Skocz do zawartości
  • 0

bluza czyja


kommark

Pytanie

Napisano

przywedrowało to do nas z Bawarii ( ci to dopiero maja ciekawe strychy) , stan zadziwiajaco dobry kilka bardzo powierzchownych nadjedzen przez mole, na wewnetrznej kieszeni tzw portfelówce sa jakies sygnatury raczej nie do odczytania, niewatpliwie cos wojskowego ale co? kolor kruczoczarny. czy warto to wystawiac na allegro?

17 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Jest to brytyjski battledress, czarne farbowane BD byly wydawane jencom niemieckim, na pewno po zakonczeniu wojny, czy w czasie tez to nie wiem. Z tylu mialy naszyty jakis czerwony znak, rab czy kwadrat. Moze z tylu sa slady po szwach.

Mam zdjecie czarnego BD jenieckiego z Panzermuseum Munster.
Wstawie za pare dni jak bede w domu.

PS Jedyne BD o jakich slyszalem ze byly uzywane przez Nimcow to nie byly farbowane, lecz mialy naszywki i byly w uzyciu w Kriegsmarine, m. in. u zalog lodzi podwodnych.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora mietek 11:50 19-12-2005
Napisano
Witam! Kommark, Twoja wygląda jak battledress pierwszego wzoru... tylko, że jest nie w tym kolorze co trzeba. Może jakaś pancerna? Pozdrawiam, Łukasz
Napisano

jesli wystarczajaco male na tego kajtka to jest to zimowa bluza hj, jungvolk. tu masz oryginalny podpis : This Deutsche Jungvolk boys wears the winter uniform with the blue or black jacket. Older boys might wear long pants.

Napisano
http://histclo.hispeed.com/youth/youth/org/nat/hitler/hitleru.htm
link do stronki o germ mundurach mlodzierzowych. to chyba jest to. tyle ze guziki zmienione i brak naszywek. ale to mozna wytlumaczyc.
Napisano
Kurcze, przecież Łukasz już Wam powiedział na samym początku co to jest.

Ale zawsze istnieje możliwość, że jakiś 12-latek z HJ zaszlachtował Angola, zdarł z niego ten battledress i zafarbował na czarno.
Napisano
Witam ponownie! 99%, że to nie jest Deutsche Jungvolk (...) Nawet na tym nędznym rysunku widać różnice. Radzę szukać w Wlk. Brytanii. Pozdrawiam, Łukasz
Napisano
dzieki Mietku , czekamy na obiecane fotki, sladów po czyms naszytym na plecach brak, natomiast po dokładnym obejrzeniu metki z rozmiarami , sugestja ze całosc była farbowana jest bardzo prawdopodobna, widac zarysy czarnych liter ale tło metki tez jest czarne
Napisano
a jeszcze jedno znalazłem na klamrze napis WILL NOT RUST , wiec HJ chyba odpada , faktycznie ten czarny kolor troszke utrudnia sprawe ,
Napisano

przywedrowało to do nas z Bawarii ( ci to dopiero maja ciekawe strychy) , stan zadziwiajaco dobry kilka bardzo powierzchownych nadjedzen przez mole, na wewnetrznej kieszeni tzw portfelówce sa jakies sygnatury raczej nie do odczytania, niewatpliwie cos wojskowego ale co? kolor kruczoczarny. czy warto to wystawiac na allegro?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie