Skocz do zawartości

Sven Hassel


cromags

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, nie wiem czy temat w ogólności poruszany był... ale: Jak Kolegom podoba się twórczość Hassela? Ja szczerze mówiąc łyknąłem wszystkie wydane u nas jego książki w ciągu 2 tygodni, pomimo rażących błędów historycznych czy technicznych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi zdecydowanie najbardziej podobało się Widziałem jak umierają". Pewnie dlatego, że czytałem to jako pierwsze. Potem kolejno sięgałem po pozostałe tytuły. Różnie bywało. Jedne słabsze, inne wyśmienite. Jedno jest pewne: Hassel to mistrz języka, mistrz budowania akcji i... mistrz łgarstwa :) Puryści historyczni umarli by na skręt kiszek, czytając o wysadzeniu przez Niemiecki oddział fabryki czołgów w centrum Moskwy i o innych bzdetach wyssanych z palca. Jednocześnie książki te czyta się tak słodko i przyjemnie, że ciężko jest się oderwać od tego war-fiction", jakie serwuje autor. Liczne są spekulacje na temat nieścisłości w jego powieściach; a to, że 27 pancerny pułk karny w ogóle nie istniał, a to, że Hassel wspomina o oznaczeniach czy armbandach, umiejscowionych nie tam gdzie trzeba, a do reszty można dodać tylko fakt, że wg. autora wspomniany pancerny pułk karny otrzymał przydział na Tygrysy...
Te i inne błędy wytykał Hasselowi pewien duński dziennikarz, którego nazwiska niestety nie pamiętam. Dowodził on w publikowanym tu i ówdzie eseju, że Hassel przez całą wojnę ukrywał się w Danii, kolaborując i donosząc na swoich przyjaciół. Oczywiscie nie był nigdy na żadnym froncie i nie brał udziału w żadnych walkach, był jedynie typowym kombinatorem i spekulantem. Jednak wielomilionowe nakłady jego książek potwierdzają, że czytelnikowi to nie przeszkadza, a ów duński dziennikarz być może rozsiewa pomówienia, wiedzony zwykłą zazdością o niewątpliwy sukces literacki Hassela. Pamiętać bowiem nalezy, że J.K. Rowling również została szkalowana i oskarżona o plagiat, o propagowanie czarnej magii wśród najmłodszych, etc, gdy tylko zarobiła pierwszy milion na Harrym Potterze"...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eh hassel... szkoda gadac kpilem jego ksiazke pt tytulem widzialem jak umierjaa i sam umarlem .... ze smiechu niemcy w 1941 r uzywali panzerschrecków??!! ha,ha,ha,ha takiego bajkopisarstwa to nawet lepper nie potrafi ;) . i do tego te wyprawy do Moskwy.... może ktoś o innych poglądach na tego autora jest chętny na tą książkę?? piszcie na gg 9353023 albo fanatyk6@o2.pl
pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie legion..." jest naprawde dobra ksiazka, trzyma w napieciu , a opisywane zdarzenia wrecz szokuja i daja duzo do myslenia np. pobyt bohatera ksiazki w wiezieniu. opis jego przygod" na froncie przypomina mi a zachodzie bez zmian".
natomist tym czym sie charakeryzuje reszta pozycji to jakies koszmarne dialogi z cala masa nadzikszych wulgaryzmow, nie zebym byl delikatny ale po takim piatym tasiemcu staje sie to nude, historie tam opisywane sa nie tyle ze nie zgodne historycznie ale wrecz glupie. jak czytam o zupelnym lekcewazeniu przelozonych przez bohaterow, o gigantycznyc imprezach z kartami w roli glownej, o tym jak maly" trzymajaca karabiny maszynowe w obydwu dloniach i rozwala hordy ruskich to po prostu wymiekam bo czuje sie jak bym czytal rambo a nie wspomienia zolnierza z frontu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sami widzicie - wszyscy narzekamy, ale wszyscy czytaliśmy :) A Sven Hassel siedzi i liczy pieniążki za kolejne wydania :) Może po prostu o to w tym wszystkim chodzi... Raczej nie może a na pewno :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie to nie są ksiązki, ale jedna niekończąca się książka...Równe chłopaki, antyfaszyści, faszyści to wg SH w zasadzie mniejszość, tylko ciekawe jak Hitler to zrobił, że wygrał wybory do tego ich parlamentu w momencie kiedy w zasadzie zaden niemiec go nie popierał bo wszyscy byli w opozycji...Racja, że jednak poza 88% bullshitu coś w tych książkach jest skoro mam taka opinie, a czytałem wszystkie do Gestapo"...To chyba kwestja samego klimatu wojny i militarne aspekty, które w końcu militarnych grzebaczy mogą czarować...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś mi wspominał, że podobno jest też i film na podstawie jednej z tych książek, jednak nie wiem której. A tytuł filmu to Koło terroru" czy jakoś tak. Ktoś to widział, warto obejrzeć?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reasumujac ten Sven to alkoholik ,na podstawie swych pijackich zwidow napisał ksiazki-bestsellery :\\
Przeczytałem Koła Terroru ,Monte Cassino ,Legion Potępiencow i nie wierze w nic co tam przeczytałem !
Bajki dla naiwnych szczyli wychowanych na zabijankach typu Cll of Duty i podstarzałych tatuskow z brzuchalami od piwska :)

pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie Kompanię karną" nakręcono, a Koła terroru". Film jest z 1987 roki i zwie się The misfit brigade" jednak tytułowano go też Wheels of terror" - zapewne o to wam chodzi :) Więcej o filmie tutaj: http://www.imdb.com/title/tt0093546/ i tutaj: http://movies2.nytimes.com/gst/movies/movie.html?v_id=32862 Na naszym rodzimym filmwebie jest niestety tylko wzmianka i obsada: http://www.filmweb.pl/Misfit,Brigade,,The,(1987),o,filmie,Film,id=97778 Kupić u nas tego raczej nie można - nigdy niegdzie nie widziałem tego filmu, ale pewnie dlatego, że go nie szukałem ;) Widziałem go jedynie na p2p. Napisów niestety brak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Pytanie do tych którzy przeszli przez lekturę tych książek. Czy maja one jakąś chronologię (skoro są to wspomnienia to na to by wskazywało), czy każda książka to osobna historia żyjąca swoim własnym życiem?
Pytam, bo kupiłem dwie na próbę" i Widziałem jak umierają" kończy się gdy wracają ranni z frontu wschodniego, a teraz wziąłem do ręki Generała SS" i nagle te same postacie są znów w Rosji, tylko że pod Stalingradem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazłe stronę o Hasselu kiedyś i piszą tam że to oszust i złodziej. Że wojny nie widział, kradł rowery w danii, był agentem gestapo a wogóle to nie wiadomo kim był i skąd pochodzi i nawet nazwisko jest niejasne.
Zauwazcie że w notce biograficznej jest wymieniona jednostka w której służył. Można pewnie stwierdzić czy ten pułk był karna kompanią (mi się nie udało tego stwierdzic a ktoś na tym forum napisał że nie), trochę wątpię czy 27 pułk pancerny mógł byc karną kompanią. Ale 19 Dywizja, z którą zwiedzał Europę była i na wschodzie i na zachodzie i w Polsce, więc dobrze przynajmniej to sobie wykombinował.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...
Witam! Pewnie wielu z nas kupując książki Hassela znęcona została zachęcającymi okładkami. Jednakże o wartości książki świadczy przecież treść, a nie okładka. Oprócz ociekających humorem opisanych wydarzeń z życia frontowego nie doszukamy się tutaj niczego interesującego z punktu widzenia historycznego. Zresztą nie można kwalifikować tej książki jako historycznej lecz jako swego rodzaju gatunek zbliżony do przygód dobrego wojaka Szwejka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie