Skocz do zawartości

HUBAL


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Czy ktos z was zastanawiał się dlaczego powojenne władze komunistyczne tak wyhołdowały postać majora ?
Ciekawy jestem waszych hipotez na ten temat .
Przeczytałem chyba wszystko na temat Hubala , jego żołnierzy i walk oddziału . Jestem z Końskich , więc niedaleko wszystkich miejsc w których bywał oddział . Byłem wszędzie , niesamowite miejsca . Najdłużej bo 4 lata pracowałem W Gielniowie , więc w pobliżu Gałek , gdzie oddział był najdłużej , i gdzie major dostał tejemniczy rozkaz .
  • Odpowiedzi 194
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Spróbuje najkrócej:
Mój teść pracował w przychodni lekarskiej ( protezownia zębów). Pod koniec lat 60 tych gmina Radoszyce podlegała pod opiekę medyczną w Końskich . Właśnie wtedy szef protezowni były działacz konspiracyjny z wojny zapoznał mojego teścia z pewna pacjentką . Oznajmił wtedy po cichu że jest to Kobieta z oddziału Hubala . Ponieważ nie interesował się zbytnio tymi sprawami - zapomniał o całej sprawie . Dopiero kiedy sie poznaliśmy(1989 r) poznał moja pasję i przypomniał o tamtym wydarzeniu . Niestety nie pamiętał jej nazwiska . Chciałem dotrzeć do jakiś dokumentów , ale okazało się że Gmina Radoszyce tylko przez kilka lat podlegała pod ZOZ KOńskie . Po nowej rejonizacji wszystkie papiery wróciły do Radoszyc , gdzie w ogólnym bałaganie się zawieruszyły .
Ale to już coś , choć nie potwierdzone dokumentami.
Napisano
Od pierwszego obejrzenia filmu Poręby byłem ciekaw jak daleko odbiega on od prawdy.W filmie postaćTereski"gra pani Małgorzata Potocka,wg. mnie bardzo dobra rola.
Co do pytania o wyhołdowanie przez władze PRL postaciHubala"to sądzę że wpisywał się on w lansowaną przez propagandę teorii o ZWZ/AK-stania z bronią u nogi"Czemu major miał się sprzeciwiać.I niby dlatego zginął.
pozdrawiam
kruszyna
Napisano
Zarzucano mu że przez złamanie rozkazu , i niepodporządkowanie się nowym władzom Polski Podziemnej , zginęło wiele osób cywilnych ( pacyfikacje ).
Napisano
Co do filmu , oparty jest głównie na relacjach Alickiego i Rodziewicza i dlatego jest prawdziwy .Po prostu nie wyeksponowano tylko w filmie wielu wątków .
Napisano
Według mnie to historia wykazała że major miał rację.Jestem z Wielkopolski,która pierwsza zapłaciła daninę krwi-http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=201025#201025
Nie sądzę żeby ZWZ chciało śmierciHubala",i to jeszcze w taki sposób z rąk Niemców.
pozdrawiam
kruszyna
Napisano
W Filmie pokazano pewien ciekawy fragment :

Major powiedział na pewne pismo pospisane pseudonimem Grabica" --- Mam go w d......"
Grabica to zdaję się pseudonim Karaszewicza-Tokarzewskiego.
Niewykluczone jednak że ktoś zdradził, czego efektem była obława świtem 30 kwietnia, w trakcie której Niemcy naszli Majora.
Napisano
Pseudonim Grabica to pierwsze pseudo Grota Roweckiego wtedy jeszcze pułkownika . Zdrady jako takiej nie było . Są zdania że nawet nie była to obława , tylko ćwiczenia wehrmachtu . Przecież kilka dni wczesniej oddział wyrwał się z okrążenia gdzie walczył raczej z siłami policyjnymi .
Jeżeli chodzi o sam wyrok to na pewno był nim postraszony . Niektórzy twierdza że został wydany , ale go już nie dogonił . Przemawia za tym sprawa prześladowania wszystkich pozostałych przy życiu żołnierzy Hubala .
Napisano
Najciekawsza sprawa to dla mnie sama śmierć majora.
Syn Laskowskich zeznał że na podwórko przyniesiono rannego Hubala . BYł trafiony w klatkę piersiową i przy oddechu wydobywał się świst - co znaczyło by przestrzelone płuco . Był przytomny i świadomy . W tym czasie do izby Laskowskich przyprowadzono rannego majora niemieckiego , był ranny w głowę . Po jakiś dwudziestu minutach z izby wyszedł lekarz z wiadomością o śmierci Niemca . Grupa żołnierzy stojących przy rannym majorze ( którego zaczął opatrywać sanitariusz niemiecki !!! ) na wieść o tym przebiło majora bagnetami .
Czy tak było ? - nie wiemy .
Napisano
Tu są rozbieżne wersje. W jednych sie mówi że Hubal stracił przytomność już trafiony w młodniku i skonał na podwórku Laskowskich. W innych mówi się że rannego nieśli Niemcy i po jakimś zagadkowym strzale mieli skłuć go bagnetami. Tego majora niemieckiego miał strzelić Dołęga"
Wątpliwości nie ulega że Hubal odniósł ranę na wysokości klatki piersiowej co widać po krwotoku na zdjęciu, które zamieściłem.

Patrz wcześniejsze posty.
Napisano
No mam wszystkie te zdjęcia u siebie . Nie wiem czy to Dołęga strzelał czy sam Hubal . Jedno jest pewne że kilka relacji różnych osób mówi że to Roman walił z rkm-u osłaniając wycofujących się . Nikt nie widział Majora , w tym czasie . Prawdopodobnie dostał zaraz na początku .Mam jeszcze jedno zdjęcie które spróbuję wkleić .
Napisano
Na tym moim zdjęciu widać jeden jeszcze szczegół - rozpieta kieszeń munduru tuz poniżej krwawych śladów na mundurze /wlot kuli ?/ - Niemcy obrabowali Majora......
Napisano
W latach 70-tych pewna grupa ludzi poszukiwała śladów pochówku majora . Sprawdzali wszystkie groby i grobki NN w okolicach powiatu Opoczyńskiego , koneckiego , tomaszowskiego . Sam byłem świadkiem rozkopania mogiły między Końskimi a Kazanowem . Znaleźli parę kostek i guzik z munduru polskiego.
Nakręcony był film z tych badań , dużo hipotez , wywiady z żyjącymi żołnierzami niemieckimi , którzy coś wiedzieli .Jeden wskazywał nawet miejsce że na 100 % .
Badania przerwano film okrojony ( tak myślę ) puszczono w TV
Chętnie obejrzałbym go jeszcze raz . Niestety nie pamiętam tytułu i dokładnie daty . Myślę że było to niedługo po premierze filmu .
Napisano
Cóż, teraz jeżeli mają te szczątki można by porównać DNA z żyjącymi członkami rodziny i wyjaśnić wątpliwości.

pozdrawiam
acer
Napisano
Źle mnie zrozumiałeś acer . To był jeden z wielu wykopów , nikt nie potwierdził czy sa to szczątki majora . Podejrzewam że dzis skorzystali by z badań genetycznych .
pozdr.
Napisano
W takim wypadku pozostaje liczyć że znajdzie sie coś nowego - dokumenty, foty albo wspomnienia i że coś to wniesie do sprawy. A ci radiesteci ? bo nie rozwinęliśmy wątku ich badań ?
Napisano
W latach 80-tych , jeździłem z ojcem do klubu Mrówka w Kielcach , gdzie spotykali sie ludzie związani z radiestezją i bioenergotapeutami . Tam widziałem badania wahadłem , różdżdką i innymi akcesoriami nad mapą , w poszukiwaniu zwłok zaginionych ludzi . Ktoś rzucił hasło że ciała majora dotąd nie odnaleziono , i tak powstały próby zweryfikowania tego miejsca na mapie . Kilku radiestetów podjęło się zadania , pracowali osobno jakieś 0,5 - 1 godz. Co dziwnego wszyscy mieli bardzo podobne wyniki .

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie