sopel69 Napisano 17 Październik 2005 Autor Napisano 17 Październik 2005 Cześć czym czyśćić monety z cynku? trafiła mi się jedna niemiecka z 1940r. ale ma brzydkie naloty, czy któryś z kolegów czyścił już cynk? coś z chemi czy elektroliza? pozdrowienia
sopel69 Napisano 18 Październik 2005 Autor Napisano 18 Październik 2005 Czyżby nie było metody na czyszczenie fantów z cynku?? nikt mi nie pomoże? pozdrowienia
Cyrograf15 Napisano 18 Październik 2005 Napisano 18 Październik 2005 Inni też są ciekawi jak czyścić cynk. Post tego typu wskazuje na oferte handlową, a to nie jest dział ogłoszeń. Prosze o wyjaśnienie.Wojtek
krzysiek Napisano 19 Październik 2005 Napisano 19 Październik 2005 Chętnie podyskutuję o czyszczeniu cynku. Moje doświadczenia są następujące: - elektroliza nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo niestety usuwane są wszystkie produkty korozji, co powoduje, że przedmiot staje się bardzo porowaty i traci sporo na wyglądzie.- można przedmioty czyścić mechanicznie - szczotkami. Usuwa to luźne produkty korozji i przez to nadaje sympatyczny wygląd. Kolor przedmiotu pozostaje ciemnoszary. Być może podobny efekt da się uzyskać za pomocą myjki ultradźwiękowej?- można stosować pędzlowanie octem - w delikatny sposób, pędzelkiem zmywanie produktów korozji. Można uzyskać pierwotny kolor (metaliczny) i usunąć tylko luźne produkty korozji.Sam nie wiem jaki wygląd jest lepszy...PozdrawiamKrzysiek
TIX Napisano 20 Październik 2005 Napisano 20 Październik 2005 Cyrografie - chyba sam sobie wyjaśniłes - znam produkt który czyści cynk ale nie chce wymieniać nazw. tak więc ogłoszenie to to nie jest tylko próba kontaktu z osobą która potrzebuje pomocy :-)) wyjasnione ?
Cyrograf15 Napisano 20 Październik 2005 Napisano 20 Październik 2005 Nazwe produktu można normalnie podać. Handlowanie nim na forum jest zabronione. Od tego jest dział ogłoszeń!!! Posty tego typu będę usówać.Wojtek
sopel69 Napisano 21 Październik 2005 Autor Napisano 21 Październik 2005 TIX jest OK nie składał oferty handlowej. pozdrawiam
krzysiek Napisano 21 Październik 2005 Napisano 21 Październik 2005 Czy ja mógłbym poznać nazwę tego środka? I skład jeśli to możliwe?PozdrawiamKrzysiek
sopel69 Napisano 21 Październik 2005 Autor Napisano 21 Październik 2005 środek produkuje firma ACORR z warszawy nie znam nazwy może TIX teraz poda już moiżna :)
idiota Napisano 1 Listopad 2005 Napisano 1 Listopad 2005 TIX, no więc co to za środek?Też ciekawy jestem.
sopel69 Napisano 8 Listopad 2005 Autor Napisano 8 Listopad 2005 na stronce o monetach wyczytałem ze monety wojenne: cynowe, cynkowe,żelazne, stalowe: można czyśćic w 5% roztworze NaOH. Co o tym sądzicie?
sopel69 Napisano 9 Listopad 2005 Autor Napisano 9 Listopad 2005 A właśnie sie dowiedziałem, że do cynku broń Boże NaOH stosować i bądź tu mądry człowieku hm. pozdrowienia
Cyrograf15 Napisano 9 Listopad 2005 Napisano 9 Listopad 2005 Cynk to metal aktywny. Stosowany jako elektroda do autolizy. Pozostawione kawałki w NaOH ulegają destrukcji. Trawienie kwasem/zasadą zawsze w pewnym stopniu niszczy fanty.Wojtek
krzysiek Napisano 10 Listopad 2005 Napisano 10 Listopad 2005 Cyrograf, a może się orientujesz jaka reakcja zachodzi pomiędzy NaOH a Zn? Bo poza tworzeniem się zasady cynkowej jakoś nic mi nie przychodzi do głowy. Naprawdę dzieje się to szybko w temperaturze pokojowej?Temat autolizy nie ma tutaj zastosowania, bo w tamtym przypadku mamy ogniwo, Zn jest bardziej aktywny od Fe i dlatego reakcja zachodzi... PozdrawiamKrzysiek
Cyrograf15 Napisano 10 Listopad 2005 Napisano 10 Listopad 2005 Co się tam na prawdę dzieje to nie mam pojęcia. Faktem jest że kawłki cynku pozostawone wiczorem w 10% NaOH rano znikły.Wojtek
krzysiek Napisano 10 Listopad 2005 Napisano 10 Listopad 2005 Na pewno nie było tam ogniwa? Tj. nie było metalu mniej aktywnego, który prowokowałby reakcję?PozdrawiamKrzysiek
Cyrograf15 Napisano 10 Listopad 2005 Napisano 10 Listopad 2005 Tego nie jestem pewien to były esztki" po autolizie. Przeprowadze eksperyment jutro dam znać.Wojtek
Cyrograf15 Napisano 10 Listopad 2005 Napisano 10 Listopad 2005 W gorącym rostworze reaguje natychmiast. Idą bąbelki i ciemnieje. Poczekam jak ostygnie i dodan następny kawałek cynku.Wojtek
Cyrograf15 Napisano 11 Listopad 2005 Napisano 11 Listopad 2005 Cynk pokrył się ciemnom warstwą i ewidentnie pocieniał ale nie znikł. Po wyschnięciu pokryty był szarym matowym nalotem. Próbowałem oczyścić to myjką do garów, częściowo zeszło ale powstały plamy, dodatkowo zrobił się porowaty. Rostwór był 10% a czas 10h. Faktycznie nie nasąpiła straszliwa dewastacja, pytnie czy w słabym rostworze i krótkim czasie wogóle coś się będzie działo? Znaczy czyściło?Wojtek
krzysiek Napisano 12 Listopad 2005 Napisano 12 Listopad 2005 Pytanie tylko czy to jest czyszczenie, czy wręcz przeciwnie :)O ile dobrze pamiętam to zachodzić tu moze reakcja wymiany (chyba tak się to nazywało) i powstaje wodorotlenek cynku? Być może jest na tyle twardy i trwały, że zatrzymuje dalszą reakcję. Podobne zjawisko zachodzi w przypadku aluminium, wodorotlenek glinu nie jest ciałem stalym i dlatego nie zatrzymuje reakcji.Ale możliwe też jest, że wszystko pokręciłem i jest całkiem inaczej :)DO czyszczenia cynku nadaje się dość dobrze elektroliza w Na2CO3. Czyszczę w ten sposób guziki cynkowe. Wyglądają przyzwoicie całkiem (oczywiście wszystko zależy od stanu). PozdrawiamKrzysiek
sopel69 Napisano 14 Listopad 2005 Autor Napisano 14 Listopad 2005 Krzysiek a czy wtedy znikają te białawe strupy" i czy nie ma pod nimi wżerów jak znikną,jakie napięcie stosujesz. Pozdrowienia
krzysiek Napisano 14 Listopad 2005 Napisano 14 Listopad 2005 No właśnie z tymi białymi strupami jest problem. Bo jak je usuniesz, to zostaną wrzery i przedmiot będzie wyglądał dziwnie. Staram się decydować czy przedmiot potraktować elektrolitycznie w zależności od ilości białych punktów. Jeśli jest ich dużo, to stosuję ocet. (tylko delikatnie) Ocet zmyje taki czerwonawy nalot, wszystkie ciemniejsze przebarwienia i zostawi białe punkty i jasny cynk.Jeśli chodzi o napięcie, to stosuję 12V. Ale pamiętaj, że napięcie to nie wszystko w elektrolizie. Znaczenie mają też stężenie roztworu i powierzchnia elektrod. No i oczywiście czas. Tak naprawdę to zynkowe Pfenigi niemieckie to nie są monety wielkiej wartości. Możesz spokojnie znaleźć czy kupić kilkanaście i testować różne warianty konserwacji.PozdrawiamKrzysiek
sopel69 Napisano 14 Listopad 2005 Autor Napisano 14 Listopad 2005 ocet czyli 10% roztwór kw. octowego?, a jak długo stosujesz kurację" jak często kntrolujesz stan oczyszczanego przedmiotu. Ja wrzuciłem do octu winnego(taki miałem) tę monetę na jakieś 40 min ciemny osad znikł ale zostaly te strupy i nie wiem czy dalej powtórzyć kurację i jak długo. Pozdrowieniua
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.