie drobnym piaskiem stosuje sie do dzisiaj np.zakłady kamieniarskie, wszystkie zakłady produkujace konstrukcje stalowe przynajmniej tu gdzie mieszkam w firmie której pracuje piaskujemy na okragło (piaskiem) i wcale wolno nie idzie wszystko zalezy od przekroju dyszy i cisnienia,wypiaskowałem juz wiele fantów swoich i kolegów i efekt jest super,pod warunkiem ze korozja nie wnika powyzej 1/5 grubosci detalu .jest równiez śrutowanie ale tego bym nie polecał(to jest drastyczna metoda pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z piaskowaniem to se odpuszczę. W zeszłym tygodniu skończyłem regenerację felg do mojego rzęcha (piaskowanie , podkład i farba). Ale żelazko spróbuję innymi metodami.
Dzięki

pzdr woyta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie