Efez Napisano 23 Maj 2003 Autor Napisano 23 Maj 2003 Jest temat: na jednej wsi pod Przemyślem w czasie wojny ukryto dwa dzwony z cerkwi, aby nie wpadły w ręce wroga. Niestety jeden dzwon wróg znalazł i został przerobiony za pewne na pociski. Drugi dzwon Ktoś wrzucił do studni i dzięki temu dzwon został uratowany. Ten ktoś w ramach akcji Wisła znalazł się na terenie Ukrainy. Niedawno swą tajemnicę wyjawił. Problem polega na tym, że w miejscu gdzie była studnia jest dziś pole orne. Wiele juz lat minęło i trudno dziś dokładnie wskazać gdzie była studnia. Czy istnieje jakaś sąda która wykryje spiżowy dzwon do 5 metrów głębokości? Czy ktoś takim sprzętem dysponuje? Czy bezinteresownie zechce pomóc? Sprawa zupełnie legalna. Ewentualne wyciąganie dzwonu zgłosi ksiądz do Służby ochrony Zabytków. A co będzie miał ten co znajdzie? Satysfakcję, że pomógł odnaleść ślad dawnej cerkwi - dzwon który spowrotem zawiśnie na dzwonnicy odrestaurowanej cerkwii. Czekam na e-maile. Darz dół!P.S. W nagrodę dziadek pokaze miejsca walk miedzy UPA a WP. Ja sam niedawno znalazlem w okolicy odznake z tryzubem.
SZUKAM. Napisano 23 Maj 2003 Napisano 23 Maj 2003 możemy się wstępnie zacząć umawiać. II połowa lipca? sierpień? To ole to ze zborzem czy z czym ? dajcynka na maila. Jestem zainteresowany.
Efez Napisano 23 Maj 2003 Autor Napisano 23 Maj 2003 No właśnie termin ustale gdy skontaktuje się ktoś ze sprzętem do tego typu poszukiwań i poda dla niego odpowiedni termin i wtedy pojedziemy.
Efez Napisano 23 Maj 2003 Autor Napisano 23 Maj 2003 ... i zapomniałem dodać, że nasza rola będzie polegać na identyfikacji miejsca, bo już miejscowi siłacze mają koparkę i kopaniem zajmie się maszyna a dzwon też pewnie będą maszyną wyciągać, ale moim zdaniem przy okazji warto sprawdzić co jeszcze było na dnie takiej starej studni, no nie?
IRONRAT Napisano 23 Maj 2003 Napisano 23 Maj 2003 Przy głębokości o jakiej wspominałeś kłania się magnetometr. Na przykład stosowany przez nasze wojsko ogf-l.
proscan Napisano 23 Maj 2003 Napisano 23 Maj 2003 Magnetometr na spiż nie zadziałą. Reaguje tylko na ferromagnetyki.Tutaj moze pomoc metoda elektrooporowa, albo GPR - dzwonu nie zlapie się, ale można odnaleźć anomalię w gruncie w miejscu gdzie była studnia.Piotr
IRONRAT Napisano 24 Maj 2003 Napisano 24 Maj 2003 Masz absolutnie rację, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że w tej studni znalazły się na dużej głębokości jakieś żelazne przedmioty i przetrwały do naszych czasów (pytanie, kiedy tą studnię kompletnie zasypano).Jeśli to nie pomoże, to faktycznie pozostają bardziej wyszukane metody typu GPR, termowizja, itd...
Efez Napisano 24 Maj 2003 Autor Napisano 24 Maj 2003 odpowiadam: studnię zakopano w latach 80-tych. Może i powierzchniowo zachowały się jakieś elementy metalowe z mechanizmu wyciągającego wiadro ze studni (była na korbę) ale pamiętać trzeba, że jak pole się orze od 20 lat to w polu mogą być liczne metalowe śmieci pozostałe z maszyn rolniczych bądź wywiezione wraz z obornikiem na pole.
SWaldek Napisano 24 Maj 2003 Napisano 24 Maj 2003 Przepraszam, że wtrącam swoje trzy grosze, ale czy po takiej studni nie powinien zostać ślad w postaci zakopanych kręgów z pewnością nikt ich z tamtąd nie usuwał może 1 z wierzchu. A co ze śladami dawnej zabudowy w tym miejscu. 20 lat od zasypania studni to nie tak dawno musi ktoś pamiętać jej istnienie w terenie chociażby rolnik ,który tą ziemię uprawiał a nawet ludzie którzy ją zasypywali, skąd wzięto ziemię na zasypanie z pewnością trochę jej było potrzeba. Czy był już ktoś w domniemanym miejscu i przeprowadził zwiad, jak to wygląda? Jestem ciekawy ponieważ słyszałem przypadkiem o podobnej historii tylko z zakopanym dzwonem i pewno nie w tym rejonie polskiPozdrawiam
Efez Napisano 24 Maj 2003 Autor Napisano 24 Maj 2003 Odpowiadam: studnia była przedwojenna, cembrowana, zatem nie posiadała kręgów. Gdy studnię zakopywano, nikt wtedy nie zastanawiał się, że trzebą ja będzie szukać i teren nieco zniwelowano. Owszem mniej więcej wiadomo gdzie była studnia ale wiadmomo +- 10-15 metrow w kazda strone. Nikt nie bedzie kopal dziury 20x20 metrow i 5m gleboka. Trudno jest tez z powierzchniowych wykopow ustalic cembrowine bowiem teren ten charakteryzuje sie duza iloscia kamieni, ktore zmylaja trop. Sam staralem sie analogowo temat rozpracowac i dlatego pytam o wykorzystanie sondy. Dzieki za wszelkie rady i uwagi.
Efez Napisano 24 Maj 2003 Autor Napisano 24 Maj 2003 a dla ciekawostki dorzucam to co znalazłem niedaleko...
proscan Napisano 24 Maj 2003 Napisano 24 Maj 2003 Elektrooporowka byla by idealna.Inną ewentualnością jest poczekać do wiosny i patrzeć jak topnieje śnieg. Można tez zrobić zdjecie lotnicze (z latawca) i tez powinno być widać ślad po studni.Przypomne że na rynku jest dosyć popularny White's TM 808 z trybem Cave do szukania pustek.Ostatecznie można chodzić ze zwykłym VLFem i liczyc na to że złapie się anomalię w gruncie. Możlwiości sporo (mozna też nakłówać) i podejrzewam że należało by sprawdzić kilka metod.Powodzenia,Piotr
IRONRAT Napisano 25 Maj 2003 Napisano 25 Maj 2003 Tylko się nie śmiać!Skoro teren jest tak zawężony (20x20m), a poszukiwany teren to studnia - musiała się znajdowac na podziemnym strumieniu / cieku wodnym - ergo - nawet początkujący radiesteta powinien być w stanie zawęzić teren poszukiwań do wąskiego paska ziemi nad ciekiem. Ewentualnie przyjżyj się jeszcze roślinności na tym terenie - co tam rośnie i jak, czy pojawiają sie jakieś łysiny. Propozycja zrobienia fotki z góry (latawiec, model samolotu od kolegi modelarza, prosty balon na ogrzane powietrze) jest bardzo dobra.
adam242 Napisano 25 Maj 2003 Napisano 25 Maj 2003 Witam.Chętnie podejmę się zlokalizowania oraz wydobycia tego reliktu przeszłości. Dysponuję odpwiednim sprzętem. Oferuję pomoc w postaci precyzyjnego zlokalizowania miejsca oraz wydobycia dzwonu ( bez względu na głębokość , na której się znajduje oraz warunki terenowe ).Czy bezinteresownie ??? - w zamian chcę jedynie wyłączności do nakręcenia materiału wideo oraz wykonywania zdjęć , i ich publikacji - to chyba nie jest wysoka stawka.Oczywiście przejmuję na siebie wszelkie koszty związane z transportem , poszukiwaniami oraz wydobyciem dzwonka " na górę .Pozdrawiamadam242adam242@eksploracja.org
Gość Napisano 25 Maj 2003 Napisano 25 Maj 2003 I ja dorzucę swoje trzy grosze. Warto przyjrzeć się wzrostowi roślinności (jeżeli pole jest obsiane). Trudno powiedzieć co było do zasypania studni wykorzystane ale jak znam życie to pewnie gruz, śmieci, trochę złomu itd. Na takim podłożu wzrost roślin może przebiegać różnie ale jest nadzieja, że będzie się wyróżniał dlatego warto myślę teraz się przejść i rozpoznać terem. Po głębokiej orce widoczne są różnice w kolorze gleby i również na to warto zwrócić uwagę. Ostatnia rzecz na którą też warto zwrócić uwagę to odparowywanie z gruntu wody. Po obfitym deszczu a potem kilku słonecznych dniach miejsce po zasypanej studni będzie miało inną wilgotność niż otoczenie. Powinno również wystąpić osadzanie się gruntu i być widoczne lekkie zagłębienie w terenie ale to dopiero 20 lat i jeszcze może za wcześnie. Co do sprzętu, to pewnie TM 808 albo rama powinny się sprawdzić. Przy założeniu, że do studni wrzucono trochę złomu (ferromagnetyki) najlepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie magnetometru protonowego. Metoda elektrooporowa natomiast nie zdaje egzaminy w terenie położonym w bliskości domostw ponieważ oczywiście wystąpią anomalia ale będzie ich sporo z uwagi na wiele różnych przemieszczeń gruntu.Życzę powodzenia w tych poszukiwaniach, super sprawa !Qaz
miggi Napisano 26 Maj 2003 Napisano 26 Maj 2003 Witam mógłbym pomóc wam w poszukiwaniach. Mieszkam w Przemyślu i zajmuję się poszukiwaniem militariów z I WŚ. Oprócz tego pracuję w Południowo-Wschodnim instytucie Naukowym w Przemyslu. Instytut ten zajmuję się sprawami Polsko-Ukraińskimi ( UPA-OUN również) tak więc możecie liczyć na moją pomoc nie tylko poszukiwawczą ale i tą merytoryczną (zaznaczam że nie jestem historykiem ale informatykiem lecz mam historyków koło siebie) nie przedłużając oferuję pomoc i mam pewne doświadczenie w wyszukiwaniu informacji w terenie. Razem z kolegą w 98 szukaliśmy na zlecenie Parków narodowych kryjówki ognia w na stokach turbacza. prosze o odpowiedź. dzięki
Efez Napisano 30 Maj 2003 Autor Napisano 30 Maj 2003 Wszystkim serdecznie dziękuję za wpisy i pomoc!Nie odpisywałem tydzień bo mnie tydzień nie było. Uprzejmie wszystkich zainteresowanych tematem informuję, że będę teraz przygotowywał konieczne dokumenty a jak to będzie OK to wtedy się odezwę i określimy termin wykopu. Jeszcze raz dziękuję za pomoc!
Gość Napisano 2 Czerwiec 2003 Napisano 2 Czerwiec 2003 słyszałem o jeszcze jednym dzwonie - we wsi niedaleko hrebennego. tez z cerkwii, ale nie w studni, tylko na polu. tez mniej-wiecej wiadomo gdzie szukac, nawet rozmawialem z gosciem, ktory to zakopywal, ale... jak tam bylem to akurat mi siadly baterie i ... mam zamiar tam wrocicpozdrawiamM
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.