Skocz do zawartości

76,2 armata polowa wz. 1902


crazyazbest

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Z pewnością wielu z Was , czytających ten wątek , odwiedza miejsca walk I wojny światowej . Mam pytanie dotyczące rosyjskiej (carskiej) armaty polowej wz. 1902 a konkretnie 76,2 mm pocisku odłamkowego (pozdrawiam innych entuzjastów ołowianych kuleczek :D) używanego do niej w armii rosyjskiej ok. 1915 roku . Baaardzo mile widziane zwłaszcza zdjęcia(?) , rysunki poglądowe oraz wymiary łuski (różniła się od II wojennej radzieckiej czy nie?). Do Admina i innych zainteresowanych , mających już na języku słowa ostrzeżenia - mam wszystkie części ciała i bardzo sobie ten fakt cenię :D .
Pozdrawiam
Azbest
Napisano

Pierwsza szklanka" po lewej - ta najmniejsza, dokładnie z 1915 roku :D

Gwoli scisłości, to nie pocisk odłamkowy (bo wtedy takich nie było), tylko szrapnel.

pozdr.

Napisano
hłe, hłe... jak to nie było odłamkowych 76-ek??
Na Tannenbergu trafiały się nawet z 1902 roku. Powiem więcej... same szklanki były niklowane.
Pozdrawiam, mab1978.
Napisano

Kwestia semantyczna - pocisk odłamkowy razi siłę żywą odłamkami powstałymi po rozerwaniu skorupy, ze szrapnela (a właściwie owej szklanki") zaś wylatuje (w tym samym celu) cała masa kuleczek :)

Nb. niekiedy kulki mozna zbierac wiadrami :)

Napisano
Forteca
mozesz dac wieksze zdjecie zapalnika szrapnela
z lewej strony sloika z kulkami?
Co to za zapalnik? jakbys mogl to jakies info
pozdro
dundee
Napisano
Kwestia semantyczna - pocisk odłamkowy razi siłę żywą odłamkami powstałymi po rozerwaniu skorupy, ze szrapnela (a właściwie owej szklanki") zaś wylatuje (w tym samym celu) cała masa kuleczek :) Nb. niekiedy kulki mozna zbierac wiadrami


haha to juz ostatni mój post w tym temacie...
Jeszcze raz powtarzam, że są odłamkowe (a nie szrapnele, jak mi to kolega Forteca po raz kolejny sugeruje) pociski kal.76,2. Wyprodukowane w carskiej Rosji w 1902 roku...
na pierwszy rzut oka różnią się od szrapneli zapalnikiem, który NIE jest nastawny... (dla niezorientowanych:nie ma pierścieni)

Pozdrawiam i zachecam do szerszej lektury a nie negowania czegoś o czym nie ma sie pojęcia:)
Pozdrawiam, mab1978.
Napisano
mab1978
te smiechy sa naprawde niepotrzebne.
Skoro twierdzisz, ze masz tak wielkie pojecie
w tym temacie to podziel sie troszke wiedza
z takimi niedouczonymi jak ja.
Bardzo chetnie dowiem sie czegos, a moze i Ty bedziesz
mial z tego frajde, ze nauczyles kolejnego ignoranta
pozdrawiam
Napisano
Kolega crazyasbest pisał o miłośnikach ołowianych kuleczek" których w pociskach odłamkowych (jat zresztą pokazał pan Jońca) być nie mogło.

Nie wiem skąd kolega czerpie wiedzę, ale do 1908 roku JEDYNYM rodzajem pocisku do riechdiumowki" był szrapnel wypełniony 260 kulkami, z zapalnikiem o podwójnym działaniu ze zwłoką 22 s.

Dopiero rozkazem z 22.11.1908 r. na uzbrojenie wprowadzono nowy pocisk - granat burzący (fugasnaja granata), przy czym i tak na jednostke ognia dalej składały sie głównie szrapnele (w stosunku 6/7 do 1/7 granatów)

W roku 1912 wprowadzono nowy zapalnik o podówjnym działaniu, ale ze zwłoką 34 s.

Pod koniec 1912 roku faktycznie ARTKOM opracował pocisk odłamkowy (rizantnoj szraniel"), jecz do momentu połowy wojny praktycznie nie dostarczano go do jednostek.

Owszem, można powiedzieć że rosyjska armai otrzymała pociski odłamkowe do 3-calówki zakupione u Erharda w Dusseldorfie, ale cała partia była wybrakowana i odesłana do producenta, a oficerowie którzy pojechali do zakładów niemieckich ją ponownie odebrać w 1914 roku, z powodu wybuchu wojny znaleźli się w niewoli. Tak więc takich pocisków armia rosyjska jako żywo nie miała:

Również zachęcam do lektury: najlepiej Manikowskij A.A., Bojewoje snabżenije russkoj armii w mirowuju wajnu", Moskwa 1937,warto również przeczytać Szirokorad A. B., Enciklopiedia otiecziestwiennoj artilierii", Mińsk 2002
Napisano
W takim razie, jakim cudem na Tannenbergu trafia się amunicja artyleryjska kal. 76,2mm z pociskami odłamkowymi pokrytymi niklem??? Bicia na łuskch jednoznacznie wskazuja na lata produkcji... 1902-1905. Przynajmniej mi o takich wiadomo. Trafiały się też łuski z oznaczeniam niemieckiego producenta ale było ich zdecydowanie mniej niż zwykłych, carskich. Jesli uda mi się gdzieś znaleźć fotki to wrzucę na forum dla niedowiarków... O ile pamiętam to bicia wygladały tak:
godz.12 - 66
godz.15 - T w kole
od godziny 15 od 6 - m w kole, jakies małe znaczki, x i coś jeszcze
godz.9 - 1902 i 67

Zawsze wolałem praktyke od teorii... ale może nieznane mi ksiązki, które cytuje Forteca wyjasnią tą zagadkowa sytuację... Widzieć coś czego teoretycznie nie powinno byc... to dopiero jest szczęscie :)


PS crazyazbest
Łuska wymiarowo była taka sama. Różniła się biciami i płaskim dnem łuski (w przeciwieństwie do sowieckiej 76-ki, która miała slaby po obróbce w postaci centrycznych pierscieni rozchodzących się od spłonki).

Pozdrawiam wszystkich ponuraków:)
Napisano
tak czysto teoretycznie spytam:
czy wtorne elaborowanie luski czyms owszym technologicznie"
moglo miec miejsce ?
I jeszcze o zapalniku do odlamkowego -mozna jakies zdjecie prosic lub linka
dzieki
pozdrawiam
dundee
Napisano
Kolega Mab1978 napisał:
a pierwszy rzut oka różnią się od szrapneli zapalnikiem, który NIE jest nastawny... (dla niezorientowanych:nie ma pierścieni)"

I już wiem o co chodzi :) - szrapnel to ZUPEŁNIE inny rodzaj pocisku niż pociak odłamkowy - one różnią się KONSTRUKCJĄ pocisku, NIE zapalnikiem - patrz rysunki załączone przez pana Jońcę. Encyklopedycznie:

Pocisk odłamkowy - pocisk, którego skorupa rozpada się na liczne odłamki na skutek wybuchu zawarteo w niej materiału kruszącego (tzw. fragmentacja)

Szrapnel działa inaczej - wskutek zadziałania zapalnika czasowego ogień dostaje się do ładunku wyrzucającego, zapala go i dzieki odpowiedniej konstrukcji wyrywa z niej zapalnik, a przez powstały otwór wyrzuca lotki (czyli owe kulki" ale też graniastosupt lub rurki wiązane parami), które rozlatują się stożkowo, rażąc na głebokość 130-200 m. Po I wojnie światowej zastąpiony przez pociski odłamkowe i odłamkowo-burzące :)

Czyli to co znalazłeś to szrapnel, zapewne z zapalnikiem czasowym
Napisano
mietek
wlasnie sobie tak kombinowalem, ze w stara luske
wpakowano pocisk odlamkowy i dla tego bicia sugeruja
uzywanie go w czasie kiedy jeszcze smigano szrapnelami
dundee
Napisano
Dokladnie, zobacz na drugiej rycinie z dodanych powyzej. Masz tam zapal luskowy", wystarczy go wykrecic, wkrecic nowy + proch i pocisk i juz. Choc nie wiem ile razy mozna bylo uzywac luske artyleryjska?
Napisano
Dzieńki , mab1978 , chodziło mi głównie o długość łuski jako takiej . Czy rosjanie praktykowali oznaczanie farbą typu pocisku - w tym wypadku wspomnianego szrapnela/pocisku odłamkowego(chodzi mi o czubek" pocisku), czy też jest to późniejsza praktyka?
Azbest
Napisano
Ładne rysunki, Adamie - wynikało by że nie tylko w fortecznej artylerii carskie dla szrapneli był zarezerwowany żółty kolor.

Przy okazji - czy ktoś sie gdzieś w terenie natknął na pozostałości rosyskich rakiet i ich wyrzutni ?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie