Skocz do zawartości

Etyka a ekspolracja


Mariusz

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Luger: wyjąłeś mi to z ust. Tak jak mówisz...
Ale cóż, potem ci którzy najgłosniej krzyczą o obrzucają się epitetami, najbardziej będą pomstować na ustawę i na to że jesteśmy półlealni". Widocznie trzeba igrzysk...
Ja cały czas mam nadzieję, że więcej ludzi się dołączy.

Odnośnie tego drugiego dekalogu uważam, że jest on zbyt ogólnikowy, i powinien traktować bardziej o nas" niż dla nas". Nie ma nic o poszanowaniu prawa ( warde prawo, ale prawo...") i o poszanowaniu bezpieczeństwa (to bardzo potzrebne).

Pozdrawiam
Mariusz
  • Odpowiedzi 149
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Przez te kilka lat mojej zabawy poznałem trochę lokalnego folkloru wśród poszukiwaczy. Zaraził mnie tym skutecznie gośc który zajmuje się tym z 15 lat. Mnie wcześniej interesowały jedynie książki. Ale w miarę jak się wcagałem u jegoboku zacząłem zauważac ze ma gdzieś wszelkie normy i zasady, dekalogi i etykę, przepisy prawa a nawet bezpieczeństwo. Takich ludzi w tym srodowisku jest niestety masa. Czasem są to nawet ludzie wykształceni z elity klasy średniej. Kopnięcie" kolejnego lettlanda" nie posiada dla nich aspektu moralnego czy etycznego. Nawet rycie w zbiorowej mogile nocą kiedy ekipa ekshumacyjna śpi. Pogoń za fantami jest dla nich priorytetem i często przysłowiowe po trupach do celu" nabiera realnego wymiaru. Brak poszanowania prawa leży niestety w mentalności polaków a podtsaw tej sytuacji można by się pewnie dopatrywać nawet w latach zaborów a moze jeszcze wcześniej. Niestety na zmianę mentalnosci trzeba pokoleń. Jedyne co możemy tu zrobić to udowodnić ze można a nawet trzeba inaczej.
Pozdrawiam L.
Napisano
Jak się nie odzywają to nie znaczy że nie czytają.
Projekt godny poparcia Mariusz, to co wrzucił kawon 30 wystarczy bo inaczej przepadnie w tym wątku jak będziemy się rozbijać o szczegóły , zawsze można zostawić „furtkę” w celu korekt i poprawek .Liczył bym na Administratora/Bociana który powinien w tym temacie wtrącić swoje „trzy grosze” bo nie wiadomo jak „góra” się zapatruje na to.
Adam
Napisano
Witam,
Cóż góra" nie jest tym chyba zainteresowana. Nie wiem dlaczego, ale to bardzo niepokojące.
Będziemy więc sami tworzyć kodeks. Może w bólach, ale się zrodzi.
Odnośnie ostatniego zamieszczonego kodeksu, to nadal uważam go za zbyt ogólnikowy i bardziej tyczący się ludzi chcących pozostać w podziemiu. A my w końcy chyba chcemy pokazać, że jesteśmy normalni, że nie chcemy łamać prawa, ale je zmienić (w przyszłości).
Mam nadzieję na kontynuację prac.

Pozdrawiam
Mariusz
Napisano
Trochę denerwuje mnie takie podejście jak Mariusza.
To że się nie odzywam nie oznacza że ignoruje ten wątek prawda?
Po to jest administrator tego działu żebym właśnie nie musiał tu wchodzić codziennie :)

Osobiście nie mam nic przeciwko kodeksowi poszukiwacza. O ile nie będzie to plagiat historycznego kodeksu ze stronki Darka a coś fajnego nowego jestem jak najbardziej za.

Można go doszlifować tutaj w wątku a końcową wersję wyeksponować dla innych w widocznym miejscu.
Napisano
Wydaje mi się, ze chcecie panowie wywarzać otwarte drzwi. Coś takiego jak kodeks poszukiwacza został dawno opracowany w tysiącu egzemplarzy. To po pierwsze.
Po drugie taki kodeks ma niestety tylko charakter pobożnych życzeń" i zaleceń... jesteśmy w świetle prawa wszyscy przestępcami - wszyscy są ścigani przez prawo tak samo, czy przestrzegają kodeksu czy nie.
Większość postulatów powyżej to jednak mrzonki... i troszkę zabawa. Gdyby była możliwość jakiegokolwiek zatwierdzenia naszego hobby (choćby przez wprowadzenie licencji) to wtedy ma sens kodeks i dyskusja o nim. (o ile byłby związany z licencją). W tej chwili zachowanie poszczególnych osób w lesie bardziej jest uwarunkowane kulturą osobistą niż jakimikolwiek kodeksami.

Pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
Witam,
Bocian przepraszam jeżeli cię zdenerwowałem, ale nie miałem takiego zamiaru. Poprostu wyraziłem swoje obawy co do których (biorąc pod uwagę nikłe zainteresowanie wątkiem) mogę mieć rację.
Mam nadzieję, że i ty oprócz zadeklarowanej pomocy technicznej udzielisz nam pomocy merytorycznej.

Krzysiek: zapewne masz rację co do osób w lesie, ale czy to stoi na przeszkodzie byś był nieobojętny wobec prób stworzenia kodeksu, który (jak ptaszysko słusznie zauważyło) nie powinien być plagiatem.
Pamiętaj Krzysiek: jak cię widzą, tak cię piszą...
To co chcemy zrobić to podstawy, bo nawet najdalszą wędrówkę zaczyna się od pierwszego kroku.

Pozdrawiam
Mariusz
Napisano
Mariusz... takich kodeksów jest mnóstwo. Po co robić jeszcze jeden? Zrobimy go, Bocian powiesi go na stronie głównej i co dalej?

Nic. Ani to nie wpłynie na tych co kopią, ani na naszą rzeczywistość prawną. A może liczysz, że jakiś konserwator zabytków wejdzie na stronę i zobaczy, że jesteśmy fajni?

A potem pojedzie na stanowisko archeologiczne i zobaczy jakie ładne doły tam są pozasypywane (albo nie).

Bez sensu.

Tylko sobie podyskutujemy o poszczególnych zapisach i nic z tego nie wyniknie.

Pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
Krzysiek: ale przynajmniej będziesz mógł powiedzieć, że coś próbowałeś, a nie czekałeś aż ktoś zrobi to za ciebie (mówię o wyjściu z podziemia).
Środowisko poszukiwaczy (jak zresztą dobrze wiesz) jest bardzo podzielone i dopóki będziemy stali z boku nie pokazując, że jesteśmy nikt nie zrobi nic z tą ustawą bo ak wygodniej".
No chyba że lubisz uprawiać partyznatkę w co nie wierzę.
Dlatego zachęcam byśmy zrobili kolejny krok, bo jak powiedziało się A trzeba powiedzieć B.

Pozdrawiam
Mariusz
Napisano
Witam
Krzysiek myślę że powodów do stworzenia takiego kodeksu jest całkiem sporo.
Dwa moim zdaniem najistotniejsze:
Jak zapewne zauważyłeś na forum (chyba najpopularniejszym) pojawia się bardzo dużo eksploracyjnej młodzieży. Czytają, obserwują i się uczą - jestem tego pewien, pare lat temu też tak zaczynałem. Taki kodeks umieszczony w wyraźnym miejscu na pewno będzie miał wartość edukacyjną a i bardziej doświadczeni koledzy na pewno też się z nim zapoznają.
Drugi powód to PR. Wyobraź sobie że jesteś np. dziennikarzem, chcesz się zorientować co ci dziwni kolesie robią, jakie mają poglądy itp. Trafiasz na stronę Odkrywcy i na chybił trafił wybierasz wątek na forum, np. Hiena" Ja nie mam ochoty żeby nasze środowisko było postrzegane przez pryzmat takich dyskusji. A sensowny i widoczny kodeks może być jakimś punktem odniesienia. Ciągnąc wątek dziennikarski - wiemy i narzekamy, że piszą a nie wiedzą o czym. Dobrze im dać jakiś ciekawy tekst który można choćby zacytować. Oni zwykle mają pól dnia na napisanie tekstu i wcale ich to nie interesuje, więc podpierają się stereotypami. I już.
Taki kodeks jest dla poszukiwaczy ale powinien także reprezentować nas na zewnątrz (tu powraca to nieszczęsne Stowarzyszenie).
Tak sobie właśnie pomyślałem;)
Pozdrawiam
rorvik
Napisano
Moim skromnym zdaniem kodeks honorowy poszukiwacza bedzie miał taka samą wartość jak przepisy BHP w sali technicznej - każdy wie , że to jest i wisi na scianie ale nikt tego nie czyta :/ . Nie neguje tez zawartych w kodeksie ale ujecie tak rozległej dziedziny jaką jest grzebanie i odkurzanie historii jest trudne do wykonania. Otóz kazdy ma swój wewnetrzny kodeks i porusza sie w nim intuicyjnie czasen naginając pewne zasady . Samym słowem pisanym nie zmienimy świni wykopującej z grobów hełmy...
Stworzenie czegoś wiekszego na wzór jakiegos koła przy panującym bałaganie prawnym tez jest niemozliwe (juz teraz jestesmy jakby w prawnej szarej strefie)
Wg. ustaw jak ktos wykopie u siebie na podwórku podczas pielenia grzadek złom tetetki jest bandziorem i podlega karze wiezienia
Napisano
na początku trzeba zrobic rzeczy najtrudniejsze czyli zmienic prawo a do tego potrzebna jest grupa nacisku.Za grupą nacisku powinny stac pieniądze ale zdecydowana wiekszosc z nas nie jest krezusami...
Napisano
Bocian: co do propozycji punktu pierwszego: a co to są niewypały? W fachowej termninologii niewypałem określa się czynność (a raczej brak czynności), kiedy po strzale pocisk nie opuszcza lufy,najczęściej na skutek błędu konstrukcyjnego naboju. To tak gwoli ścisłości. To o co chodzi chyba w tej propozycji to niewybuchy (pocisk który opuścił lufę ale nie wybuchł). Za niewypał można by ewentualnie uznać pocisk scalony z łuską która ma zbitą przez iglicę miseczkę spłonki ale to rzadki przypadek i trafia się raczej w amunicji strzeleckiej.

Kwestia druga: niewybuch, zgadzam się, natomiast gros znalezisk to nie niewybuchy tylko amunicja nigdy nie wystrzelona. To samo tyczy się amunicji typu granaty czy miny. Rozumiem ze mam nie zbierac np. skorup granatów albo min? Powiem szczerze: nikt mnie do tego nie przekona bo jestem w stanie sobie poradzić z większością tego typu znalezisk bez ryzyka. Jakie ryzyko niesie za sobą opróznienie zaelaborowanej skorupy go granatu wz. 31? Zadne.

To co mowisz o odpowiednich służbach" jest poboznym zyczeniem, byłem świadkiem jak odpowiednie służby" czyli saperzy z Chełmna z wielką ostrożnością nosili na pakę samochodu znalezioną przez nich gumową nakładkę do gąsienicy od Kettenkrada, zaś pociski moździerzowe po pewnym czasie wrzucali (!) na pakę do samochodu, chyba mieli już dość środków ostrożności (?). Znajomość rzeczy tych ludzi ogranicza się do faktu że zardzewiałe okrągławe = niebezpieczne". Detonowanie ćwiczebnych betonowych bomb lotniczych na poligonie to nie tylko przejaw niewiedzy, to także strata pieniędzy podatników czyli nas wszystkich.
Napisano
Witam,
Herrmateuss piszesz o grupie nacisku. Kto to jest? Znasz kogoś, kto mógłby załatwić coś dla nas - za nas? Ja nie znam i szczerze mówiąc nie chcę znać, bo chyba lepiej, abyśmy zajęli się sami sobą. Czyli: nic o nas, bez nas (tak jak dotychczas).
Jeżeli idziesz - to idź. Jeżeli stoisz - to stój...
Voucur: to ma być kodeks etyczny". Nad ustawą w późniejszym czasie będą pracować prawnicy (mam nadzieję).
Moim zdaniem w tym punkcie powinno być zawarte ostrzeżenie przed zabieraniem wybuchowego złomu ze sobą i zachęcenie do jego zakopywania (głęboko) lub zawiadomienia odpowiednich służb. Aha amunicja strzelecka też jest niebezpieczna.

Pozdrawiam
Mariusz
Napisano
Mariusz - wychodzę z podziemia. Robię sporo dobrych i ważnych rzeczy. Nie będę się nimi chwalił, bo nie od tego jest forum, tworzenie kodeksów nic nie daje.

Macie rację - efekt PR jest ważny, młodzież powinna czytać kodeks itp.

Ale powtarzam - kodeksów jest masa. Po co bić pianę? Poproście Darka, żeby pozwolił umieścić na stronie odkrywcy swój kodeks i sprawa będzie załatwiona... efekt PR, młodzież sobie poczyta... i wszystko, bo nic więcej się nie stanie.

Żeby zmienić nasz odbiór w społeczeństwie trzeba troszkę więcej...

Pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
Jeżeli zgodzimy się na kodeks Darka, to Bocian go nie umieści.
A co na to pozostali rozmówcy? Tworzymy swój, czy będziemy opierać się na istniejącym?

Pozdrawiam
Mariusz
Napisano
Po raz pierwszy muszę przyznać rację krzyśkowi. Zgadzam się z tym co pisze we wszystkich postach na temat etyki.
Pozdrawiam L.
Napisano
„Nigdy nie rozbrajaj niewypałów, od tego są odpowiednie służby.”
To brzmi raczej jako instrukcja dla amatora sapera :-[
„Pamiętaj, że gdy poszukujesz skarbów ze swoim detektorem, to jesteś przedstawicielem całej społeczności poszukiwaczy. Nie przynoś im wstydu i nie rób złej opinii.”
Tu już lepiej, ktoś włożył w te zdanie te COŚ którego zabrakło w pierwszym ( bocian nie krzycz proszę ) i jak myślę w pozostałych idąc tym tokiem rozumowaia.
Jestem tego zdania co poprzednicy że autor nic nie będzie miał przeciwko temu żeby umieścić jego twórczość w tak szacownym FORUM toć to zaszczyt w tak opiniotwórczym - wbrew pozorom.
A WAM korona z głowy nie spadnie.
Z szacunkiem
Adam
Napisano
Witam,
Jeżeli wolą większości jest by umieści gotowy kodeks, to i ja jestem za.
Mam jednak nadzieję, że stać nas na stowrzenię mądrego kodeksy być może w oparciu o jakiś gotowy.
Co wy na to?

Pozdrawiam
Mariusz
Napisano
Jeżeli zgodzimy się na kodeks Darka, to Bocian go nie umieści.

Bocian, nie umieścisz? Możesz powiedzieć dlaczego? Oczywiście za zgodą Darka...

Ludzie litości.
Tak właśnie powstają legendy. Przecież nie napisałem że nie zamieszczę. Dałem tylko do zrozumienia że nie może być mowy o plagiacie! Czyli lekkiej modyfikacji lub użycia punktów z kodeksu który istnieje już od wielu lat. Bo będzie to nie fair.

Nie że nie zamieszczę bo nie :)

Moja luźno rzucona propozycja pierwszego punktu była do dyskusji, nie sztywnym punktem a już została dokładnie zanalizowana łącznie z podważeniem skuteczności działania odpowiednich służb. To nie o to chodzi :)
Każdy będzie bał się coś zaproponować żeby nie zrobiono mu pełnej psychoanalizy. Chyba chodzi o połączenie dobrej zabawy z czymś pożytecznym. A moim zdaniem każda inicjatywa w kierunku unormowania sytuacji jest cenna. Dopóki komuś jeszcze coś sie chce robić to uszanujmy ten fakt.
Napisano
To moja propozycja:

1. Pamiętaj, że jesteś poszukiwaczem, a nie barbarzyńcą.
2. Jeżeli znalazłeś jakiekolwiek przedmiot, co do którego masz przypuszczenia, że zawiera ładunek wybuchowy, to zabezpiecz w możliy dla ciebie sposób i zawiadom odpowiednie służby. Jeżeli jest to amunicja strzelecka, to zakop ją głęboko.
3. Staraj się nie zostawiać jakichkowlwiek śladów swojej bytności w terenie.
4. Jeżeli możesz zabierz znalezione śmieci ze sobą.
5. Uszanuj fakt, że w lesie jesteś tylko gościem.
6. Dziel się posiadaną wiedzą, bo nie ubędzie ci jej, a możesz zyskać pomoc.
7. Uszanuj ciekawość spotkanych osób. One także mogą ci pomóc.
8. Rozwijaj swoje zainteresowania i zachęcaj do nich innych.
9. Utrzymuj kontakty z innymi poszukiwaczami i namawiaj ich do przestrzegania kodeksu.
10. Pamiętaj, że reprezentujesz elitę wśród pasjonatów histori. Pokaż więc, że jesteś dumnym odkrywcą szanującym prawo.

Proszę o komentarz i ewentualne propozycje zmian.

Pozdrawiam
Mariusz
Napisano
1. Pamiętaj, że jesteś poszukiwaczem z zamiłowania do historii
2. Jeżeli znalazłeś jakiekolwiek przedmiot, co do którego masz przypuszczenia, że zawiera ładunek wybuchowy, to zabezpiecz w możliwy dla ciebie sposób i zawiadom odpowiednie służby do tego powołane.
3. Bezmyślnie nie niszcz przyrody bo jesteś jej częścią.
4. Dbaj o czystość w miejscu gdzie przebywasz i wymagaj tego od innych współtowarzyszy .
5. Dziel się posiadaną wiedzą, bo nie ubędzie ci jej, a możesz zyskać pomoc.
6. Uszanuj ciekawość spotkanych osób i bądź dla nich życzliwy a na pewno ci to nie zaszkodzi
7. Rozwijaj swoje zainteresowania a swą postawą inspiruj innych by szli w twoje ślady.
8. Szanuj pracę archeologów bo są dla ciebie wzorem niedoścignionym .
9. Dbaj o dobre kontakty z innymi poszukiwaczami i bądź wobec nich szczery i prawy.
10. Pamiętaj, że jesteś jednym z wielu a tych wielu jest tobą.
Pozwoliłem sobie na wykorzystanie Twojego” silnika” Mariusz
Adam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie