oki Napisano 12 Listopad 2005 Napisano 12 Listopad 2005 Witam.Widzę Pekar że nerwy już nie takie.Dobra rada głęboko oddychać,najlepiej przez nos.A tak wogóle to powiedz co to za zdjęcie zamieściłeś tej fundamentowej ceglanej buły(czyżby Kolegiata).Pozdrawiam OKI
pekar Napisano 12 Listopad 2005 Napisano 12 Listopad 2005 Oki:ceglana buła z zagadki to jest średniowieczny piec odkryty pod koniec 2004r w wykopaliskach archeologicznych na tyłach kamienicy zaznaczonej przeze mnie strzałką.Zabudowa tej części miasta była najstarsza na lewobrzeżnej stronie.Niektóre relikty fundamentów pochodzą jeszcze z przedlokacyjnego okresu miasta.Byłem przy odkrywaniu tego pieca,co ciekawe we wnętrzu pieca były ukryte różne gliniane garnki z zawartością.Co było w garnkach niestety się nie dowiedziałem,ponieważ w momencie wyjęcia garnków z pieca osoby z poza profesjonalnej ekipy zostały poproszone o opuszczenie terenu.Żałuję,że nie miałem wtedy aparatu.http://www.glogow.pl/mah/index.php?option=com_content&task=view&id=14&Itemid=41pekar
BVS Napisano 14 Listopad 2005 Napisano 14 Listopad 2005 Jeżeli chodzi o kalendarium walk o Festung Glogau-Polecam książe Das War Glogau 1913-1945.Nie ma co się kłócić o to kto skąd wziął jakieś zdjęcie.
wędrowiec Napisano 17 Listopad 2005 Napisano 17 Listopad 2005 Witam.Dorzucam pare fotek powojennego Głogowa pochodzących z wydanej w 1948 r przez Instytut Zachodni w Poznaniu pracy zbiorowej pt Dolny Sląsk.
wędrowiec Napisano 17 Listopad 2005 Napisano 17 Listopad 2005 ruiny kolegiaty głogowskiej,u dołu we wnęce odkryty przez działania wojenne posąg
wędrowiec Napisano 17 Listopad 2005 Napisano 17 Listopad 2005 Księżna Salome wielkopolska w głogowskiej kolegiacie
mis Napisano 18 Listopad 2005 Napisano 18 Listopad 2005 WitamZgadza się teraźniejsza Grodzka w głębi po prawej stronie widać Kościół
Wiesław Napisano 21 Listopad 2005 Napisano 21 Listopad 2005 Ekipa Instytutu Zachodniego na zamówienie władz penetrowała w latach 46/47 Dolny Śląsk. Efektem tych podrózy książka, o której pisze wedrowiec. Niewiele zdjęć ale za to niektóre cenne. Tak jak np te z posagiem salome. szczególnie wcześniej nie publikowane zdjecie ściany kolegiaty z wnęką. Umiejscawia ono wreszcie posąg , który nota bene zdobi poznańskie Muzeum - nastał juz chyba czas powrotu.Natomiest dwa zdjecia ruin to juz nieśmiertelne ilustracje zniszczonego Głogowa.PozdrawiamWiesław
Pevnost Napisano 21 Listopad 2005 Napisano 21 Listopad 2005 Fotki Pekara pochodzą znów ze strony NGA. Coś jeszcze.....?
pekar Napisano 21 Listopad 2005 Napisano 21 Listopad 2005 chyba Smolna z okolicy Rzeżnickiej w stronę rynku?Jesuitenstrase-po prawej kościół Bożego Ciała?pekar
pekar Napisano 21 Listopad 2005 Napisano 21 Listopad 2005 Pevnost:coś jeszcze-wrzuć na stronę jak coś jeszcze masz,może skorzystają zainteresowanipekarWędrowiec:dzięki za umieszczenie zdjęcia posągu Salome w ruinach,tego nie widziałem.\\Wiesław:szukam w korespondencji cały czas tej relacji z 1958r,jak znajdę to wyślę
oki Napisano 21 Listopad 2005 Napisano 21 Listopad 2005 Witam.Czy ktoś się orientuje czy zdięcie zamieszczone obok,dotyczące odnalezionego wejścia,podczas budowy wieżowców przy ul.Poczdamskiej jest powiązane ze zdjęciem zamieszczonym w moim następnym poście.
Prawy Napisano 7 Grudzień 2005 Napisano 7 Grudzień 2005 Hej! Jestem tu pierwszy raz, nawet mi się spodobało, zwłaszcza że jestem z okolic Głogowa. Może coś wam pomogę w głogowskiej kwestii. A to za sprawą moich klientów, którzy się pojawili w Głogowie zaraz po wyzwoleniu ( na szczęście są jeszcze tacy ). Czasem mi opowiadali różne historie z tamtych czasów ( o dziwo nawet ze szczegółami ), nie przykładałem do tego żadnej wagi. Skoro to takie dla was ważne, to się trochę popytam. A w każdym razie spróbuję pomóc. A, i co ważne!!!! W większości są to opowieści KOBIET, a jak wiemy one nie mają skłonności do fantazjowania. Pożyjemy, zobaczymy. Pozdrawiam.
Wiesław Napisano 8 Grudzień 2005 Napisano 8 Grudzień 2005 No to Prawy przyjacielu czekamy na relacje.PozdrawiamWiesław
oki Napisano 12 Styczeń 2006 Napisano 12 Styczeń 2006 Witam.Ja jeszcze żyję ale jak tak dalej pójdzie to niedożyję relacji Prawego i historii jakie obiecał zamieścić.Co do zdjęć to już niektualne pytanie.Podobno po uderzeniu kilofem w tą zamurówkę kilof przeciął kabel, zgasło światło i do dzsiaj się nie zapaliło w tym korytarzu.Pozdrawiam żyjących OKI
pekar Napisano 12 Styczeń 2006 Napisano 12 Styczeń 2006 OKI.pozdrawiamostatnio,kiedy byłem w Głogowie widziałem na ST.Mieście chyba próbę rekonstrukcji piwnic{widoczne szalunki na reliktach piwnic}przy uliczce dochodzącej do rynku od strony Mikołaja.Czyżby ktoś w końcu docenił potencjał drzemiący w tych piwnicach gotyckich?Jeśli ktoś wie coś na ten temat to proszę o informacjepozdrawiam wszystkich.pekar
BVS Napisano 20 Kwiecień 2006 Napisano 20 Kwiecień 2006 Chcialbym powrocic do tematu walk w Głogowie. Napiszcie co was interesuje, jakie sa najwieksze zagadki, a byc moze uda mi sie niedlugo odpowiedziec przynajmniej na czesc pytan. Poznalem w Niemczech starszego Pana, ktory walczyl w Glogowie, wiec mam nadzieje bede mogl sie podzielic informacjami z pierwszej reki.Pozdrawiam!
TadeuszFantom Napisano 26 Grudzień 2006 Napisano 26 Grudzień 2006 Przepraszam, że odświerzam stary temat ale od niedawna czytam to forum a jest kilka spraw do wyjaśnienia.1) Ciekawi mnie kwestia wykonania wyroku śmierci przez przez powieszenie na wysokim rangą oficerze niemieckim (według niektórych przekazów nawet podobno był to generał)w trakcie walk o Głogów w 1945r. Wyrok przez powieszenie wykonano w rejonie stacji benzynowej przy rondzie , tej starej przy ul. Slowiańskiej. Tego żołnierza podobno powiesili ss-mani za chęć poddania miasta.2) Wyczytałem sprzeczne informacje na temat rowów przeciwczołgowych w rejonie parku leśnego, okolice dużego ronda, według informacji osób pamiętających były tam wykopane rowy, jednak z opowiadań wyciągnąłem wnioski iż były to szczeliny przeciwlotnicze.3) Odnośnie stanowisk artyleryjskich w parku na przeciw szkoły SP7, nie mam potwierdzenia odnośnie tego faktu, szkoda, że nikt nie napisał jakiego kalibru łuski artyleryjskie tam wykopywano. Na pewno nie było tam baterii dział. Ale stanowisko mogło być jednego lub dwóch dział (działek) przeciwlotniczych. W prawdzie rosnące drzewa utrudniały celowanie i zawężały pole ostrzału lecz dodawały atut skrytości i zaskoczenia, łatwo było maskować takie stanowiska. Należy też dodać, że stanowiska takiej artylerii często zmieniano ze względu na mozliwość zniszczenia przez lotnictwo, taktyka ataku lotniczego przewiduje w pierwszym rzędzie niszczenie obrony przeciwlotniczej, zwłaszcza, że Głogów jako cel o stosunkowo małej powierchni nie mógł być bombardowany z dużego pułapu.
LEWY Napisano 26 Grudzień 2006 Autor Napisano 26 Grudzień 2006 Witam,ad.1Historia z podobno generałem powieszonym rzekomo w rejonie stacji benzynowej na ul. Słowiańskiej jest prawie tak samo wesoła jak zasłyszana przeze mnie ostatnio opowieśc jak to na Starym Mieście w Głogowie znajdowano klamry od pasów żołnierskich Afrika Korps. Podana przez Ciebie wersja jest najprawdopodobniej kolejną reminiscencją historii zamieszczonej w którymś z tomów wspomnień Mój dom nad Odrą". Tam jednak oficer ów został rozstrzelany pod pomnikiem w Rynku. Oczywiście w Rynku nigdy nie było żadnego pomnika, a w dalszej części tych wspomnień" jest mowa o Rosjanach, którzy bohatersko bombardowali Głogów beczkami z benzyną wyrzucanymi z samolotów. Z posiadanych przeze mnie informacji jasno wynika, że poddania Głogowa domagali się praktycznie wszyscy, od których głosu mogło cokolwiek zależec, nawet sam kreisleiter Bruckner. Nieprzejednana postawa Eulenburga oraz rozkazy Hitlera sprawiły jednak, że stało się zupełnie inaczej. A tak już zupełnie na marginesie, w twierdzy nie było oddziałów SS...ad.2Pisałem już o tym kiedyś, ale jeszcze raz powtórzę. Ani w parku leśnym"(???), ani w rejonie dużego ronda nie było rowów przeciwczołgowych, okopów, itp. Po pierwsze znajdowały się tam cmentarze, po drugie wystarczy obejrzec zdjęcia lotnicze tych terenów wykonane przez Luftwaffe na początku lutego 1945 roku. Jeżeli ktokolwiek wspomina takie instalacje", to znaczy że pamięc poważnie go zawodzi. ad.3Cała obrona przeciwlotnicza Festung Glogau została stracona w pierwszych dniach walk o twierdzę. Stało się to na przedpolach miasta w okolicach Jaczewa i było wynikiem błędnych decyzji podjętych przez dowództwo. Kilka pozostałych działek plot zostało rozmieszczonych w poblizu zamku, ale w bardzo krótkim czasie zostały one zniszczone. Lotnictwo radzieckie miało nad Głogowem kompletnie wolną rękę i w trakcie 2-miesięcznych nalotów straciło tylko jeden samolot, co jest potwierdzeniem powyższych informacji.LEWY
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.