pomsee Napisano 20 Czerwiec 2003 Autor Napisano 20 Czerwiec 2003 Czy ktos z Was ma pojecie na czym polega pasowanie czesci broni? Jak to sie robi w momencie jej produkcji aby wyeliminowac zbedne luzy? Czy mozna to zrobic z juz obrobionymi czesciami wykazujacymi zbyt wielkie luzy?
yoony Napisano 20 Czerwiec 2003 Napisano 20 Czerwiec 2003 przy pasowaniu chba raczej chodzi zeby luzy nie byly za male ?
Kolekcjoner (Marek Z) Napisano 20 Czerwiec 2003 Napisano 20 Czerwiec 2003 Nie jestem w tej dziedzinie fachowcem, ale by części broni właściwie pracowały muszą być między nimi odpowiednie luzy (ani za duże, ani za małe). O ile części produkowane są przy zachowaniu odpowiednich tolerancji wymiarowych to są po prostu wymienne. O ile zaś producent nie dysponował tego typu technologią - to zachodziła konieczność ręcznego, indywidualnego dopasowania odpowiedniego luzu pomiędzy danymi częściami.Pozdrawiam,Marek
pomsee Napisano 21 Czerwiec 2003 Autor Napisano 21 Czerwiec 2003 Konkretnie chodzi mi o to, ze mam Vis-a z 1938 r. i ma on w porownaniu z innymi egzemplarzami, ktore mialem w reku troche za duze luzy. Vis jest w znakomitym stanie wiec musial byc tak luzno spasowany w fabryce. Zastanawiam sie wlasnie czy te nadmierne luzy mozna jakos zlikwidowac.
Kolekcjoner (Marek Z) Napisano 21 Czerwiec 2003 Napisano 21 Czerwiec 2003 Jeżeli chodzi o polskie fabryki zbrojeniowe to stosowanie tolerancji wymiarowych opanowano pod koniec lat dwudziestych (bagnet wz. 27 nie wymagał już indywidualnego pasowania do karabinu). ViS-y powinny więc mieć części wymienne.Pozdrawiam,Marek
Peter Napisano 21 Czerwiec 2003 Napisano 21 Czerwiec 2003 Wszelkiego rodzaju zużyte powierzchnie (luzy) można zlikwidować tzw. napawaniem metalem czyli pokrywaniem powierzchni obrabianej, drobinami metalu rozpuszczonego w płomieniu. Oczywiście do profesjonalnej obróbki tego typu służą specjalne urządzenia pracujące z osłoną płomienia (łuku elektrycznego) gazem obojętnym (argon) co chroni przed utlenianiem. Powoduje to odbudowanie" utraconej części metalu. Aby to zrobić ręcznie trzeba nie lada fachowca. Potem oczywiście należy ponownie wykonać obróbkę skrawaniem aby uzyskać pierwotne wymiary (tolerancje pasowania). Mam nadzieję , że znajdzie się na stronie ktoś biegły kto może opisać to dokładniej.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.