Skocz do zawartości
  • 0

pocisk 75mm. co to jest?


idiota

Pytanie

Napisano
Witam.
Ku mojemu zaskoczeniu miejscowe dzieciaki przyniosly mi pocisk kal. ok 75mm. Powiedzialy, ze wykopaly dolek, rozapalily ognisko i go wrzycily. Walnelo, wylecial kilka metrow w gore... Wywalilo w dolnej czesci zapalnik? (chyba smugacz) Dzieciaki myslaly, ze jest juz bezpieczny. Dalem znac ich rodzicom Bedzie bolalo
Mam pytanko:
co to jest dokladnie? (podobno niemieckie)
jak to wyglada w przekroju?
Dzieki.

10 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Oki stedke, jezeli to jest pocisk p.panc, to pod czepcem balistycznym powinien byc jeszcze tylko rdzen, zobaczymy.
Ale wytlumacz mi prosze jaki sens ma umieszczenie zapalnika w pocisku p.panc w tym miejscu? Co mialby inicjowac ten zapalnik. Nawet, jesli bylby to pocisk p.panc - zapalajacy, to ladunek zapalajacy znajdowal sie przed rdzenien i nie wymagal zapalnika.
Jeszcze jedno pytanie do ogolu:
jak wygladal caly zestaw gotowy do uzycia?
Czy ladunek miotajacy byl osobno (jak w PT-91, T-72)?
Napisano
revelli mylisz sie.
kiedys za mlodzienczej glupoty wrzucalem takie smieci do ogniska i skorupy byly cale tylko wlasnie olec" wywalalo.niekiedy tylko pekaly i odpadaly pierscienie prowadzace.tz oczywiscie zapalnik wyskakiwal razem z gwintem.
pozdrawiam
Napisano
Ten pocisk na pewno byl w ognisku. Gwint jest wyrwany (nie widac tego na zdjeciu, mam kiepska cyfrowke). Czepiec nie ulegl zniszczeniu tylko dlatego, ze calosc poleciala jakies 3m w gore. Wiem, ze byl drogi, ktory uderzyl o opone, w ktorej bylo to wypalane. W tamtym czepiec pekl. Niestety nie mam tamtego, ale podobno bylo widac pod nim jakis stozek". Pasowalo by to do p.panc zwlaszcza, ze czepce ochronne w p.pan byly tepo zakonczone (jak w tym), zeby nie bylo rykoszetow. Czy w takim kalibrze mogl byc stosowany material zapalajacy?
Napisano
zapalnikten zwany jest zapalnikiem dennym,przy uderzeniu w pancerz zwiększał siłe przebicia.to co przedstawia zdjęcie to tylko bryła metalu która nie zawiera żadnych innych materiałów niebezpiecznych.
amunicja tego typu była pociskiem scalonym i zawierała ok.4 kg materiału miotającego.a uzywana była m.in.w panterach.
pozdr
Napisano
Małe uzupełnienie do postu osterode - klasyczne artyleryjskie pociski przeciwpancerne nie mają rdzenia, posiadają jedynie odpowiednio wytrzymału korpus, który składać się może dodatkowo z czepca ochronnego i osobnej części głowicowej, w zależności od potrzeb opatrzony czepcem balistycznym. W pociskach ppanc większych kalibrów umieszcza się dodatkowy ładunek wybuchowy detonowany przez denny zapalnik bezwładnościowy ze zwłoką, którego zadaniem jest zwiększenie siły rażenia pocisku poprzez jego wybuch wewnątrz celu, PO kinetycznym przebiciu pancerza.

Pzdr

Grzesiu
Napisano
Witam.
Ku mojemu zaskoczeniu miejscowe dzieciaki przyniosly mi pocisk kal. ok 75mm. Powiedzialy, ze wykopaly dolek, rozapalily ognisko i go wrzycily. Walnelo, wylecial kilka metrow w gore... Wywalilo w dolnej czesci zapalnik? (chyba smugacz) Dzieciaki myslaly, ze jest juz bezpieczny. Dalem znac ich rodzicom Bedzie bolalo
Mam pytanko:
co to jest dokladnie? (podobno niemieckie)
jak to wyglada w przekroju?
Dzieki.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie