BBasia Napisano 24 Maj 2003 Autor Napisano 24 Maj 2003 tereaz wszyscy się na mnie obraża akto wie czy jeszcze nie zostanie ten post wycięty ale do rzeczyRWDAKCJO!!!!!!!!!!!!!!!!!!111 wg mnie posunełas się z a daleko tekie rzeczy jak wyciągasnie od niedoświadczonych ludzi informacji na temat tego gdzie coś jest jest wg mnie PROFANACJA na której coponiektórzy moga jeszcze skorszystać gdy ktos im poda jeszcze kilka namiearów na jakies obiekty czy cos jeszcze .........taki konkurs nie powinien mnieś miejsca. a tymbardziej w takiej gazecie która jest jaka jest ale jest to jedyna gazeta na rynku o takiej tematyce daje tio na przemyslenie i ostrzegam wszystki jeżel jak jest napisane mają sprawdzać to fachowcy czytaj starzy wyjadacze to z pewnością przedmioty które ich zainteresuja nie będą długo lezały w ziemi samie je wyciągną teraz czy za kilka miesięcypozdro michał BBasia
yoony Napisano 28 Maj 2003 Napisano 28 Maj 2003 konkurs jest poprostu genijalny miejmy nadzieje ze nikt nie ma zludzen
Bocian Napisano 28 Maj 2003 Napisano 28 Maj 2003 Mylicie się, być może to jest szansa na unormowanie pewnych kwestii i zmiany podejścia ludzi w stosunku do poszukiwaczy. Właśnie jawność całej akcji od początku do końca i współpraca z władzami, archeologami, itp. może przynieść efekty. Dlaczego od razu pojawiają się sugestie o wyciąganiu" w ten sposób namiarów przez paru wyjadaczy"? Mierzycie innych swoją miarą?
Gość Napisano 28 Maj 2003 Napisano 28 Maj 2003 To znaczy że redakcja to ludzie,a poszukiwacze według Boćka to już nie ludzie ? Konkluzja: Faktycznie może frajerzy, jak piszą się na taki konkurs.
BBasia Napisano 28 Maj 2003 Autor Napisano 28 Maj 2003 tak jak wcześniej napisałe ktos jeszcze z tego może zrobić spbie użytek!!!!!!!!! a początkujący eksploratorzy zapewne sie popisza takimi znaleziskami SKÓRKA NIEWARTA WYPRAWKIzdegustowana BBaśka
LEWY Napisano 30 Maj 2003 Napisano 30 Maj 2003 WITAM!Bocian to pewnie wytnie ze względu na słownictwo, ale był kiedyś bardzo wyrozumiały i myślę, że to się nie zmieniło.Konkurs jest tak xxxxxxxxxx, że zostaje tylko pogratulować autorom tupetu oraz wiary we frajerstwo ludzi, do których został skierowany. Jest bardzo typowy dla kilku osób powiązanych z Odkrywcą, choć pierwszy raz uczyniono to w tak publiczny sposób. Pozdrawiam BBAŚKĘ i wszystkich trzeźwo myślących, tym, którzy mają jeszcze jakiekolwiek złudzenia radzę sobie przypomnieć komisję d/s zaginionych dzieł sztuki( też zresztą Wrocław) i FIGLE, jakie wycinał jej szef. Wtedy też miało być legalnie, jawnie i uczciwie. Tymczasem gówno jak zwykle wpadło w wentylator i tylko smród pozostał, choć komisji" dawno nie ma. Autorom zabrakło nawet odwagi, żeby podpisać się pod tym, przepraszam za wyrażenie, konkursem", skład komisji starych poszukiwaczy" też pozostaje jakoś nieznany. Co w ogóle oznacza zwrot doświadczonych w weryfikowaniu opowieści świadków" ?!? Komisja użyje wykrywacza kłamstw czy weźmie świadka w krzyżowy ogień podchwytliwych pytań? Przykład von Schrecka" pokazał, że nawet tych, którzy uważają się za bardzo doświadczonych" można wodzić za nos jak małych Jasiów z podwórka...Geniusz całego pomysłu jest zawarty w zdaniu w przypadkach rokujących powodzenie możemy wspólnie przeprowadzić dalsze badania". Zawsze przecież, nawet po otrzymaniu precyzyjnych informacji, można powiedzieć, że przypadek nie rokuje żadnych nadziei i grzecznie podziękować za współpracę".Argumentacja zawarta w apelu" jest cieniutka jak xxxx węża i pozostaje mieć tylko nadzieję, że nikt przy zdrowych zmysłach nie skusi się na kij z wykrywaczem na końcu...LEWY
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.