Skocz do zawartości

Garrett Master Hunter CX Plus?


topór

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam pytanie czy ktoś używał lub coś więcej wie na temat Garrett Master Hunter CX Plus?
Poszykuje wykrywacza na militaria, który mi uprości poszukiwania (mniej kopania śmieci) dobra dyskryminacja, identyfikacja znaleziska itp.
Chciałbym też porównać Garrett Master Hunter CX Plus z Garrett GTP 1350 który z nich by ułatwił życie lub innej firmy jestem otwarty na propozycje.
Zastanawiające jest to, że CX Plus niema podłokietnika musi być chyba bardzo dobrze wyważony? Cewka moim zdaniem troszkę mała jak na militaria, zaletą tego wykrywacza jest tryb statyczny.
Szukałem na forum, ale nie znalazłem nic ciekawego związanym z tym tematem,
Proszę jeszcze, aby nie zamieszczać jakikolwiek reklam ani nie wykłócać cię o jakieś błahostki, po prostu proszę o opinię.

Napisano
jak masz okazje go kupic to sie nawet nie zastanawiaj ten sprzet jest zaj.... i nadaje sie na militaria i monetki.
pozdro
Napisano
Brak podłokietnika to oszczędność producenta który chciał dorobić na częściach sprzedając takowy oddzielnie..Bez tego wyważenie i ergonomia to po prostu tragedia! Sprzęt jest ciężki i niewygodny, jakość wykonania okropna... Przedpotopowy patent na komorę baterii (czasem są tylko gorsze w niektórych Tesoro)..Osiągi bardzo przeciętne i niestabilne..Jedyne co można dobrego powiedzieć o tym sprzęcie to to że można było do niego dokręcić płyty"- duże cewki z przodu i z tyłu co zamieniło go w tzw. wo-box".. Wtedy, owszem można nim szukać militariów..Jeśli możesz go kupić bardzo niedrogo to OK na pierwszy detektor ale mocno się zastanów.. Jeśli chodzi o monety to przyjemny dźwięk i niezła dyskryminacja ale zasięg nie zadowala..Daj znać jaki masz budżet to może będzie można coś doradzić..
Pozdrawiam
VW
Napisano
Bez przesady Panie ja wiem wszystko o wykrywaczach" Proscan.. Skąd tyle złośliwości? Ja wyrażam jedynie swoją opinię i nie zarzucam np. poprzedniemu recenzentowi że mówi głupoty gdy zachwala ten sprzęt.. To jego zdanie moje jest inne i chyba mam prawo je wyrazić bez pomówień o bycie kłamcą czy dilerem? Troszkę więcej kultury proszę bo jak się wstanie lewą noga to nie znaczy że trzeba od razu komuś dopie...lić:) Tak się składa że był to mój pierwszy detektor, dawno dawno temu, na początku lat 90tych, kiedy ten model sie ukazał i wtedy wydawał mi sie super.. Ale był to mój pierwszy poważny wykrywacz! Nie miałem doświadczenia i dałem się nabrać na marketingowe chwyty p.Garretta i jego pietaszka Roya Lagala jaki to z niego znany poszukiwacz i jaki sprzęt super robi.. LIPTON! Ani z niego poszukiwacz a sprzęt jaki jest każdy widzi.. Powtarzam - jakość wykonania b.kiepska, ergonomia bez podłokietnika jakby radziecka a z podłokietnikiem zabawa z wypadającymi śrubkami i z dostępem do komory baterii (6C14!) która jest blokowana śmiesznymi skrzydełkami z plastiku i nie daj boże jak któreś pęknie (a na pewno:)).. Co tam jeszcze - plastic na liczniku też kiepski, łatwo zarysować etc. Używałem go głównie z płytami" i wtedy OK ale i tu są lepsze jak np.TM808 Whites'a ale powiedziałbym że możliwość zamontowania płyt znacznie poprawia funkcjonalność sprzętu tyle że nie jest je łatwo kupić. Ogólnie odradzam bo nijak sie toto nie równa do np. XLT czy jakości wykonania innych Whites'ów czy choćby Fischerów.. Używałem go do poszukiwań monet m.in w Wlk.Brytanii i budziłem tam raczej odruch politowania na zlotach nie mówiąc już że większość sprzętu ma lepsze osiągi.. Nie obrażaj mnie waćpan proszę bo to MOJA opinia i zgadzam sie że ktoś może mieć inną w przeciwieństwie do Ciebie.. Nastepnym razem proszę bez inwektyw..Jestem zawsze chętny do merytorycznej rozmowy..
Pozdrawiam
VW (to skrót od Van Worden - muszę wytłumaczyć bo niektórzy mają kłopoty z rozszfrowaniem:))
PS.Służę referencjami znajomych którzy też już się wyleczyli z tej serii Garretów jeśli nie samej marki..
Napisano
PS. A swoją drogą to dość smutne że jak się chce komuś bezinteresownie doradzić to jest się w tym kraju od razu posądzonym o chęć zarobienia na nim kasy.. Nikt już nie wierzy w normalną pomoc?
Napisano
Panie VW,

Nie wiem jaką nogą Pan wstał żeby napisać taki paszkwil o Garrecie CX.

1. Wyważenie - wykrywacz trzymany jest w punkcie ciężkości, tak więc dosłownie ic nie waży". Jest inna specyfika przemiatania (bardziej przegubem niż całym ramieniem).

2. Podłokietnik jest nieporozumienie - bardziej przeszkadza niż pomaga. Po jego założeniu trzeba go demontować żeby dostać się do baterii. Zawadza przy machaniu. Bardzo się przydaje z sondą 12 cali, która ciągnie w dół. Pisanie że Garrett chciał zaoszczędzić" jest czystą złośliwością. W ten sam sposób postępowały wówczas inne firmy. W czasie gdy powstała seria CX, Whites oferował model Eagle, 6000, Compasss Challengera X-200. Do tych wykrywaczy podłokietnik dokupowało się oddzielnie. Filozofia bowiem była taka sama - uchwyt w punkcie ciężkości - podłokietnik po prostu był ZBĘDNY.

3. Jakość wykonania bardzo wysoka, jak innych zachodnich firm. Tworzywo użyte do budowy jest bardzo dobrej jakości -wiele razy zaliczyłem upadki w kamienistym terenie i wykrywacz przetrwał. Plastyk na mierniku - jak to pastik. Porysuje się jak każdy inny. Po kilku latach mogą pojawić się luzy - trzeba dokręcić wewnętrzne śruby. Daj Boże innym wykrywaczom taką kiepską jakość". Po złożeniu wykrywacz ładnie mieśćił sie w plecaku (przemaszerowałem z nim całe Bieszczady). Gałki osłonięte - nie przekręcały się przypadkowo (HS-3 wiele pomysłów zawdzięcza CX-owi).

4. Zasobnik na 6 baterii R14 jest bardzo dobrej jakości. Nie rozpada się, nie trzeba niczego odginać żeby wyjąć baterie, nie ma żadnych drutów połączeniowych. Dosyć ciężko zsuwa się pokrywka, ale po kilku razach nie ma problemu.

5. Z płytami (tego starszego typu - z nowymi nie miałem wogóle do czynienia) chodzi się bardzo trudno. Trzeba nauczyć sie stąpać jak baletnica, bo z każdym krokiem zmienie się sygnał. Widzocznie Pan VW, opanował ten krok, skoro uważa, że akutar z płytami da się szukać militariów. Moim zdaniem tylko na specjalne okazaje (czołg, hełm).

6. Modelu CX nie można porównywać do XLT - to nie ta klasa cenowa. Prędzej do Classica IDX. Ale różni je jakieś 10 lat.

7. CX to nie jest pierwsza liga na dzień dzisiejszy. Konstrukcja ma już swoje lata. Zasiegi nie powalają na kolana - za mała cewka. Na monety i drobiazg niezły. Na militaria - tak jak napisałem - odradzam.

Nie jestem rzecznikiem Garretta - ale model serii CX znam akurat bardzo dobrze, ma do niego sentyment i będę go bronił. Mogę spokojnie powiedzieć, że wiem o nich bardzo dużo, ale na pewno ie wiem wszystkiego o wykrywaczach". Jeśli takie robię wrażenie, to bardzo mi miło. Ale jest to wrażenie fałszywe.

Znam wszystkie słabiutkie strony CX-ów, ale nie są to te wymienione przez VW. Te akurat uważam za bardzo dobre i wyróżniające pozytywnie ten sprzęt wśród innych.

Kto umie czytać niech czyta i porówna co zostało napisane.

proscan

PS
Nie obrażam Pana personalnie, Panie VW (wiem co to oznacza - patrz jw - ale wole VW, jak w podpisie).

Moim zdaniem jest Pan osobą bardzo inteligentną i znającą się na wykrywaczach ale napisał Pan kompletne bzdury i to w formie, którą przerabialiśmy wielokrotnie na tym i innych forach, czego Pan jako stosunkowo nowy pewnie nie miał zapewne okazji zauważyć.

Przepraszam za słowo awiedzony".
Napisano
No cóż, to chyba takie trochę zakamuflowane słowo przepraszam ze strony P.Proscana? Jeśli tak, to przyjmuję bo innego się pewnie i tak nie doczekam:) Ja nie zwykłem wstawać o 21/22giej ale może taki tryb snu i wypoczynku tłumaczy złośliwość Pańskiego pierwszego postu? Ten drugi jednak post podobał mi sie zdecydowanie bardziej bo był MERYTORYCZNY i nie złośliwy (no powiedzmy że prawie) ba, nawet próbował być dowcipny.. Ja swoje zdanie rzecz jasna podtrzymuję bo moja opinia nie bierze się z sufitu" ale z kilku lat użytkowania.. Dla porządku więc: kwestia wyważenia - rzeczywiście pracuje się tu nadgarstkiem a moje uwagi dotyczyły raczej sondy 12Crossfire gdyż standardowa jest zbyt mała by wykorzystać możliwości sprzętu. A jak już założymy 12"stkę to wyważenie od razu daje się we znaki - nadgarstki wysiadają błyskawicznie a machanie całością to już bajka dla siłaczy..Często trzeba wtedy pomagać sobie drugą ręką (to pewnie tłumaczy dlaczego na niektórych okładkach książek Garretta idzie za nim drugi gościu z łopatą:)) Porównanie do XLT jest o tyle trafne że według mnie to właśnie ten wykrywacz wyznacza poprzeczkę innym. Zresztą w chwili wprowadzenia CX'a był dostępny model White's Eagle Spectrum który od XLT różni się głównie ciężarem a który jakiegokolwiek innego Garretta zostawiał po prostu na innej planecie! Wyposażony w podłokietnik(!) był też produkowany w wersji Sierra montowanej na pasie bądź klatce piersiowej. To sie nazywa jakość wykonania - przy niej Garrett wygląda na jakąś złośliwą zabawkę.. Co do kroku baletnicy to zgoda(i dzięki!)ale chodziłem z Gemini3 Fishera i z Whites'ami i musze powiedzieć że płyty Garretta były najbardziej stabilne. Co ciekawe, też byłem z nim w Bieszczadach(!!!) w plecaku i fakt że mogłem zabrać jeden wykrywacz a mieć też płytowca" bardzo mi sie podobał! To chyba na tyle bo nie ma co ludzi zanudzać..Podkreślam - to tylko moja opinia ale chciałem zaoszczędzić chłopakowi czasu (i nadgarstków) bo można chodzić z czymś znacznie lepszym i za te same pieniądze..
Pozdrawiam
VW - nie VolksWagen jednak:)
Napisano
Panowie wymienili swoje poglądy tak i owak doszli wspólnie do wniosku, że raczej sprzęt CX plus nie jest polecany na militaria z tradycyjną sondą. A moje pytanie to, jaki? (nowy lub używany , oczywiście w cenie sprzętu Cx+ )
Dzięki za wypowiedzi pozytywne i negatywne co do CX+
Napisano
Jest na konkurencyjnym forum sporo osobników którzy z radością rozszarpują wirtualnie każdego kto się nawinie.Nie chcę być utożsamiany z kimś takim.Ale śledząc z uwagą posty VW który ma sporą wiedzę i detekcyjne obycie",zauważyłem,że VW ceni Troya i nie przepada za Garrettem.Gdzieś już coś takiego widziałem.......;)

Pozdrawiam i Wesołych Świąt,
wicja1
Napisano
Topór: Sorry ale ja tylko wyraziłem swoje poglądy co do CX'a a co do militariów to myślę że jest tu mnóstwo gości którzy coś Ci doradzą. Ja akurat specjalizuję się raczej w tradycyjnych poszukiwaniach".. Pewnie wielu się narażę ale do Militariów podoba mi się Relic Hawk (choć głównie ze względu na design)i XLT w którym nawet fabryczny program RELIC jest w porządku..Ale cenowo to jednak inna półka...
Wicja: Coś nie skumałem do końca o co chodzi? Faktycznie cenię Troya ale oprócz niego kilka innych wykrywaczy.. Zgodnie z zasadą - do odpowiedniej pracy odpowiednie narzędzie..
Pozdrawiam
VW
Napisano
Fakt,Relic Hawk to najpiękniejszy wykrywacz na świecie.Na oko".Przepraszam jeśli coś za mocno zagmatwałem,ale po Wielkopiątkowym jajku" zacząłem jakoś dziwnie kojarzyć fakty.Ale jak mówi piosenka skojarzenia to przekleństwo..."
Pozdrawiam,
wicja1
P.S
Ale co sądzisz o Tesoro???
Napisano
Osobiście lubię Tesoro, zwłaszcza Lobo Super Trac na drobiazgi bo cholernie czuły z wciąż przyzwoitą dyskryminacją albo taki Bandido w wersji Micro Max na większe rzeczy.. Ogólnie Tesoro jest spoko tyle że technologia i jakość wykonania poszła naprzód i już bym się na to nie przesiadł... W terenie zdarzały się m.in. kłopoty z przewrażliwionymi" cewkami które reagowały na wstrząsy albo te cholerne komory baterii na jakieś kabelki etc..
Napisano
VW tkwisz nieco w przeszłości, bo Tesoro od czasu Lobo SuperTRAQa i Bandido jednak zrobiło spory postęp, że wspomnę wykrywacze takie jak Cortes czy Tejon. Nigdy w moim 15 letnim użytkowaniu nie zdarzyło mi się mieć problemów z przewrażliwionymi cewkami reagującymi na wstrząsy" a komory z kabelkami były powszechne w wielu wykrywaczach sprzed kilku lat.
Relic Hawk rzeczywiście wygląda imponująco, gorzej jest z skutecznością w terenie, a to jest chyba najważniejsze. Miałem do czynienia z wcześniejszymi CX, CXII i CXIII i rzeczywiście te urządzenia nie nadają się do poszukiwań militarii. Najlepiej wspominam CXII z analogowym miernikiem. Stosowanie przystawek Depth Multiplier było koszmarem i uważam, że podłokietnik jest nieodzowny.Co do jakości wykonania największe zastrzeżenia miałem do ostrości krawędzi zielonego plastiku kaleczącego ręce. Na temat elektroniki i układu menu miałbym trochę do opowiedzenia ale dam sobie na wstrzymanie.
Z jednym mogę się zgodzić z VW - CXy przegrywały z XLT.
Napisano
Raned:Mówiąc że technologia poszła naprzód miałem na myśli np. wykrywacze Troya, który zresztą wywodzi sie właśnie z Tesoro.. Tyle że np. taki Troy Shadow X5 to jak najlepszy Tesoro ale z turbo doładowaniem! Tejon jest super ale chyba trochę poza zasięgiem cenowym o którym tu rozmawialiśmy? Stąd sugestia Bandido.. Tejon to bardzo fajny wykrywacz tyle że pewnie na drobne złotko bardziej czuły jest wciąż Super Trac z odpowiednią cewką..Mnie te kabelki jednak drażnią:)
Pozdrawiam
VW
PS. Z XLT trudno jest wygrać..
Napisano
VW - przez 3 lata używałem Cortesa i przez 2 Troya Shadow X5 i powiedziałbym, że Cortes jest troszeczkę lepszy od Troya w polu, wyświetlacz w tym trochę pomaga, natomiast nie ulega wątpliwości, że wykonanie Troya jest lepsze no i jest wodoodporny.
Tejon bije oba o jakieś 2cm pod wzgl. zasięgu na drobiazgi ale na duże rzeczy wygrywa Cortes.
Pozdrawiam.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie