Skocz do zawartości

fotoreportaż - rekonstrukcja - powstanie styczniowe 1863


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 57
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Nie tacy ci rosjanie straszni ...

Wszystko trwało ponad dwie godziny. JAk dla mnie super (mojemu synowi też się podobało - najbardziej pakuły, którymi strzelano z armat). Był tam może ktoś z naszych? Inscenizację przygotowano głównie staraniem licealistów radomskich.

Pozdrawiam
MILBAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piękna rzecz! bardzo dobrze, że również ten fragment naszej ciężkiej historii jest pokazywany w taki sposób. W sumie poza filmem szwadron i wierną rzeką oraz troszkę Nad Niemnem nie ma nic na temat, zresztą na temat 1830 jest jeszcze mniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze zdjęc widzę, że świetna impreza. Gratulacje.

Naszła mnie jednak taka refleksja - na tej rekonstrukcji było dobijanie rannych jeńców, palenie wsi (czyli pacyfikacja) ... i jakoś nikogo to nie bulwersuje. Czyżby jednak to była prawda, że czas leczy rany ?
Nie zrozumcie mnie źle- to nie jest krytyka -tylko wzmogło to realizm, to jest tylko takie moje spostrzeżenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak jak napisałeś kiler p, co prawda mi jest cieżko tak mówić akurat o powstaniu styczniowym, skoro w latach 70 - tych żyli ludzie, których ojcowie brali w nim udział i pamiętali Murawiewa i innych, ale te czasy powoli stają się dla widowni operetką - bo kto patrzyłby dziś z emocjami na odgrywane okrucieństwa wojen napoleońskich, a były to czasy straszne, II wojna jest ciąge za świeża - ale czy będzie tak dla przyszłych pokoleń operetką na takich pokazach- mam nadzieję, że nie, podobnie jak mam nadzieję, że nie będzie nią dla widzów inscenizacja 1863.
pozdr.
J.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Organizatorzy przygotowując taki a nie inny scenariusz (wraz ze sceną kiedy rozbito oddział powstańców) mieli intencję by pokazać w miarę realistycznie te sceny, które były w tym powstaniu najczęstsze. Niestety tak było, że większość potyczek kończyło się porażką strony polskiej, często zupełnym rozbiciem oddziału, czasem masakrą powstańców. To także chciano pokazać.

Nie sądzę aby widzowie (a przynajmniej ich większość) oglądała pokaz jak operetkę. Ja i wielu ludzi wokół (w tym sporo starszych osób) oglądało te sceny z należną powagą i zadumą (a więc to tak było ...).

Scena rozgromienia oddziału polskiego, palenia wsi i inne przykre sceny miały w mojej ocenie należytą oprawe muzyczną i stosowny komentarz, dlatego też wydaje mi się, że zostały odebrane przez widzów z należytą powagą.

Aczkolwiek zawsze znajdzie się paru, którzy widząc scenę przewracającej się starowinki wypedzanej przez kozaka głupkowato sę zaśmieje.

Pozdrawiam
MILBAS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro taki był odbiór to tylko wyrazy uznania dla twórców i oddtwórców przedstawienia.

Uzupełniając wcześniejszą wypowiedź: Sceny z II wojny światowej muszą jednak być pokazywane z większą ostrożnością, bo żyją jeszcze ludzie z traumą po tamtych zdarzeniach i wcale nie należy śmiać się z wystraszonych na widok Niemca" w lesie staruszek zbierających chrust, to jest po prostu niepoważne. Po latach na pewno będzie można odważniej pokazać pewne sceny, ale obecnie jest na to ciągle jeszcze za wcześnie. Były już zreszta o tym dyskusje na tym forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie