abiszaj Napisano 21 Październik 2005 Autor Napisano 21 Październik 2005 Sam nie mogę nic wykombinować - dojść do jakiś logicznych wniosków. Po co w pociskach przeciwpan. były umieszczane zapalniki denne skoro nie posiadały one ładunku kruszącego lub miały go w ilościach iście śladowych? Chociaż znając Niemców wiem, że musiał być jakiś cel. Oświećcie mnie proszę.
Grendel Napisano 21 Październik 2005 Napisano 21 Październik 2005 Poniewaz wiekszosc niemisckich pociskow przeciwpancernych miala eksplodowac wewnatrz czolgu juz po penetracji pancerza.Stad mala ilosc materialu wybuchowego.Zdaje sie, ze sowiecka amunicja przeciwpancerna byla podobna.Nie pisze rzecz jasna o pociskach podkalibrowych.PozdrowieniaGrendel
abiszaj Napisano 21 Październik 2005 Autor Napisano 21 Październik 2005 tylko czy tak mała ilość materiału mogłaby rozerwać tak gruby pancerz pocisku? - no i jeszcze kwestia pocisków bez materiału kr.
Lokomotywa Napisano 21 Październik 2005 Napisano 21 Październik 2005 gdybu chodzilo o nową generację pocisków wprowadzonych pod koniec lat czterdziestych to odpowiedz by brzmiała - tepolukowy pocisk kalibru 76 mm wypełniony plastykiem i z zapalnikiem dennym uderzając w pancerz czołgu i eksplodujac na jego zewnetrznej powierzchni odbijał od strony wewnętrznej elementy pancerza o wadze okolo 5 kg i średnicy 25 cm i tym sposobem zabijał zalogę ich własną osłoną - ale nie wiem czy tego rodzaju pociski uzywano w II wś
Grendel Napisano 21 Październik 2005 Napisano 21 Październik 2005 Abiszaj,Skorupa nie byla wcale gruba.Popatrz na przekroje.Pociski bez materialu wybuchowego to juz zupelnie inna para kaloszy i nie o nich mowa.Wtedy w dnie byl co najwyzej smugacz, a nie zapalnik.PozdrowieniaGrendel
Grendel Napisano 21 Październik 2005 Napisano 21 Październik 2005 Lokomotywa,Taki efekt dawaly trafienia pociskami zwieriebojow".Ale specjalnych pociskow chyba jeszcze w 2WS Sowieci nie mieli.PozdrowieniaGrendel
KANTON1 Napisano 21 Październik 2005 Napisano 21 Październik 2005 A skutek uderzenia pocisku ppanc wygląda tak http://www.fronta.cz/index.php?action=11&pid=10&pidpod=1300
abiszaj Napisano 21 Październik 2005 Autor Napisano 21 Październik 2005 co do przekroi - mam pusty korpus od 75mm -waży 5kg i jest całkiem gruby - skądinąd wiem że chłopaki z okolicznych wiosek unieszkodliwiali" je w ognisku (czego oczywiście nie pochwalam) i skorupa zawsze pozostawała bez szwanku, podobno zrywało tylko zapalnik z gwint.
abiszaj Napisano 21 Październik 2005 Autor Napisano 21 Październik 2005 pozatym znalazłem ciekawy przekrój - pocisk poniżej zawiera materiał kruszący , ale ten powyżej chyba nie. Ale oby dwa posiadają jakieś zapalniki - chyba że to smugacz - nie jestem specem . co o tym sądzisz
idiota Napisano 21 Październik 2005 Napisano 21 Październik 2005 Czy abiszajowi nie chodzi poprostu o zapalnik antyrykoszetowy"? W momencie udeżenia o pancerz zapalnik miotając ładunek do tyłu dodatkowo 'dociskał' pocisk do pancerza. Nie wiem jak to się fachowo nazywa, ale tak działa. Taki pocisk np. kal. 75mm po wrzuceniu w ognisko wyleci kilka metrów w góre, ale nic więcej z nim się nie stanie. Słyszałem z opowieści i widziałem pociski po takim zabiegu. Podobnie jak zapalnik wyglądały też smugacze.pozdroJanusz
IRONRAT Napisano 21 Październik 2005 Napisano 21 Październik 2005 Czołg, to nie tylko pancerz, ale i paliwo, amunicja. Dobrym przykładem może być niemiecka amunicja 20 mm. Pocisk ppanc mógł zawierać w swojej dennej części zasobnik z fosforem. W razie trafienia na amunicję lub też paliwo, zwiększało to skuteczność pocisku i po zapeleniu/eksplozji w/w praktycznie spisywało czołg ze stanu, bez szans na jego remont. Ironrat
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.