Skocz do zawartości

Okolice Jaroszowki


fakker

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Hmm czy przeżył ? Nie pytałem sie go :-)
Od góry jest jeszcze jedna dziurka chyba odłamek go jeszcze ukąsił.A na strychu też niezłe fanty Igor wychodzą popatrz na inne posty.hehehe
Kolekcja z wykopek z lasu zostanie pokazana pozniej a do lasku od strony ktorej wchodze cieżko podjechac teraz, za dużo wody i grząsko jak cholerka i łatwo sie zakopać.
  • 2 weeks later...
Napisano
Witam. Czy ktoś słyszał coś o niemieckim lotnisku polowym albo zapasowym na polach mniej więcej między drogą koło stadionu w Goliszowie a stacją kolejową(to lokalizacja zasłyszana nie sprawdzana).
Pozdrowionka.
Napisano
bardzo prawdopodobne - jezeli istnialo lotnisko w Krzywej to napewno były wyznaczone lądowiska zapasowe w poblizu , chociaż bliskośc Legnicy i Lubina by temu przeczyła - pytanie tylko czy było kiedykolwiek używane jako lądowisko
Napisano
Te informacje pochodzą od zaprzyjaźnionego myśliwego ale hasło padło podczas rozmowy na całkiem inny temat a nie było możliwości drążenia tego tematu. Może przy następnym spotkaniu dowiem sie czegos dokładniej.
Napisano
Z tego co mi wiadomo to na polach między Goliszowem a Jaroszówką rozbił się co najmniej jeden samolot prawdopodobnie Me-109 ale nie jest to do konća potwierdzona informacja . A co do lotniska polowego szlyszałem o nim od wielu ludzi tylko nikt nie potrafi wskazac konkretnego miejsca .
  • 3 months later...
Napisano
Do Lokomotywy Odnosnie Krzywej: znajomy opowidał mi ze w latach 60 -tych pracował z niemcem a raczej Slazakiem w Legnicy ktory w czasie wojny miał brata pilota ktory stacjonował w Legnicy i jezdził do niego do legnicy w odwiedziny.Brat ów (pilot(stacjonował w koszarach przy wylocie ulicy złotoryjskiej , był pilotem bąbowców ktore stacjonowały w krzywej(jesli tam wogoel było lotnisko) do krzywej ich dowozili autami .samoloty te dokonywały nalotow na ZWiazek Radziecki . Nocowali i leczyli rany własnie w legnicy na przeciwko tych koszar był ich szpital dokładnie w lasku Złotoryjskim . Tyle słyszałem z opowiesci ale czy to prawda nie wiem .Moze ktos cos wiecej wie to prosze napisac.Pozdrawiam wszystkich
  • 10 months later...
Napisano
pattern1937-przekopane ostro .Od czasu do czasu coś wyjdzie przypadkiem.Dużo ludu się przewaliło przez lasy tej okolicy.Ja jeżdze tam często i z każdym rokiem coraz gożej.Jedyne co zostało to granaty mozdzieżowe walające się po całej okolicy.Jak będziesz jechał w te lasy to uważaj na leśniczego straszny z niego kawał ... pozdro ;0
Napisano
Razem z Iskrą i Szwajcarem, byliśmy w niedziele w tych rejonach, mi niestety padły baterie w Jablu i musiałem zmieniać się z wykrywaczem ze Szwajcarem (za co bardzo mu dziękuje). Ogólnie troszkę mało fantów. Proszę uważać na pocisk od Panzerfausta, który leżał w dołku.
Napisano
Kopał ktoś w okolicach Raszówki. Mój brat opowiadał, że były tam pozostałości okopów, a w rodzinie krązy historia jak przytargał kiedyś z lasu parabelkę i niemieckiego tuczka, który przezornie trafił do jakiejś studni.
Napisano
pares-z tego co wiem i widziałem okopów z II WŚ tam nie ma.Mieszkałem kiedyś w pobliskich Rzeszotarach i znam ten teren. Może chodzi ci o okopy przy przepompowni paliw w Raszówce .Był to teren Rosjan i cała przepompownia jest okopana.Ale to okopy z lat 70tych.ja raz byłem w Raszówce na wykopkach ale nic ciekawego nie wyskoczyło.Bardziej opłaca pochodzić po starych barakach w przepompowni.
  • 2 years later...
Napisano
odświeżam temat jaroszówki ponieważ mam zamiar tam pokopać. może mi napiszecie czy jest jeszcze szansa na znalezienie tam jakiejś militarki.????
  • 1 month later...
Napisano
Witam kolegów. Przez przypadek znalazłem wątek o Jaroszówce, a tak się szczęśliwie składa, że mieszkam jakieś 30 km od tego miejsca i chętnie wybrał bym się tam na poszukiwania. Martwi mnie tylko jedna sprawa, jeżeli już w 2006r pisaliście, że nic tam się ciekawego nie znajdzie to co dopiero w czasach teraźniejszych? Proszę o zamieszczenie jakiś fotek trafionych fantów właśnie w tych okolicach.
Z góry dziękuję i pozdrawiam ;)
  • 3 weeks later...
Napisano
Ostatnio byliśmy tam w kilka osób i generalnie lipa! Wyskoczył hełm szwabski szrot, szturm pancerny oczywiście złamany szkoda, kilka monet i jakieś drobiazgi same śmieci. Łaziliśmy całe 2 dni w okolicach jaroszówki i liścia i nic!
Napisano
regers ma rację - parenaście kilometrów marszu po lesie przy cudownych, intensywnych opadach deszczu i totalna lipa jeśli chodzi o las i najbliższą okolicę rzeczki...sam stopiony złom...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie