Latarki bezbateryjne

[Rumburak]

Pojawiają się spermarketach takie latarki bez baterii działające na zasadzie indukcji magnetycznej czy coś. Czy znacie ten sprzęt? Co o nim sądzicie? Wiadomo przecież, że wielogodzinne łażenie z latarką bateryjną po podziemiach, bunkrach czy piwnicach powoduje ogromne zużycie energii i tych baterii trzebaby pod ziemię zabierać ogromne zapasy. A akumulatorów w latarkach nie naładujesz jak jesteś gdzieś daleko od źródeł prądu. Więc napiszcie czy macie takie latarki bez baterii i co nich sądzicie? Czy są zawodne? Czy się opłaca kupić takie coś?

[dareQ]

ja kupiłem taką za punkty lojalnościowe" :) w Plusie. Trzęsiesz nią w poziomie przez ok.30 sekund i świeci biało-niebieskim przez kilka minut. Na początku dosyć intensywnie ale natężenie po chwili spada. Obudowa jest przejrzysta i dużo światła ucieka na boki więc rewelacja toto nie jest. Zamiast żarówki jest dioda. Wadą jest to że musisz od czasu do czasu pomachać. Latarki tradycyjne dają mocniejsze i pewniejsze światło a tu masz trochę gimnastyki". Używam jej przy domu i nie miałem okazji jeszcze w dalszych eskapadach. Oszczędzasz tylko na bateriach... Trudny wybór :)

[TIX]

dla mnie hitem jest latarka....z ogniwami słonecznymi :-))) jakiś debil to musiał wymyślić

[adalbert7]

Ja kupiłem latarke szperacz. akumulator żelowy ładowany z ładowarki sieciowej albo gniazda samochodowego. Jestem z niej bardzo zadowolony. Posiada ona dwa żródła światła: reflektor zasilany żarówką halogenową oraz energooszczędną świetlówką. Czas świecenia na halogenie to ok 30 min ale świetlówka świeci ok 4.5 h. Świetlówka jest na tyle mocna że spokojnie można z nią chodzić np. w piwnicach itp. Zapłaciłem za nią 42 zł na allegro

[Boruta]

A co myślicie o takich z prądnicą. Ruskie kiedyś takie sprzedawali.
Pozdrawiam