elektrit1 Napisano 22 Maj 2005 Autor Share Napisano 22 Maj 2005 Dostałem informację od pewnej osoby,że w pewnym podmokłym terenie są zatopine jakieś środki do prowadzenia walki (armaty,czołgi).Oczywiście świadom jestem że w opowiadaniach w każdej przydomowej sadzawce jest zatopiony Tygrys,ale specyfika terenu świadczy że cuś tam może być-rejon mostu kolejowego,stacji,itp.Pytanie-czy jest ktoś w rejonu byłego województwa tarnowskiego ,posiadacz jakiejś ramówki kto by sobie chciał sprawdzić teren?Sam z moim VLF'ikiem raczej tam się nie mam po co wybierać.Miejsce chętnie wskażę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elektrit1 Napisano 11 Czerwiec 2005 Autor Share Napisano 11 Czerwiec 2005 Dobra,gadałem ze starszymi ludźmi.Jest tam utopiny niemiecki czołg,w 1945 wystawała mu jeszcze wieżyczka.Obecnie teren osuszony,rośnie lasek.Ponawiam propozycję wspólnej wyprawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pająk Napisano 12 Czerwiec 2005 Share Napisano 12 Czerwiec 2005 A tak a czuja" to na jakiej głębokości może być teraz wieżyczka? I jak duży teren jest do sprawdzenia?Nie wiem czy u nas znajdziesz kogoś z ramówką, ludzie raczej mniejszych rzeczy szukają...Też mam tylko VLF, ale o dużym zasięgu, więc jak sprzęt za głęboko nie wlazł to jest szansa namierzenia. Acha, jestem z Rzeszowa - co prawda nie jest to byłe tarnowskie ale niedaleko :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaciekC Napisano 12 Czerwiec 2005 Share Napisano 12 Czerwiec 2005 no to druta długiego i kuj kuj hmm a najlepiej 2 druty :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pająk Napisano 12 Czerwiec 2005 Share Napisano 12 Czerwiec 2005 A propos druta: kumpel kiedyś chodził z takim w piaszczystym terenie. W pewnym momencie trafił jakiś metal ale po mocniejszym przyciśnięciu opór zmalał. Więc włączył PinPoint" tzn. zaczął dziobać obok pierwszego rafienia". I cały czas ta sama sytuacja: niewielki opór i drut wchodzi dalej. Trochę go to zbiło z tropu ale zdecydował się kopać. I wykopał aluminiową puszkę amunicyjną od MG - oczywiście podziurawioną drutem jak sito :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaciekC Napisano 12 Czerwiec 2005 Share Napisano 12 Czerwiec 2005 no to chłopaki musicie uważać żeby nie podziurawic tego czołgu hihihi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szperacz88 Napisano 12 Lipiec 2005 Share Napisano 12 Lipiec 2005 2 lata temu pod Żółtnicą jeden dziadek twierdził ze w polu niemcy zakopali skrzynie z amunicją, a że był to typowy tubylec z winkiem w ręku nikt mu nie wierzył, wszyscy wyśmiewali, ktoś poszedł to sprawdzić i odkopać, efekt 5 skrzyń z granatami moździeżowymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.