Skocz do zawartości

szkola


stedke

Rekomendowane odpowiedzi

witam
sorry za zasmiecanie forum ale mam pytanie.
czy uczyl sie ktos lub uczy w sieci ogolnopolskiej szkol detektywow i pracownikow ochrony? www.ochikara.pl (reklama off)
jezeli tak to prosze o info jak tam jest itd.
z gory bardzo dziekuje.
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stedke znam gościa, który po studiach nie chcąć być nauczycielem historii skorzystał z okzji i po SPR podpisał kontrakt z WP. Dzisiaj ma podporucznika, trochę się z niego śmieją, bo jako oficer bez szkoły oficerskiej ma pewne braki ale jest ambitny i jakoś sobie radzi.
A najważniejsze że nie pracuje za 5.6 pln jak to napisał maxim026.

pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w czasach mojej młodości wstydził bym się pracować jako strżnik przemysłowy -była to branża przeznaczona dla niepełnosprawnych , niedorobionych i mądrych inaczej - cóż czasy się zmieniają student historii chce pilnować w nocy betoniarki na autostradzie lub stać jak kretyn w garniturku w realu czy innym auszanie - czy to nie patologia ambicji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lokomotywa moje pytanie bylo czystoretoryczne...nie wiem jak ty ale ja wychodze z zalozenia ze lepiej miec papier wiecej w kieszeni jak mniej.a co do studiow to studiuje bo wydaje mi sie ze z historii jestem dobry,no i uciekam przed wojskiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danieloff - Nie wydaje mi się aby to była ta sama osoba. A co do tych eteatów, to pewnie masz rację ale osoba o której mowa karierę w WP zaczęła jakieś 4 lata temu. Od tamtej pory wiele się zmieniło i zmienia nadal. ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak osoba, którą ja znam. Kilka lat temu była jeszcze możliwość podpisania kontraktu po SPR, teraz MON-owi brakuje etatów nawet dla oficerów zawodowych. Co prawda miałem propozycję ewentualnego kontraktu, ale pod warunkiem spędzenia pół roku w Iraku, a ja nie przepadam za ciepłymi krajami;-) Zresztą, wolę swoją obecną pracę - podporucznik w WP wcale nie ma rewlacyjnych dochodów, a szara rzeczywistość naszej armii szybko koryguje omantyczne" wyobrażenia o karierze i przygodzie.
Pzdr.
Daniel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniel, to Ty nie wiesz co tracisz. ;-)
Byłem w ub. roku w Iraku na 2 zmianie. Gdyby nie to, że leczę rany do dzisiaj i pewnie przejdę na rentę - powiedziałbym, że wycieczka" była bardzo pouczająca. A tak hmm..., no ale są też i dobre strony - będę miał więcej czasu na wykopki jeśli sił starczy :-)
pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem propozycję wyjazdu na obecną zmianę, bodajże do Al Hillah (o ile tak się to pisze), jako łącznościowiec w kompanii dowodzenia. Czasami zastanawiam się... może warto było pojechać? Rok wcześniej nie zastanawiałbym się, teraz za dużo trzyma mnie w kraju. To takie uwagi na marginesie. Życzę szybkiej rehabilitacji i powrotu do aktywności zawodowo-poszukiwawczej. A tak swoją droga, mam duży szacunek do ludzi, którzy widzieli wojnę na własne oczy - to chyba zmienia punkt widzenia na wiele spraw...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stedke - akurat w Polsce nie, ale za granica nie ma problemu z praca dla historykow. Wiec mozesz jechac na pare lat na uniwersytet zagraniczny, najlepiej robiac doktorat, potem zostac albo wrocic do Polski
Ot przykladowo oferty pracy sa na: http://www.jobs.ac.uk
Dzial Humanities->history
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mietek tez prawda;)moja narzeczona jest tegorocznym mgr historii i od rownego miesiaca siedzi w szkocji i podciera tylki warzywą w jakims domu spokojnej starosci..hehe
zaraz po wódkastocku dolatuje do niej.czekaja mnie dwa miesiace pracy w kostnicy heheh.ale zawsze lepiej zarabiac 7funtow na godzine.jak w polsce w czasie wakacji 3,50na h;)
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko do pracy w kostnicy.
Ludzi do roboty na uczelniach brytyjskich brakuje. Ja procuje na takowym i 70-80% mlodszej kadry sa to obcokrajowcy. Ze znalezieniem roboty nie ma problemu, da sie to zrobic przez internet (mi to zajelo 3 miesiace, wyslanych 27 aplikacji, z tego 3 pozytywne)
Tyle iz przedtem trzeba porobic troche publikacji itp w Polsce. Jak nie masz rodziny, to mozesz probowac dostac stypendium doktoranckie jest ono na ogol 8-10 tys. funtow rocznie, a czas na prace bedziesz spokojnie mial.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mietek, a jakie posiadasz wykształcenie? ukończone studium magisterskie czy też doktoranckie? ja w tym roku skończyłem studia ogrodnicze. czy na tej stronce znajdują się oferty tylko dla kontynujących studia czy równeiż i absolwentów?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam magisterskie ekonomia, potem 2 lata pracy na uniwerku w Polsce.
Oferty sa albo dla ludzi z doktoratem, albo dla chcacych kontynuowac nauke, ewentualnie jak ja. Czyli pracowac + dalej studia doktoranckie. Teraz jak jestesmy w UE jest latwo, nie trzeba zadnych papierow, zalatwiania.
Jesli szukasz czegos to zerknij tez na stronki:
http://www.heanet.ie/resources/vacancies.php
http://www.jobs.thes.co.uk/rs6/homepage.asp
http://europa.eu.int/eracareers/index_en.cfm?ret=1
Plus strony roznych ambasad do programow stypendialnych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie