Skocz do zawartości

Sklejkowa kolba od kar.98k ze strychu - pomocy!


bjar_1

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie proszę o pomoc. Wczoraj na jednym stryszku koło Kielc trafiła się sklejkowa kolba od karabinka 98k z kompletem okuć (szkoda że bez żelastwa...) no i mam problem - jest strasznie wyschnięta ,sklejka się rozpaździerza... W czym to moczyć ,żeby doprowadzić kolbę do sensownego stanu?

pozdrawiam

bjar_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to działa na sklejkę ale okładki tasaka którae były jak gąbka/styropian uratował mi preparat do konserwacji drewna Legia stock-care Browning. Dostępny w sklepach myśliwskich. Spray 200ml 21zł produkcji belgijskiej (zielone opakowanie).
Wojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!!
niestety nie wiem jak działa ta legia stock care, nie miałem tego w ręku, sklejka jest specyficznym materiałem który może się rozwarstwiać po latach w wilgoci czy brudzie. Jedyną radą pozostaje ewentualne naoliwienie całej kolby jakimś bardzo delikatnym olejem, pozostaje tu pytanie czy nie zagrozi to rozwarstwieniem?? Może ktoś jest w stanie opowiedzieć o konserwacji sklejki w aspekcie tego rozwarstwienia?? Czy ma sens wstrzykiwanie kleju na przykład??
Yasioo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się w najbliższym czasie zorientować co by było najlepsze (pracuje w warsztacie stolarskim).Jeśli gdzieniedzie sklejka się mocno rozwarstwiła możesz skleić (najlepiej Rakolem lub Wikolem). Dziury po kornikach można zamaskować są do tego różne wynalazki(np coś jak modelina termotopliwa w różnych kolorach).Całość pomalowałbym impegnatem bezbarwnym (używałem czegoś takiego do wykopków scyzoryków tylko było z bejcą ciemnobrązową.Z lakierów
najepszy do tego byłby Delta.Najlepiej zapytaj w większym sklepie stolarskim.
Pzdr
Beny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasięgnąłem porady fachowca, najlepiej po lekkim przeszlifowaniu np drobnym papierem,watą pomalować bejcolakierem, dziury po kornikach zaszpoachlować przed szlifowaniem oczywiście (jest duży wybór odcieni szpachli).
Pzdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega nasaczal sklejkowa kolbe do mausera ze strychu ktora byla tak miekka, ze pod naciskiem palca robily sie dolki. nasaczal ja goracym olejem lnianym, kolba pila jak glupia a teraz wyglada jak nowka ! nie powiedzialbys ze kiedys byla w takim stanie jak twoja

sam kilka bagniakow konserwowalem tez olejem lnianym, to sprawdzony sposob. kiedys w ksiazce o konserwacji o nim wyczytalem i jestem bardzo zadowolony

malo tego, w wojsku polskim tak wlasnie konserowano kolby, gotujac je w oleju lnianym

tylko pamietaj, podczas nasaczania kolba musi stac na stopie, zeby olej zplywal do szerszej czesci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli o mnie chodzi, to smarowanie, klejenie, bejcowanie, szpachlowanie KOMPLETNIE ODPADA !!!!

nie zrobisz z tej kolbynowki, a piekna ona jest wlasnie dzieki sladom starzyzny, ktore na niej wystepuja

na prawe polecam olej lniany. jezeli chcesz to moge podeslac ci fotki kolby po konserwacji wlasnie ta metoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pokost to nie jest olej lniany !!!!

olej lniany znajdziesz w sklepach dla artystow - malarzy (sluzy do impregnacji plutna), w sklepach chemicznych, z lakierami, farbami badz nawet w sklepach spozywczych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie