Skocz do zawartości

Czyżby konkurencja dla reenactorsów?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam serdecznie. Chciałbym podjąć dzis pewien wątek, który zafrapował mnie kiedy przeglądałem jakies stare anglojezyczne gazety. Otóż donosi się wszem i wobec o powstaniu nowego ruchu w rekonstrukcjach historycznych. Ale czy akurat jest to prawdą? Przekonajcie sie sami czytając to, co chce wam przekazać.
Pewna angielska prasa donosi o wyodrębnieniu z ruchu pogranicza reenactors, a własciwie paintballowego nowego nurtu tzw. WAR Paintball. Autor donosi iż polega to na tym iż uczestnicy rozgrywają pojedynki do zgoła przypominające uczestnictwo w prawdziwych wojennych czasach. Repliki broni paintballowej są dzis tak rózne, że przy użyciu takowych kopii drugowojennych i w miarę dobrego uniformu i wyposażenia poszczególnych armii da się stworzyć bardzo realny obraz II wojny.
Krótko mówiac goscie przebierają sie w repliki mundurów i walą do siebie kulkami z farbą.
Zachwalany jest realizm walki, działania taktyczne i cały blichtr wznoszący się wokół tego. Podchody i zasadzki. Zaznaczono zarazem iż nie jest to forma widowiska dla publiki, lecz sposób na fajne spędzenie wolnego czasu w gronie znajomych, przyjaciół czy wielbicieli II wojny.
swoją drogą jest w tym żyłka współzawodnictwa. Trafiony odpada, ranni zostaja opatrzeni, adrenalina chyba na wysokim poziomie. A i historia nie pozostaje zapomniana.
Zastanówcie się nad tym. Na pewno nie jest to konkurencja dla prawdziwych reenactorsów, ale czy ruch przetrzyma ozłam" na rzecz nowoczesnosci.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
Napisano
Autor donosi iż polega to na tym iż uczestnicy rozgrywają pojedynki do zgoła przypominające uczestnictwo w prawdziwych wojennych czasach. [...] da się stworzyć bardzo realny obraz II wojny"

Jeden lubi tradycyjne reenactorstwo, inny paitball, a jeszcze inny oba naraz. Jeśli kogoś to bawi to proszę bardzo. Nie zapominajmy jednak, że realnego obrazu II wojny światowej, czy innej żaden z nich nie osiągnie. Każdy bowiem wię, że po zabawie wróci bezpiecznie cały do domu. I całe szczęście, że jest to możliwe!
Napisano
Michał, sam sobie anzug zapaskudzisz jak padniesz na końską kopę :) Ciekawe czy ktoś już się położył na takiej minie, bo jeszcze sie nie spotkałem z takim przypadkiem.
Napisano
jak dla mnie rewelka!! jest tylko maly warunek: ze farba jest bardzo latwo zmywalna, najlepiej bezbarwna :) sam czesto mysle zeby sie pobawic w paintball, ale w tych amerykanskich ciuchach to traci polowe smaku.

ale chyba niektorym zalezy wylacznie na slawie , autografach i nie chca sie sprawidz w boju, jak mawial rommel asi znakomici dzentelmeni" :)

pozdro kloss
Napisano
Mongo,poniekad tak- Na inscenizacji nad Bzura podczas ustawiania broni w kozly trafilem kolba nie zauwazywszy tego prosto w owsiana cegle" zalegajaca w trawie i uwalalem sobie nia reke przy chwyce a ramie bron" i anzug" tez, choc anzug" akurat tylko sladowo...:-)
pozdrawiam,

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie