Skocz do zawartości

Wrzesień 1939 - zdjęcia


bodziu000000

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Bodziu, pokaż wreszcie jakieś foty niemieckich zwłok - też przecież 1939. Do tej pory tylko wraki i ładne groby niemców a nasi jak na podwórku rzeźni.
Dla równowagi.
  • Odpowiedzi 383
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Naprawdę jest tak mało fot pokazujących brutalnie straty niemieckie oprócz wraków i ładnych grobów ?
Nasi nigdy nie fotografowali trupów niemieckich ?

Teraz takie foty wstawiać w podręczniki i okaże się że straty niemieckie były promilowe :/
Napisano
Acer, robili, robili. Ale......
1) Robi fotografie pobojowiska ten ktory po bitwie jest panem pola. Niestety we wrzesniu czesciej byl nim Niemiec niz Polak.
2) Ze wzgledu na stope zyciowa w Polsce i w Niemcach ilosc aparatow per lepek wsrod Niemcow byla nieporownywalnie wieksza.
3) Niemcy mieli kompanie propagandowe ktore m in mialy za zadanie zadokumentowanie zwyciestw Wehrmachtu. Fotografowanie strat polskich bylo w ich planie, wlasnych nie bardzo. WP nie mialo podobnych jednostek.
4) Zabezpieczenie zrobionych zdjec. Niemcy rabowali (konfiskowali jak kto woli) aparaty i filmy. Im dalej kampania postepowala, tym mniej moglo byc zludzen co do zachowania sie panskiej rasy. Posiadanie fotek zabitych niemcow przy sobie moglo rownac sie z wyrokiem smierci wiec takie dokumenty niszczono lub chowano przed kapitulacja. Nieodzalowana kolekcja oficera WBP-M w ktorej bylo niemalo fotek jakich bys Acer chcial, ukryta pod podloga w Warszawie, splonela podczas Powstania.

Mam nadzieje ze to cos wyjasnia.
Napisano
TrupNiemca słał sie gęsto i często... jednak jak napisano wyżej - wygrani mieli tutaj więcej do powiedzenia niż przegrani... więc fotki trupów Niemców w większości nie dotrwały. A realia wojny są jasne, gdzie się biją tam krew się leje i trupa pełno... i to po obu stronach! Tą nierówność zrekompensowałby stworzony film fabularny o wrzesniu 39 ale... póki co, polska kinematografia jest za słaba i chyba za mało w niej ludzi z pasją, żeby takie dzieło stworzyć. A tam...:-) a tam moglibyśmy zobaczyć trupy Niemców na polach, rozbite niemieckie czołgi na drogach ze spalona obsługą w środku, zabitych niemieckich piechurów w walkach wręcz na bagnety i pięści z naszymi chłopakami, a przede wszystkim moglibyśmy zobaczyć ten strach, ogarniający tych dumnych chłopaków, którzy przyszli tu na polską ziemię jak na jakąś wycieczkę krajoznawczą. I przez to, że takiego filmu ukazującego prawdziwe realia tamtych dni nie ma... tak będą pisać w zachodnich książkach i nędznych filmidłach dokumentopodobnych, że Polacy uciekali przed niemieckimi czołgami, a cała kampania wrzesniowa to była wycieczka niemieckich chłopaczków spod Stuttgartu czy Dortmundu bez strachu i bólu. A tak przecież nie było!!!
Napisano
Acer rozumie to uczucie w zupelnosci. I nie wiem, moze to paranoja z mojej strony, ale jakos to 'zaskoczenie przez kaemy' mi nie pasuje. Podmuch pocisku artyleryjskiego tez nie bo nie widze miejsca wybuchu. Tylu trafionych w glowe i tylko w glowe. Nie, chyba paranoja.
Napisano
Thomekk - zgadzam sie. Widzialem gdzies fotke, postaram sie znalezc, ktora mnie naprawde wstrzasnela. Ranny Niemiec w koszu motocykla, chyba dogorywa. Ale nie o to chodzi, chodzi o twarz kolegi, kierowcy. Twarz przerazona o kolege/przyjaciela, kto wie co ich laczylo. Najwyrazniej blaga o pomoc dla niego. Ot taka wojenna tragedia malych ludzi ktorzy sie nie liczyli w swiatopogladzie totalitarnego systemu.

Druga wsrzasajaca twarz, to twarz Schug'a, drugiego dcy kompanii szturmowej na Westerplatte po 7 dniach walk. Wystarczy popatrzec.
Napisano
Gebhardt - mogło tak być, że zostali zaskoczeni, jeśli karabiny maszynowe były ukryte i znajdowały się w kilku miejscach, a w odpowiednim momencie zaczęły adawać". Oczywiście rodzi sie pytanie, gdzie było rozpoznanie dowódcy tego oddziału, który nie wiedział, że Niemcy są blisko? Ale niestety tego sie juz nie dowiemy, a szkoda. Na fotkach widać, iż żołnierze byli z bronią i nie została im ona zabrana raczej przed ostrzałem, bo leży niedaleko miejsc gdzie upadli, więc nie sądzę, żeby ich rozbrojono, a potem roztrzelano, bo wówczas mausery leżałyby troszeczkę dalej, a nie o dwa metry od miejsca gdzie upadali. Tych dwóch żołnierzy polskich, którzy stoją obok Niemca (jeden widoczny z bandażem, a drugi zaraz za nim - mniej widoczny, też chyba z bandażem) pewnie pozbierało broń po ataku i mieli polecenie zacząć zbierac w kupkę ciała zabitych. Jak sądzę, byli to żołnierze, których nie zdołano zastrzelić. A w głowę dostali nasi, bo jak mniemam, karabiny maszynowe były na poziomie drogi, a nasi chłopcy stali poniżej jej poziomu na polu i w rowach, więc dlatego pociski poszły na głowy... być może któryś z nich strzelał do Niemców, ale... jeśli karabinów maszynowych było kilka, to nie mieli zbytnich szans, tymbardziej że dookoła była otwarta przestrzeń, więc schronić się nie było gdzie...
Ta fotka jest mocna, ale bardzo życiowa i konkretna... oddaje realia tamtych dni jak nic. Szkoda, że takich realnych fotek nie możemy widzieć z Niemcami leżącymi na polach.;-/
Napisano
Ten obraz powyżej był kiedyś na jakiejś zachodniej stronce do kupienia... nie pamiętam juz ile kosztował. jest bardzo filmowy;-)
Napisano
Nie upieram sie, dlatego posadzam wlasna paranoje. Moze byc zwykly zbieg okolicznosci. Zupelnie zgoda ze nagly skoncentrowany ogien kmow na kolumne z bliska rowna sie z masakra. Zanotowany jest przypadek takiej 'egzekucji' calej kompanii piechoty niemieckiej ktora doszlusowala do baonowej kolumny polskiej myslac ze to wlasna. Zamykajacy polska kolumne pluton 3ch taczanek otworzyl ogien na odleglosc doslownie kilkunastu metrow (jeden z niewielu przypadkow udokumentowanych przypadkow strzelania z taczanki). Po przerwaniu ognia, z calej kompanii poddalo sie bodajze kilkunastu.

Tyle ze normalnie postrzelani huraganowym ogniem kmow maja wielokrotne rany w roznych czesciach ciala, formalnie jatka. Troche takich fotek widzialem. Celujac do grupy ludzi nawet z gory chyba sie celuje w tulow a nie po glowach? I czy mi sie bzdzi ale chyba widac jezdzca, piechocincow, helmy albo kawalerii czy artylerii a na ON jakos nie pasuja... Ale, jescze raz, nie upieram sie.
Napisano
Ta fotka o której mówisz Gebhardt z dogorywającym Niemcem w koszu motocykla była z tego co pamiętam w znakomitej książce Janusza Piekałkiewicza Polski wrzesień". Muszę jąprzewertowac to ją znajdę. Ja mam tą książkę z wydawnictwa Magnum z 1999r. Książka jest znakomita i jest tam wiele niezamieszczanych fotek m.in. ze stratami niemieckimi, i ich rupami";-). Nadmienię, że ksiązka ta była wpierw wydana w Niemczech, gdzie autor żyl i tworzył. Oryginalny niemiecki tytuł w/w ksiązki to Polen feldzug - Hitler und Satlin zerschlagen die Polnische Republik" i była wydana w 1998r przez Weldbild Verlag.
Napisano

ach... na kolejne pokrzepienie mała diorama wrzesnia;-) taką scenkę chciałbym widzieć we wrzesniowym filmie fabularnym w kinie;-) Może kiedyś...????

Napisano
Zastanawia mnie taka zecz.Na pierwszej Fotce jest niemiaszek bez pasa a polski jeniec z pasem?Pierwszy trup z bandazem?Ułan?Oficer?Na drugiej fotce widac tylko jego buty ale obok lezy ?Kolejny?Oficer?Przy prawym barku to chyba futerał lornetki?Poza tym co mnie zastanawia to widac wyrażnie ze trupy przetrzepane(jakies dokumenty?sie walają)Kwestia najpierw przetrzepani a potem zabici?Z tego co widac to wszyscy którzy mieli płaszcze mają je rozpiete.I najciekawsze wg mnie widzę tam tylko jednego żołnierza w furażerce.reszta ma gołe głowy a te chełmy jakos dziwnie wszystkie poukładane.Przy takich obrażeniach głowy chełmy powinny by cho nieznacznie uszkodzone.A tu nic Nówka pewex.Mi to wygląda na egzekucje .W wypadku zaskoczenia trupy byłyby rozrzucone na pewnej przestrzeni.Tu wygląda jakby ich zgoniono w jedno miejsce i rozwalono z samochodu?na drodze.I czy dobrze widzę ze jedyny trup z PASEM jest to zołnierz na drugiej fotce lerzący jako pierwszy?Reszta już bez pasów?
Pozdrawiam
Napisano
Szkoda, że nie możemy cofnąć się w czasie i zobaczyć tego zdarzenia... rozwialibyśmy wątpliwości. Zresztą, gdybyśmy sie mogli cofnąć to i wrzesień nie skończyłby się jak się skończył.
Napisano
Jak zobaczyłem te zdięcia to że egzekucja to napewno ale jak: we śnie, spili ich ... te ciała nie leżą w naturalnych pozycjach nawet jak by ich tam układali.No chyba że szła kolumna jeńców i wtedy ich jakoś zaskoczyli.
Napisano

Jeśliby ich prowadzili, to dlaczego tam leży ich broń, a n ie była załadowana na wozy? I dlaczego (co zaznaczyłem w kółku) mausery jak chyba dobrze widzę, mają bagnety?????
A skoro ich rzekomo rozstrzelali w egzekucji, to czemu pozostawili tych kilku żołnierzy przy życiu? Do zbierania zwłok i wrzucania do dołów? Przecież mogli rozstrzelać wszystkich a ciała grzebali by okoliczni mieszkańcy spędzeni do tego siłą... Wiele jest pytań...
Te i inne fotki o których mowa sa na tej stronce:
http://www.ipn.gov.pl/aktual_wrzesien39.html
tam jest wyraźnie napisane, że byli zaksoczeni w marszu (nie wiem co jest prawdą).

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie