Skocz do zawartości

Motocykle w Armii Czerwonej i LWP.


KRUSZYNA

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 182
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Nie tylko Rosjanie. W kilku wydanych w ciągu ostatnich ok.6-10 latach w Polsce książkach dotyczących nie tylko wojen jako takich ale i w publikacjach silących się na stricte motocyklowe są takie gafy, że nawet laik pozna, że podpis pod zdjęciem jest kłamliwy.
C.
Napisano
Nie zawze kłamliwy jest ten podpis, tylko błędny.
Autorzy wydawnictw, które wspominasz, często mało wiedzą o
temacie, a pisząc opierają się na wcześniejszych wydawnictwach, pisanych często przez takich samych znawców"
tematu , jak oni sami. I w ten sposób bzdura się powiela.
Napisano
Jak widzę, Hans Zdychawka nie może nazwać rzeczy po imieniu - te książki najczęściej piszą dyletanci, którzy znaleźli sobie sposób na zarabianie całkiem niezłych pieniędzy, a poza tym stają się pisarzami" - niestety nader często BAJKOpisarzami ! Niewłaściwe podpisy pod zdjęciami, to zupełny drobiazg - te dzieła" pełne są błędów faktograficznych i merytorycznych ... A teraz niech dychawka" da ostro gazu i się po mnioe przejedzie!
Napisano
Ostro potraktowałeś panów (bajko)pisarzy, ale masz rację,
mi tez zdaża się bluzgać czytając brednie wyssane z palca
przez niektórych autorów.Jest taka jedna książka o
niemieckich motocyklach BMW z czasów II Wojny Światowej,
oj co ja się nabluzgałem czytając to Dzieło".
Byłem szczęsliwy,że nie ja o" kupiłem, tylko koleś,
bo żal każdego gosza na takie brednie.

A w Bory, te gęste, do Ciebie się przejadę chętnie, ale latem, w porze kanikuły. Teraz niestety nie dam rady, bo jeszcze jakis czas muszę być trzeźwy aby trzymać fason.
Napisano
HansDekawka szczerze to przyznaje Ci racje co do tych ostatnio wydanych książek np o BMW i o innych sprzetach WH których temat poruszyłeś.Autor jest tak płodny literacko że człowiek nie nadąża cóż materializm.Żeby były chociaż jekieś ciekawe a tu autor nawali kupe zdjęć i mysli ze treść zamaskuje bo jest uboga.To niech lepiej album ze zdjeciami wyda-nie mówiąc o podpuszczaniu na odkrywcy do ich wystawiania aby moze je kopiować do swoich celów.Nie wspominając o ich wykorzystywaniu bezprawnie bez zgody bez zapytania w miesięcznikach i pisząc że są z jego kolekcji-bez słowa dziękuje albo czy wogóle mozna. Za takie foty płaci sie grube pieniądze na pewnych aukcjach.Tak więc dla mnie nadal zostaje bezkonkurencyjna praca Pana J.Tarczyńskiego Polskie Motocykle 1918-1945;)
Ps.Catedro wydaj książke szczerze respekt, znasz sie chłopie i az miło poczytać twoje diagnozy do zdjęć....Ja ja chętnie kupie.Wesołych Świąt dla czytelników tego tematu.
Napisano
no to teraz dopiero robicie recenzje tych książek jak ja już kurna kupiłem :)hmmm
Co do wypowiedzi Klemens Forel to się zgadzam ze by wreszcie się wziął za siebie Catadero i niech kreślił na pewno kupił bym takie wypracowanie oj kupił!!!!!
Pozdrawiam
Napisano

Jeśli mówicie o tej pozycji to macie rację sam wyłapałem kilkanaście błędów.
Ale poczytajcie o autorze to byla ciekawa postać
http://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_Pieka%C5%82kiewicz
pozdrawiam
kruszyna

Napisano
W związku z tym,że mowę naszych odwiecznych przyjaciół" posiadłem w dość znacznym stopniu, często popełniam tłumaczenia i wiem jak mogą wyglądać drobne błędy językowe w tłumaczenich wykonanych przez ludzi znających język a nie znających tematu.Ale będą to drobne błędy, do wybaczenia.
Co innego jesli autor pisze bajki.
A`propos bajek;
kiedys kupowałem Świat Motocykli, raziły mnie błędy, ale furii dostałem po przeczytaniu artykułu Indian Junior Scout 1938" popełnionego przez osobnika bardzo znanego od lat wielu w świecie zabytkowych motocykli.
W artykule przedstawiona została militarna pięćsetka 741 z nieoryginalnymi błotnikami i paroma innymi częściami bez osprzętu wojskowego, pomalowana na czerwono i pochromowana.
Junor Scout 1938 miał inną ramę, inny przód, inne błotniki, inny silnik, inną skrzynię przekładniową, inny zbiornik, inne koła, inną kierownicę......itd, itp.
Przestałem kupować ŚM, a autor tego artykułu dalej cieszy się szacunkiem w kręgu wzajemnej adoracji autorów" , bierze kasę i jest zadowolony z dzieła swego..
Napisano
Hans może masz racje powinno być to wyprostowane hmmm ale u nas jest kiepsko z kingami rożnymi wypracowaniami mało jest scharakteryzować historii Brakuje forów których by była rozwijana tematyka starej motoryzacji jak już jest o albo nie odpowiednie osoby niewiedzą co piszą lub tabu. Dużo jest takich przypadków co poradzić. W niemieckich stronach to dopiero kompendium wiedzy chwalebne
A szkoda ze u nas niema tego !!!!
Napisano
Poznaj więc język naszych odwiecznych przyjaciół" (po Twój święty, patriotyczny obowiązek jest, [dlatego mówię też niemnożko pa ruski]) i loguj się na forum tematycznym Motoclubu.de
http://210277.homepagemodules.de/
zdecydowanie najlepsze forum w temacie zabytkowego motocyklizmu w sieci, jesli nie na świecie, to na starym kontynencie napewno!!!.
Napisano
Acha, zapomniałem,
Moskit1 zanim klikniesz dodaj, przeczytaj co napisałeś i zastanów się nad tym i doprowadź Twoją wypowiedź do postaci zrozumiałej dla ogółu czytających(proszę po raz kolejny).
Napisano
sory za nie zrozumiały mój tekst!!! Przyczyna tkwi w moim pospiechu hehehhe i muleniu mojego kopa!!!! co do tematu masz racje!!!!!A podana stronka jest mi dobrze znana :) bardzo dobrze zorganizowana wszystko i wszystkie modele na jednej stronie może by u nas tak zrobił ale z kim(Oczywiście to jest tworzenie na kilka lat i z pomocą wszystkich forów i czasopism)!!!!
A tak za po tematem Wszystkiego najlepszego nadchodzących świąt!!!
Napisano
Hansie Zdy....ko, na wskazanej przez Ciebie stronie znalazłem książkę Motocykle BMW 1923-1969", którą onegdaj recenzowałem dla Automobilisty" ( a jeszcze dawniej Piekałkiewicza - o zgrozo!!!), i weź sobie oryginał ,oraz polskie wydanie - tam dopiero znajdziesz kwiatuszki jakie całymi bukietami rozrzucał tłumacz-abnegat. Mój język naszych zachodnich raci" jest prawie żaden, ale nie przeszkadzało mi to, w tym wypadku, namierzyć całej sterty dowodów potwierdzających Twoją tezę o tłumaczeniu!!! Na dodatek tłumacz ten chyba uprzednio zajmował się przekładem tylko Harleqinów.
Pozdrawiam
Napisano
@Grzesiu.P,
Tej pozycji akurat nie czytałem, czytałem tę o R12/R75.
Twój pomysł aby skorygować wersję oryginalną z polskim wydaniem bardzo mi się spodobał, wykonam go.
Ale będzie to oznaczało, de facto, nowe tłumaczenie książki.
Pacjęcina, który to już zrobił wziął gruby szmal za to, a ja co????? znów tylko satysfakcja?????
Ale zrobię to, moszę tylko nabyć, lub pożyczyć wersję w jezyku naszych odwiecznych przyjaciół" (może ktoś z szacownych forumowiczów posiada??? i mógłby ewentualnie udostępnić?) i wtedy naga prawda wyjdzie na jaw .
Mam nadzieję,że to tylko tłumacz, bo jeśli nie, to naprawdę sie załamię, lub zacznę pisać bzdety i w nagrode kupię sobie Mercedesa.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie