Skocz do zawartości

Niebezpieczne znaleziska


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc,

milo jest mi dolaczyc do tego forum.
Z pewnoscia nie moge sie pochwalic taka wiedza historyczna jak i doswiadczeniem w kopaniu, jak wiekszosc z Was, ale czesto tu zagladam.

Po przekopaniu forum nie znalazlem odpowiedzi na proste pytanie - co zrobic z znaleziona bronia (mam tutaj na mysli wszystko co moze wybuchnac - czyli zarono zapasy amunicji jak i niewypaly) od pociskow poprzez granaty i pociski mozdziezowe a na bombach lotniczych skonczywszy.

Wiem ze nalezy zachowac ostroznosc (- mam 27 lat wiec wiek szalenstwa juz dawno za mna :D), ale jakos duzo tego na allegro, a i zdjecia kolekcji nie sa gorsze ;-), wiec jednak ktos to rozbraja.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Na pewno jednego nie mozna robic - ruszac tego z miejsca, a juz kategorycznie - nie probowac rozbrajac lub nawet manipulowac przy tym. Temat walkowany regularnie na forum, ale ze wyszukiwarka u mnie nie dziala, wiec konkretnych linkow nie podam.
Mam nadzieje ze jestes rozsadnym czlowiekiem i wiesz, z czym mozesz sie spotkac na wykopkach. Jezeli podczas kopania trafisz na rozrywke, dolek zasypuj i zostaw miejsce takim jakie zastales, ale je zapamietaj (lub oznacz w sobie tylko wiadomy sposob...). Sposobow postepowania w takich przypadkach jest kilka i grono osob kopiacych roznie sobie z tym radzi, w zaleznosci od checi kontaktowania sie ze sluzbami mundurowymi.
Ale po kolei...
1. najprostsze, co przychodzi do glowy, to wezwac policje, ale...najczesciej osobnicy ci maja wnikliwa nature i lubia zadawac niepotrzebne pytania, tudziez po takim spotkaniu zapalaja checia zlozenia Tobie wizyty domowej i zapoznania sie z Twoja kolekcja...(poczytaj wypowiedzi innych Forumowiczow, ciekawa lektura)
2. jeszcze prostsze, to zakopac i zapomniec, ale...jesli trafi sie mniej odpowiedzialny kumpel po lopacie", ktory odkrywajac ponownie Twoje znalezisko zapala checia do poczucia dreszczyku emocji przy manipulacji to nieszczescie gotowe....
wiec co robic....
1.postaraj sie o telefon do dowodcy patrolu saperskiego obslugujacego Twoj rejon, maja obowiazek przyjechac i podjac rozrywke, musisz im tylko wskazac miejsce, a przewaznie nie zadaja zbednych pytan...
2.jezeli kopiesz w lesie za zgoda lesniczego, bo i tak mozna, zglaszasz to wlasnie jemu, a on powinien cos z tym zrobic...
3. ewentualnie zglaszasz to wojtowi danej gminy, w zasadzie tez ma obowiazek zglosic to dalej...
4. jezeli rozrywka trafi sie na wierzchu (lezala tak od wojny lub ktos ja porzucil po pracach ziemnych), sprawa w zasadzie jest prosta, udajesz sie do wladz lesnych lub gminnych z informacja, ze podczas spaceru lub grzybobrania (zalezy od pory roku...)znalazles to i owo, a dalej jak powyzej....

dlaczego tego nie ruszac, to chyba kazdy powazny czlowiek wie...nie ruszac, gdyz mechanizmy zapalnikow z uplywem czasu ulegaja korozji, oslabiaja sie sprezyny i zabezpieczenia, jeden nieuwazny ruch moze spowodowac bum...
eksplozje moze spowodowac rowniez zmiana warunkow przechowywania rozrywek, w ziemi sa w miare stabilne, a wyjecie tego na powierzchnie te warunki zaburza. Materialy takie jak piorunian rteci czy podobne po dlugotrwalym lezakowaniu w ziemi moga stac sie niestabilne chemicznie, a tu zmiana temperatury szczegolnie sprzyja wybuchowi (znam taki przypadek-skutek, trwale kalectwo...). Czesto tez, szczegolnie miny przeciwpiechotne i przeciwczolgowe mialy zabezpieczenia na nieusuwalnosc, dodatkowe zapalniki i td...
Jeszcze jedno, jezeli znajdziesz przedmiot, ktorego przeznaczenia nie znasz lub nie jestes pewien, lepiej to zostaw.

Coz, na Allegro czesto wychodza rozne skorupy granatow i tym podobnych zabawek, ktos to rozbraja, ale jak czesto slyszy sie o wybuchach gdzies w garazach lub piwnicach, a panowie w mundurach odkrywaja po takim zdarzeniu cale stosy rozrywkowych pamiatek po wojnie...

pozdrawiam i bezpiecznych wykopkow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po jakimś czasie, gdy nabierzesz wprawy, to rozrywke będziesz rozpoznawał po sygnale :D . Puki co, jak kopiesz, to nie kop równo nad sygnałem, tylko lekko z boku - tak żeby nie trzasnąć saperką prosto w przedmiot. Dodatkowo - kop delikatnie - zejdzie więcej czssu, ale nie przyrżniesz z rozmachem w potencjalny skarb lub urwiłapkę. I tak jak już napisane wiele razy - wszystko, co ma kształt zbliżony do pocisku lub miny powinno wywołać u ciebie stan najwyższej ostrożności. Pamiętaj, że lepiej przynieść do domu o jeden przedmiot mniej, niż nie wrócić wcale.

pozdr. G.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Koledzy bardzo ładnie to wyjaśnili ale praktyka jest całkiem inna. Zobacz tu : http://www.odkrywca-online.com/forum_pics/picsforum14/totkakaraspanzi.jpg jak się chłopcy cieszą i co maja w dłoniach (nie żebym się znał ale to chyba pancerfaust i wygląda na kompletny tzn. z głowicą bojowa wypełnioną materiałem wybuchowym i jak pięknie zardzewiały) -watek http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=256514
Najśmieszniejsze jest to że widać ich twarze... (w sieci nie jest się anonimowym jeśli wiesz co mam na myśli : ))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram na całej linii. Mnie też szokują zdjęcia delikwentów, którzy tryumfalnie fotografują się z różnymi bubami. Po pierwsze ruszanie takich przedmiotów ze środowiska w jakim przebywały kilkadziesiąt lat może spowodować różne tajemnicze reakcje chemiczne, które mogą (nie muszą) spowodować buuuuum!Po drugie wiele takich bub posiada zapalniki bezwładnościowe, które wyczulone są na takie wymachiwania i mogą wywołać rzeczone buuuum! Po trzecie biały wywiad nie śpi a takimi zdjęciami najprościej jest zwrócić uwagę OKA SAURONA. Nie wspominam już o piłowaniu dziwnych przedmiotów z lotkami, czy pierścieniami prowadzącymi. Taka praktyka doprowadza do 90% wszystkich wypadków z materiałami niebezpiecznymi wydobywanymi z ziemi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Taka refleksja dotycząca zapaleńców od magnesów neodymowych i tyczek. Jakie będą rezultaty trafinia taką tyczką z magnesem np. na leżący pod wodą rosyjski granat moździerzowy 81 mm?

Ironrat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, może opiszecie swoje doświadczenia i wrażenia podczas zgłaszania takich znalezisk odpowiednim służbom? Ciekawy jestem, czy np panowie z policji zadają niewygodne pytania typu: kto to odkopał?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie