Czy dobrze myślę?

[heniek1977]

Odkształcone w charakterystyczny sposób końcówki łusek, czyli lekko zgniecione (jajowate) kaliber 7,92 to od MG 34??????????????? łuski z pobojowiska 39 r. Prosze o odpowiedz. dzieki

[bjar_1]

MG-42 ,tak więc to chyba nie pobojowisko z 1939 r.

[heniek1977]

bjar_1 a co sądzisz o tym? http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_999.html

Moje są charakterystycznie jajowate i pochodxza z lasu Wyrskiego. Wszystkie sa z 35-37 roku.

[bjar_1]

A to w Lesie Wyrskim jakiś Niemiec nie mógł strzelać z MG-42 z 1945 r.? Nie takie przemieszanie się spotykało...

[HU13ERT]

Witam.
Mam podobne doświadczenia. Lekko spłaszczone znajdowałem w miejscu walk wrześniowych '39 (łuski z '35) a charakterystycznie zaklepane" z linii frontu '44/45 (łuski z '44).
Pozdrawiam.

[heniek1977]

rzeczywiście HU13ERT te nie są zaklepane tylko lekko spłaszczone i watpie żeby nemiec strzelał w 45 r. z łusek z lat 30. Chodze w to miejsce już od roku i nie znalazłem tam innych rzeczy jak z 39 roku. Ale wszystko jest mozliwe. Pozdrwienia dla wszystkich

[bjar_1]

Heniek - ja na pobojowisku z 1945 r. z samych łusek 7,92 x 57 Mauser mam tylko :

- mosiężne Niemcy lata 1928 i 1929 [!]
- mosiężne Niemcy lata 30-te i 40-te
- mosiężne Czechosłowacja lata 30-te i 40-te
- mosiężne Polska lata 30-te
- mosiężne Jugosławia lata 30-te
- stalowe Niemcy lata 40-te
- bimetalowe Niemcy lata 30-40-te

Tak więc widzisz jakiej amunicji używali Niemcy w 1945 roku!

[heniek1977]

rozwiałeś moje wątpliwości bjar. a tak apropos nie jestes z świetokrzyskiego? ja tam jezdze na wodke to tescia.

[bjar_1]

Tak - Świętokrzyskie ,dokładniej okolice Końskich.

pzdr

bjar_1

[heniek1977]

Ja jestem conajmniej raz w miesiacu u tescia w oklicach Włoszczowa, Krasocin a dokładnie wies Oleszno. Właśnie dzisiaj tez jade po zone i córke. Następnym razem jak bede jechał to dam znać moze poszukamy cos razem. Powiem szczerze ze te rejony sa mi obce i chetnie porozmawiam z kims z kieleckiego. Jakby cos to prosze o kontakt na maila. Pozdrowienia

[bjar_1]

W sumie o kolice Włoszczowy się nie zapuszczam ,ale kiedyś możemy się zgadać.