Gość Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 NIe bez uzasadnienia mówiono naszym żołnierzom, że jeżeli już muszą iść do niewoli to nie w pojedynkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 Co do losów żołnierzy wziętych do niewoli przez partyzantów, natknąłem się kiedyś na wydrukowaną oficjalnie (!) informację w pracy poświęconej 44 p.p. AK działającemu w rejonie Pogórza Ciężkowickiego (na południe od Tarnowa). Jest tam mowa o kilkunastu jeńcach, w tym kilku narodowości azerskiej, których najpierw wykorzystywano do zadań pomocniczych, a potem - z braku innej możliwości - rozstrzelano.W książce tej są nawet zdjęcia tychże jeńców ...Anwenoit Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drhaja Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 W rozstrzeliwanie jeńców w czasie działań wojennych wierzę, słyszałem o tych sprawach od świadków naocznych. Nie używał bym sformuowania mordowanie". Pamiętajcie, że to były roszkę" inne czasy, inny poziom moralności, nie było Trybunału w Hadze i jeszcze nie było Norymbergii. Do tego dochodził cholerny stres, lęk, pamięć krzywd, troska o bliskich w Polsce, chęć zemsty... Już jak to napisałem to przyszło mi do głowy, że ci nasi żołnierze byli po trosze wariatami albo cholernie twardzi - cieniak by zwariował.A na temat - zgadzam się, że jest to praktycznie nie możliwe, żeby bez echa (zwłaszcza z niemieckiej strony po pozostawieniu świadków) przeszło rozstrzelanie nawet 100-u jeńców. Poza tym gdzie są te zbiorowe mogiły? Przecież rodziny (niemieckie też) po wojnie szukały swoich bliskich w całej europie. Myślicie, że nie dotarłyby do kolegów z oddziału, którzy przeżyli ??? Wolne żarty...Jak dla mnie to grubymi nićmi szyta sprawa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 To nie jest tajemnica, niemieckich jeńców jeśli posiadali odpowiednie wpisy w książeczkach - np. o walce z partyzantami rozstrzeliwano. To samo tyczyło się np. SS (tu nie sprawdzano książeczek...). Była to ta sama zasada którą stosowali Niemcy w stosunku do Polaków. Z jedną różnicą - Polacy nie rozstrzeliwali cywilów (nie dotyczy kolaborujących z Niemcami Polaków) i nie stosowali odpowiedzialności zbiorowej - tu nie palili np. całych wsi - co było w tym rejonie jedną z rozrywek niemieckich.i jeszcze: akagi. To ty br...isz. Porówywanie ofiary i kata to czysta bzdura. Usprawiedliwianie domniemanej jedynie (!) sprawy z jeńcami niemieckimi i porównywanie jej z masowymi mordami już nie jeńców lecz cywilów (np. Oświęcim) - poszukiwanie jakigoś moralnego równoważnika to doprawdy - czysta bzdura. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 aa, jeszcze akagi: spodziewam się, że tak jak publicznie potrafiłeś mnie obrazić, potrafić będziesz również publicznie przeprosić. No chyba, że epitety służą ci do prowadzenia dyskusji, w zastępstwie argumentów oczywiście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 i prosze kolejna dyskusja przeradza się w pyskówkę i obrzucanie epitetami , osobiste wycieczki i obrażanie innych nic nie da , podejdzmy to tego tematu historycznie , w końcu mamy to szczęście że jest to dla nas historia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mathew Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 Nie ma sensu oczekiwać przeprosin od akagi, powszechnie uważanego za chama i prymitywa.Mathew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akagi Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 Mathew czy Rysio?Juz nie szukasz zagadek Riese? Jak tam Rzeczka bez strumyka i autostrada wśród gór? Zdobyłeś dowody?A co mówi twój psychiatra, bedzie poprawa?Jak ja kocham idiotów..............Michal, przepraszam za określenie ciebie per matoł", faktycznie po chamsku sie zachwałem, ale nadal twierdzę, że mówisz brednie. I od tego nie odejdę. Istniej dla mnie różnica miedzy żołnierzem zabijacym na pierwszej linii a mordercą na tyłach. Obojetnie po jakiej stronie frontu.pozdrawiam ( Mathew oczywiście nie... )a. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 A Niemcy nie mordowali Polaków pod Falaise?Napewno ,gdy jakiś Niemiec wpadł w ręce polskich żołnierzy i nie było możliwości odtransportowania go na tyły zostawał rozstrzelany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karabin70 Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 To, że większość armii świata rostrzeliwała jeńców nie podlega dyskusji, także nasi żołnierze w niektórych przypadkach także tak postępowali. Nie można jednak stawiać ich (Polaków) na równi z Niemcami. Różne były przyczyny i sytuacje, przez które tak się działo. Ale co niektórzy patrzcie na to trzeźwo, dla mnie nigdy nie będzie znaku równości między Polakami ,a Niemcami. Jest bardzo wiele przykładów udokumentowanych i potwierdzonych przez świadków, o barbarzyństwie żołnierzy niemieckich. Bo jak można porównywać zastrzelenie człowieka, od spalenia go żywcem, czy zagłodzenia na śmierć. Taką formę eksterminacji można nazwać tylko zwyrodnialstwem. Nie słyszałem o takich przypadkach, których sprawcami byliby polscy żołnierze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 A Niemcy nie mordowali Polaków pod Falaise?Napewno ,gdy jakiś Niemiec wpadł w ręce polskich żołnierzy i nie było możliwości odtransportowania go na tyły zostawał rozstrzelany.Oczywiście nie można mówić o 1200 rozstrzelanych...mogło byc ich co najwyżej kilkudziesięciu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 A Niemcy nie mordowali Polaków pod Falaise?Napewno ,gdy jakiś Niemiec wpadł w ręce polskich żołnierzy i nie było możliwości odtransportowania go na tyły zostawał rozstrzelany.Oczywiście nie można mówić o 1200 rozstrzelanych...mogło byc ich co najwyżej kilkudziesięciu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 co partyzanci robili z jeńcami ??dość często i o ile było to możliwe byli wymieniani oni na złapanych partyzantów. Ojciec mojej dziewczyny, złapany w kotle w Częstochowie brał udziałł w takiej wymianie: kilku żołnierzy podziemia za kilku niemców.Za drugim razem nie miał już takiego szczęścia, trafił do Gross Rosen które na szczęście przyżył.Verbis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majcher Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 W ferworze dyskusji chyba zapomnieliiście o co właściwie chodziło. Zdaje się iż nikt nikogo nie miał osądzać a ni ubliżać a jedynie pomóc w wyjaśnieniu tematu było tak czy nie. Czy stać Was jeszcze na rzeczową wymianę informacji i dyskusję???Pozdrawiam Tych którzy bardziej panują nad emocjamiMajcher Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 Michał.Nie chciałem nikogo obrazić , a tylko przypomnieć o tym że nie jesteśmy w stanie zrozumieć tej wojny. Nie było nas tam i nie rozumiemy tego co się wtedy wydarzyło. A mój dziadek gdy został wcielony do wojska miał siedemnaście lat więc nie zdążyl nikogo zamordować. I tak na prawdę nie wiedział za co walczy. Ale nie miał wyboru. czy teraz rozumiesz o co mi chodzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 Ja muszę jednak ostać przy swoim zdaniu i twierdzić: rozumiem >>tę wojnę<< i >>te sytuacje<<Nie rozumiem jednak dla czego używasz słowa zamordować". Czy chodzi ci o cywilów" czy ewentualnie ozstrzelanych jeńców"? No bo chyba nie o zabitych w walce przeciwników?Pamiętam, że nasi harcerze - ci których niemcy rannych lecz żywych zrzucali z wierzy spadochronowej w Katowicach mieli lat dużo mniej, byli wśród nich i 14 latkowie. Oni wiedzieli o co walczą - o Polskę. I mieli wybór, tak jak mieli go Niemcy. Choć fakt, że ci ostatni dokonali go jako Państwo wcześniej - we wrześniu 1939, a jako społeczeństwo gdzieś w roku 1933. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 o ile dobrze pamiętam to była to wojna wywołana przez Niemców - co tu bardziej rozumieć ?? Sugerujesz że gdybym znał ich sytuacje lepiej (Niemców) to znalazł bym uzasadnienie dla ich działań ???Naiwny jesteś ....A tak na marginesie, z kim bym nie gadał, jak jego dziadek służył w Wermachcie to zawsze wcielalli go siłą, no ostatecznie był pisarzem kompanijnym ... jak na taki pobór karan ta armia była. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vonadamski Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 Witam!!!Jestem Polakiem, patriotą i interesuje sie II Wojną Światową. Jestem osobą patrzącą na wojne obiektywnie. Nie bede odpowiadał na jakies bluzgi!!!1. Wszystkie narody zabijały swych jencow. Bardzo czesto po przesluchaniu byli rozstrzeliwani, tak samo ruscy przez niemcow jak i niemcy przez ruskich itd. itp.2. Ktos napisal ze tylko niemcy palili ludzi i glodzili. :) A w niewoli sowieckiej to niemcy jak byli zywieni??? Jak byli traktowani??? Gineli jak zwierzeta z wycienczenia, glodu i wszelkich chorubsk. I to nie w 1945 roku ale i wczesniej!3. Palenie wsi. Zadam pytanie czysto takyczne. W jaki sposob wyploszyc partyzantow z lasu (obok wioski do ktorej przychodza na noc itd.) majac do dyspozycji bardzo skromne sily??? Sadzicie ze Polacy gdyby byli na miejscu niemcow to nie paliliby wiosek??? Puszczaliby swoje skromne sily (uszczuplone przez front wschodni, przykladowo :)) na istna rzez do lasu??? NIE4. Polacy juz w 39 tak samo jak i niemcy zabijali jencow. Sadze ze niemcy byli okrutni i uwazam ze kazdy ma prawo ich nienawidziec. Nie wybielajmy jednak naszych wojsk! Badzmy obiektywni. Juz dosyc obludy (czytaj propagandy) Stalinowskiej. Teraz nam wchodzi inna propaganda. Ludzie naczytaliscie sie roznych ksiazek napisanych bez historycznego obiektywizmu. Popytajcie ludzi o to czy w tej wiosce co im spalili nie chowalo sie WP lub partyzanci? Zapytajcie starszych ludzi czy w waszym miescie wiosce nie rozstrzelano jencow niemieckich??? Troche obiektywizmu, bo jest to strona gdzie staramy sie pisac o poszukiwaniach i historii, prawdziwej historii a nie zainfekownej propaganda lub nienawiscia.Dodam ze w mojej rodzinie niemcy zastrzelili ciotke ktora byla sanitariuszka w AK. Spalono czesc wioski z ktorej pochodzili moi rodzice. Moj dziadek walczyl pod Monte Cassino (drugi nie walczyl w wehrmachcie:) ).Staram sie byc osoba ktora patrzy na te wojne OBIEKTYWNIE!!!Z powazaniem vonadamski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 obiektywnie facet gwałci babki bo mu staje będąc ofiarą trudno byc obiektywnym, poza tym rostrzeliwanie jenców można podciągnąc po ferwor walki - masową i planową eksterminację nie nie można stawiac równości między katem a ofiarą, nawet jeśli ofiara się broni i krzywdzi napastnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Czerwiec 2003 Share Napisano 11 Czerwiec 2003 drogi panie vondamski:pkt 4. A może by tak ciut przykładów tego rozstrzeliwania w 39?pkt 3. panie tu nie chodzi o sofizmaty tylko o fakty historyczne. Zna pan taki przykład, że Polacy palili niemiecki wioski - jeśli tak to proszę podać - czy tylko pan gdyba??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
past Napisano 12 Czerwiec 2003 Share Napisano 12 Czerwiec 2003 michał 4odpowiem za vonadamskiegoo paleniu wiosek"poczytaj co działo się na dolnym śląsku po wojnie ,nasi kochani rodacy powielali zachowania niemców, wiem że ci ludzie mogli się tak zachowywać , ale podobnie jak niemcy większość z nich była manipulowana , obóz w Jaworznie , obozy dla jeńców niemieckich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magach7 Napisano 12 Czerwiec 2003 Share Napisano 12 Czerwiec 2003 Z tego co do tej pory przeczytałem to nikt nie stawia na równi Niemców i Polaków (wielkie litery zostały już dawno zapomniane) lecz pewne aspekty ich działalności. Starano się tu wskazać, że i jedni i drudzy mogli likwidować jeńców, palić wioski itp. lecz już proszę nie mówić, że ktoś się tu starał udowodnić, że Polacy chcieli zlikwidować naród niemiecki tak jak w stosunku do nas czynili właśnie Niemcy.Z poważaniem M7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 12 Czerwiec 2003 Share Napisano 12 Czerwiec 2003 Przecież Polak, przebywający nie wiadomo jak krótko w Anglii mógł powiedzieć coś takiego łamaną angielszczyzną: ylu wzięliśmy do niewoli, resztę rozwaliliśmy". Co nie oznacza, że reszta została rozstrzelana po wzięciu do niewoli, a może oznaczać, że w walce. Wolno strzelać, dopóki obce wojsko się nie poddaje. Zresztą, żależy też, jaki stosunek był tego amerykanina do Polaków. Jeśli nas nie lubi (osobiste powody), to przez tyle lat mogło mu sie tak przekręcić w mózgu, że zaczął głupoty opowiadać. Przypomniało mi się, jak Niemiec opowiadał, jak mieli Rosjan przed sobą. Rosjanie siedzieli skuleni, w większości bez broni. Niemcy trochę do nich strzelali, potem wzywali do poddania się. Żaden nie chciał (bądź nie mógł) się poddać. Więc wystrzelali wszystkich jak kaczki - pyk i kolejny rusek leży jak długi na ziemi. Co innego, że ruskie musieli z głodu zjadać umarłych towarzyszy, bo Niemcy nic im jeść nie dawali.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vonadamski Napisano 12 Czerwiec 2003 Share Napisano 12 Czerwiec 2003 Witam!!!Stwierdzam ze nie ma sensu prowadzic dalej tej dyskucji.Z powazaniem vonadamski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 12 Czerwiec 2003 Share Napisano 12 Czerwiec 2003 Zgadzam się z tobą vonadamski dyskusja z mentalnym betonem to walka z wiatrakami. Nie zaśmiecam więcej swoimi germanofilskimi" poglądami tej strony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.