artur23_2005 Napisano 4 Luty 2006 Autor Napisano 4 Luty 2006 Witam.Wpadła mi w ręce taka oto szabelka.Jak widać jej kabłąk jest troszkę pokrzywiony.Czy istnieje możliwość wyprostowania tego?Podobno mosiądz jest kruchy i lepiej nie ryzykować.
Boruta Napisano 6 Luty 2006 Napisano 6 Luty 2006 Możesz dać do jubilera, to ci na gorąco wyprostuje, tylko by trzeba pewnie rozebrać wpierw.Pozdrawiam
artur23_2005 Napisano 6 Luty 2006 Autor Napisano 6 Luty 2006 Witam.Rękojeść jest już po rozbiurce,i najprawdopodobniej zostawię ją taką jaką jest.Wiekszość mi odradzała prostowanie mechaniczne,a po podgrzaniu podobno zostaje ślad.Najgorsze jest to,że w tym egzemplarzu poprzedni właściciel usunął lekki nalot rdzy z klingi i pochwy za pomocą fosolu.W ten sposób usunął takze nikiel a stal nabrała szarej barwy i nieprzyjemnego zapachu.
krzysiek Napisano 6 Luty 2006 Napisano 6 Luty 2006 Zgodnie z tym co piszą w Muzelnictwie Wojskowym" powinieneś po fosolu szablę delikatnie przepolerować tkanina polerską na wolnoobrotowej tarczy.Nie próbowałem i nie wiem, ale na pewno usunie to warstewkę fosforanów. PozdrawiamKrzysiek
Cyrograf15 Napisano 6 Luty 2006 Napisano 6 Luty 2006 Pisałem parokrotnie, ręcznie włókniną. Metoda pewna i sprawdzona.Wojtek
pedro Napisano 9 Luty 2006 Napisano 9 Luty 2006 Aby zajac sie prostowaniem mosiądzu najlepiej wiedzieć jaki to gatunek mosiadzuMosiądz to stop miedzi z cynkiem (do 50% Zn) i ewentualnie innymi pierwiastkami (Si, Ni, Al, Fe, Pb, Sn i in.). W zależności od kryterium podziału rozróżnia się mosiądze:wg struktury jednofazowej (a- roztworu stałego Zn w Cu) i dwufazowej (a+P- roztwór stały na osnowie fazy międzymetalicznej CuZn); stopy dwufazowe są mniej plastyczne. Cechuje je skłonność do pękania w wyniku korozji naprężeniowej.wg składu chemicznego dwu- i wieloskładnikowe. W grupie mosiądzów dwuskładnikowych znajduje się 10 gatunków o strukturze roztworu stałego a (zawierają do 30% Zn). Mosiądze te odznaczają się dobrą plastycznością w temperaturze pokojowej, gorszą w zakresie temperatur 300-700°C, można je przerabiać plastycznie na zimno. Wytrzymałość i twardość mosiądzu zwiększa się wraz ze wzrostem zawartości cynku. Mosiądze dzielą się wg przeznaczenia do przeróbki plastycznej i odlewnicze. Mosiądze dwuskładnikowe są przeznaczone tylko do przeróbki plastycznej. Rozróżniamy 8 gatunków mosiądzów ołowiowych i 6 gatunków mosiądzów bezołowiowych, zawierających; Sn, Al, Fe, Mn i (lub) Si. Mosiądze te mają dobrą odporność na korozję atmosferyczną, niektóre także na wodę morską (MA58, M058B i MK58); są dobrze skrawalne (MA58, M058B), mają dobre właściwości trybologiczne. Mosiądze tej grupy znalazły zastosowanie głównie w przemyśle okrętowym i budowlanym, do wytwarzania aparatury chemicznej, skraplaczy, wymienników ciepła, łożysk i in. Mosiądze wieloskładnikowe odlewnicze są to stopy dwufazowe o bardzo dobrych właściwościach odlewniczych i dobrych właściwościach mechanicznych. Ich głównymi pierwiastkami stopowymi są: Al. (do 6,5%), Pb (do 3,3%), mangan (do 4%), Si (do 4,5%), Fe (do 2,4%). Nie chce sie broń boze wymadrzać ale akurat pracuje w branży odlewniczej więc sie podzile wiedza moze sie komus to przyda :)Jeżeli chodzi o prostowanie to najlepiej dać to jakiemuś rzemielśnikowi złotej rączce starej daty skoro prostuja werki do zegarów to z szablą też sobie poradzą pozdrawiam
TIX Napisano 14 Luty 2006 Napisano 14 Luty 2006 pedro - podaj jeszcze kiedy zostały standaryzowane stopy mosiądzowe i czy czasem nie wypada to po dacie stopienia tego elementu :) Stare stopy to jedna wielka zagadka - tajemnica ówczesnych metalurgów
pedro Napisano 21 Luty 2006 Napisano 21 Luty 2006 Osobiscie posiadam klasyfikacje stopów miedzi wg PN-79/H-87026 , ale to że norma jest z 70 roku nic nie znaczy bo sa to aktualizowane przedruki, sama technologia ulepszania stopów miedzi siega od epoki brązu :), wbrew pozorom metalurgia nawet 500 lat temu stała na wysokim poziomie,prosty przykład musiano dopracować stopy miedzi przy produkcji dział altyleryjskich by nie pekały przy wystrzale,każda ludwisiarnia miała swoja recepturę, odlewano dzwony koscielne ze spiżu które po odlaniu dawały czysty dzwiek a i nie pekały od walenia (choć czasami zdarzały sie błedy w sztuce jak wszędzie),Dzisiejszy Mosiądz MK 80 stosowany jako osprzęt okretowy był znany dawno temu może tylko inaczej go oznaczanoPiotr Wielki zatzrzymał Szwedów na przesmyku karelskim produkując długie armaty (słynne przetapaianie dzwonów na działa)Trzeba docenić starych mistrzów którzy przez lata chcieli z miedzi uzyskac złoto a wyszedł im mosiądz w kilku gatunkach pozdro
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.