Skocz do zawartości

Ciekawostki kawaleryjskie 1939


kiler p

Rekomendowane odpowiedzi

W czasie lektury Września Żagwiącego" Wańkowicza wychwyciłem 2 ciekawostki w części dotyczącej walk grupy gen. Andersa. Od razu rzuca się w oczy jej hagiograficzny ton, ale nie na tym chciałem się skupić.

We fragmencie dotyczącym walk pod Mińskiem Mazowieckim jest wzmianka o szarży z uzyciem lanc wykonanej przez pluton z 4 PSK w sile 30 szabel przeciw niemieckiemu oddziałowi kawalerii (ok. 40 koni). Przy użyciu tej broni miało być zakutych 10 Niemców. Dziwne, bo wydaje mi się, że gdzieś czytałem o tym, że we wrześniu 39 lance pułki kawaleryjskie zostawiły w koszarach.

Drugie ciekawe zdarzenie miało miejsce w trakcie przebijania się na Suchowolę. Książka wspomina o szarży wykonanej przez szwadron 25 PUWlkp pod dowództwem por. Gierleckiego na ... 3 czołgi niemieckie. Co jeszcze ciekawsze, na widok szarżującego szwadronu załogi czołgów wyskoczyły z pojazdów i poddały się - zupełnie jak na jednym z obrazów Kossaka.

Jak myslicie - na ile poważnie można traktować tą pozycję Wańkowicza - czy którekolwiek z tych zdarzeń mogło mieć miejsce ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to prawda czy fantazja autora to nie wiem. Natomiast znane jest panicznie tchórzliwe zachowanie Niemców wobec Polaków jesli musieli stawić bezpośrednio czoła w walce. Ich zachowanie bylo wprost żenujące. Można mnożyć przykłady: gdy piechota polska szła na bagnety tchórze spiepszali jak moglia, albo od razu poddawali się(mimo gebelsowskiej propagandy, że Polacy jeńców rozstrzeliwują). Faktem jest,że Niemcy nie byli szkoleni wystarczająco w walce na bagnety. Inny przykładem ich obrzydliwego tchórzostwa to panika załóg bombowców na widok naszej polskiej Czapli". Zrzucali bomby w popłochu gdzie popadnie i uciekali do Niemiec. Innym przykładem żenady to błaganie o litość i ocalenie życia przez jeńców niemieckich (wliczając również oficerów). Trochę się naczytałem ja całowali naszych po rękach. Oczywiście były też wyjatki co honorowych proszących o pozwolenie na samobójstwo (ci co nie mogli pogodzić się z przegraną).
Wracając do kawalerii atakujących czołgi (mit z szabelkami i lancami na pancerze czołgów wsadźmy głęboko!!!). Ale poważnie biorąc zdarzały się przypadki skutecznego zwalczania czołgów szablą (przecinanie przewodów paliwowych w otwartej komorze silnikowej lub wrzucanie do niej granatu). Bardzo skuteczne przy całkowitym braku broni pancernej. Uważam to za zachowanie godne najwiekszego szacunku!!!!!!!!!!!! Dlatego też usmażenie się w stalowej puszce po zaatakowaniu np butelkami z benzyną (środek doraźny zwalczania czołgów wprowadzony wcześniej od Finów) nie przedstawial się zbyt optymistycznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Mokra - 01. 09
Szarża 1-go i 3-go szwadronu 19. Pułku Ułanów Wołyńskich na zgrupowane w lesie pod wsią Mokra oddziały niemieckiej 4. Dywizji Pancernej. Dzięki zaskoczeniu nieprzyjaciel nie stawił silnego oporu i w popłochu opuścił swoje pozycje. Podczas szarży użyto lanc. Dowodził rtm. Antoni Skiba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do szarży, o którą pytasz killer p w dokumentach jakie pozostały po 4 PSK nie ma mowy o udziale tego pułku w żadnej szarży w trakcie kampanii wrześniowej. Tym bardziej o szarży ito z użyciem lanc pod Mińskiem. Nie wspomina o tym w swym pamiętniku dowódca pułku płk. Marszewski, choś dość dokładnie opisuje bój o Mińsk.
Ta informacja to albo fantazja autora, albo fantazja tego kto mu się „spowiadał”. Byłby to zresztą nie jedyny przypadek, jak chociażby relacja Sucharskiego w „Westerplatte”.
Killer p, mam prośbę, jeżeli jest możliwość byłbym wdzięczny za skan fragmentów „Września Żagwiącego”, tej części dotyczącej walk Grupy Kawalerii gen. Andersa
Jeżeli ktoś inny byłby tak miły i podesłał. Oczywiście, będzie mi miło tem bardziej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam opis sugerował, że ten oddzialik dosyć przypakowo znalazł się tam (moze jakis zagubiony ?)i być może dowódca mógł nie wiedzieć o jego działaniach, ale to już gdybanie.

Książka była wypożyczona w bibliotece i juz jej nie mam. Poza tym niestety nie mam również skanera. Sądze jednak, ze powinna być w każdej miejskiej bibliotece (ja ją znalazłem u mnie w małym 25 tys. miasteczku).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie