sadyk Napisano 30 Sierpień 2005 Autor Napisano 30 Sierpień 2005 Pozostalosci pracy odkrywcow". Miejsce Wroclaw, czas sierpien 2005. I jak nie maja sie wsciekac lesniczy i gajowi. A ci rzetelni odkrywcy w jakiej znajda sie sytuacji jak tam trafia?1.
Paweł80 Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 mi to nie wygląda na robote że tak się wyraże ludzi z branży"
j35 Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 Mnie te resztki porcelany jednak niepokoją ...Znajomy widok.
kruku Napisano 30 Sierpień 2005 Napisano 30 Sierpień 2005 w gorach sowich takich miejsc sa dziesiatki. efekt takiego dzialania rodzi wrogosc sluzb lesnych, jak i zwyklych ludzi. niestety, pomimo wielu uwag, apeli, postow i Bog jeden wie czego jeszcze o zakopywaniu, sprzataniu itp. czesto napotykamy na takie miejsca. patrzac na takie miejsca popieram wlepianie mandatow, rekwirowanie wykrywek i wszelkie inne dzialania odpowiednich slub. pozdrawiamkrukuwww.poszukiwania.pl
past Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 tak z ciekawości który rejon we Wrocławiu??niestety to popularny widok ostatnio z kumplem zakopywaliśmy metrowy dołek , bo komuś chciało się wykopać zardzewiałe taśmy do amunicji samolotowej , wybrać kilka sztuk i reszte zostawić , i to pół metra od drobi i z kilometr od leśniczówki!!! I też niestety pod Wrocławiem
sopel69 Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 niestety to nie tylko problem z Wrocławia ale z całej Polski, aż żal patrzeć jedni zostawiaja doły inni smieci wywożą do lasu :(, i mają głęboko to co tu piszemy, chba nie da sie tego zmienić .Pozdrowienia dla tych co po sobie zakopują
Wraith Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 No ostatnio czesząc pole i ładnie zakopując dołki, poleciałem z kumplem na 20 złotych za dziury po innych kopaczach" które zostawiali wcześniej po sobie. K....! I z tego co czytam na forum, co poniektórzy twierdzą, że na polach dziur zakopywać nie trzeba!!!
kudi Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 sopel masz racje. w wielu przypadkach nie chodzi o poszukiwaczy tylko idiotow, ktorzy wywoza smieci do lasu zakopuja (lub nie). kawalki popekanej porcelany wcale nie musi oznaczac dzialalnosci naszych kolegow.ale o zakopywaniu dolkow mowic trzeba.pozdrrobert_kudelski
waldi550 Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 WitamPanowie tak postępując zdradzacie innym swoje miejsca poszukiwań. Zapominacie ile nieraz czasu trzeba poświęcić aby znaleźć miejsce gdzie fanty się sypią obficie. W dzisiejszych czasach wystarczy zrobić dołek a po kilku dniach zastaniecie krajobraz księżycowy. W przypadku Nas (kretów) strata nie powetowana.
jack61 Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 Strzelam Niskie Łąki. A jezeli nie to polecam ten teren w ramach zaznajomienia sie z widokami ksiezycowymi.Pzdr Jack 61
general1006 Napisano 31 Sierpień 2005 Napisano 31 Sierpień 2005 Tak to prawda Niskie Łąki są tak przeryte, że szkoda gadać. Niektóre doły są tak wielkie, że jak się do nich wpadnie można mieć sporo kłopotu z wyjściem.
wilzken Napisano 6 Wrzesień 2005 Napisano 6 Wrzesień 2005 Witam. Panowie takie pozostałości po pseudo odkrywcach" zdarzają się coraz częściej. Jestem z Mazur i ostatnio zauważyłem takie miejsca na szlaku przemarszu wojsk Samsonowa w okolicy jednego z dawnych poligonów (celowo nie podaję dokładnej lokalizacji by nie wabić innych takich odkrywców"). To co tam zobaczyłem dosłownie mnie przeraziło. Ogromne dziury w ziemi, porozrzucane resztki kości zwierząt (chyba konia?), pozostałości po uprzęży i mnóstwo śmieci(puszki, papiery itp.). Słyszałem, że w sierpniu działała tam jakaś z wykrywkami z Braniewa, ale nie jestem pewien. Takich „odkrywców” powinno się eliminować z naszego środowiska.
cromags Napisano 6 Wrzesień 2005 Napisano 6 Wrzesień 2005 Takie widoki to normalka. Jeśli któryś był na Helu w tym roku to widział co tam się dzieje, dół na dole i ciężko to na dziki zwalić.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.