cromags Napisano 16 Marzec 2006 Share Napisano 16 Marzec 2006 no i jacenty potwierdzasz moje stanowisko, że przepisy nasze to archaizm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cbndm Napisano 16 Marzec 2006 Share Napisano 16 Marzec 2006 Wychodzi na to że moi dziadkowie bo urodzili się przed datą ustanowioną w ustawie też są zabytkami.Muszę im powiedzieć że trzeba ich oddać do muzeum może dadzą mi za to dyplom.Ciekawe że ustawa nie precyzuje dokładnie co jest zabytkiem tylko ogólnikowo.A zabytki i tak niszczeją bo państwo ma to gdzieś i niech się martwią ich właściciele lub tłumaczy się brakiem funduszy.Ja Ci kolego wars powiemntylko tyle jeżeli organa państwowe będą przestrzegać ustaw ja uczynie to samo ,pozatym jeżeli państwo bez większych problemów pozwoli mi rozwijać moje zainteresowania co gwarantuje mi konstytucja to wtedy będę szczęśliwym obywatelem i w dodatku bardzo prawowitym i tak w tym kraju niestety już jest u nas czarne nie jest czarne a białe białe my żyjemy w szarościach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruta Napisano 16 Marzec 2006 Share Napisano 16 Marzec 2006 W Polsce prawo może się owszem zmienić, ale na gorsze.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
getton Napisano 16 Marzec 2006 Share Napisano 16 Marzec 2006 Prawo chroni interes Państwa- i zasadniczo jest to OK.To co cenne i z ziemi należy do Skarbu, a resztę sobie weźcie...Problem polega jednak na rozgraniczeniu, co jest cenne a co jest resztą, bo np. taki hełmik lada dziesiąt lat może też być unikatem cennym dla Skarbu, więc nie można dzisiaj zapisać, że hełmik należy do reszty...więc?Trzeba byłoby tworzyć listy, które byłby uaktualniane...i tu niestety zaczęły by się kolejne problemy np. interpretacyjne czy kask strażaka to też hełm itd.Nie da się więc znaleźć optymalnego rozwiązania, bo z ustaleń prawnych widać, że jest to poprostu lokalnie interpretowane widzi mi się i np. to co w Gdańsku Konserwator Zabytków uzna za przestępstwo, w Białymstoku może już być legalne, albo na odwrót...Sukcesem byłoby, gdyby zapisać, iż dobrowolne zgłoszenie się i zwrot dóbr kultury narodowej (czy coś takiego) nie rodzi dalszych konsekwencji w stosunku do osoby zgłaszającej. Niestety odezwą się archeologowie, którzy stwierdzą (i mają rację) że położenie przedmiotów względem siebie, też było ważne i nie należało ich ruszać...Więc? Więc wykrywacze na strych Panowie. Prawo się zmieni, jak już nie będzie gdzie i czego kopać, bo wykopią po cichu inni i napewno nie oddadzą Muzeum!Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.