michalczewski Napisano 27 Styczeń 2005 Autor Napisano 27 Styczeń 2005 Co sadzicie o pomysle nazwania ul.Wilanowskiej na Czerniakowie ul. Jana Nowaka Jezioranskiego?Ja jestem zdecydowanie przeciw temu pomyslowi. Powina zostac oddana do tego celu inna ulica w centrum. Wilanowska to Wilanowska i taka nazwa powinna zostac, przecierz to symbol Powstania Warszawskiego. Ostatni bastion oporu na czerniakowie. Wraz z upadkiem tego punktu oporu Pwostancy utracili wszelka nadzieje otrzymania pomocy ze wschodu i mozliwosc uratowania powstania.Lepiej nazwac imieniem tego bohatera obecny park ktory przylega do domow (tych kilku co jeszcze stoja) na ul Wilanowskiej.
whatfor Napisano 27 Styczeń 2005 Napisano 27 Styczeń 2005 Michalczewski - popieram Ciebie w 100% Widziałem wczoraj uzasadnienie" w TV: Teraz będzie mniej pomyłek, bo dostajemy listy, które powinny trafić na Al. Wilanowską"... Rece opadają...Już i tak wcięło" sporo ulic, po co więc ruszać te, które zapisały się w Historii Walczącej Warszawy? W 4 minuty mogę wskazać kilkanaście lepszych miejsc...
michalczewski Napisano 27 Styczeń 2005 Autor Napisano 27 Styczeń 2005 Wymyslaja to chyba ludzie ktorzy niemaja pojecia o losach tych miejsc. Moze ja pojade do Krakowa albo Olsztyna i namieszam troche w nazewnictwie ulic rejonu np. Straowek tych miast...A uzasadnienie zeczywiscie jak z poprzedniej epoki. Co do wielu miejsc to sa ulice lepiej wyeksponowane niz Wilanowska ktora jest na uboczu dzisiejszej warszawy".Chyba temu czlowiekowi niezrobilo by duzej przyjemnosci zmiana nazwy akurat tej ulicy :( Cos trzeba zrobic. Moze petycja albo rozmowa z prezydentem stolicy ktory jest z tego co wiem pomyslodawca tego projektu"...
michalczewski Napisano 27 Styczeń 2005 Autor Napisano 27 Styczeń 2005 whatfor wiedzialem ze ty napewno mnie zrozumiesz i udzielisz wsparcia moralnego :)
BLACK JACK Napisano 28 Styczeń 2005 Napisano 28 Styczeń 2005 Z całym szacunkiem dla Pana Jana Nowaka-Jeziorańskiego, ale także jestem przeciw. Akurat mieszkam rzut beretem od tej ulicy i współczuję jej mieszkańcom. Przed wojną była Wilanowską ormalną", po wojnie awansowała na Gwardzistów, teraz znów jest Wilanowską z odzysku"! Darujmy sobie kolejną zmianę nazwy tej ulicy, to jakiś obłęd!Mam propozycję - jest most Grota-Roweckiego, nie będzie most Nowaka-Jeziorańskiego! Można przemianować np. Łazienkowski. Z mostami byłoby najłagodniej, a jednocześnie most" jako symbol byłby niezły, chyba?PozdrawiamBJ
MORRO Napisano 28 Styczeń 2005 Napisano 28 Styczeń 2005 Ja również jestem zdecydowanie przeciwny zmianie nazwy tej ulicy i uważam że sam pomysł jej zmiany jest próbą odwdzięczenia się Ś.P. J. Nowakowi - Jezioranskiemu za testament polityczny w którym tenże wskazał iż widzi L. Kaczynskiego jako przyszłego prezydenta RP. Przykład: http://www.1944.pl/index.php?id=54&backPID=13&tt_news=248Natomiast jak najbardziej jestem za zmiana ulicy Rosoła na Jana Rodowicza „Anody”.
whatfor Napisano 28 Styczeń 2005 Napisano 28 Styczeń 2005 Black Jack: pomysł z mostem jest bardzo dobry! Odpada kosztowna zmiana pieczątek, wizytówek - chyba, że ktoś mieszkający pod tym mostem ma akurat wizytówki:) - w Stolicy wszystko jest możliwe!
Darda Napisano 28 Styczeń 2005 Napisano 28 Styczeń 2005 Z tymi zmianami nazw ulic to zawsze jest kłopot. Z jednej strony uciążliwość dla mieszkańców i firm mających adresy przy ulicy o zmienianej nazwie. Można też, w przypadku ulic o starej i mocno zakorzenionej w tradycji nazwie, niechcący zrobić sporą krzywdę temu, czyją pamięć chce się uhonorować.Z drugiej strony wiadomo, że nazwy ulic (tych z adresami, nie placów, rond czy mostów) są najskuteczniejszymi nośnikami powszechnej wiedzy o ich patronach – choćby dlatego, że praktycznie każdy piśmienny mieszkaniec chce wiedzieć, kto to taki był ten, którego nazwisko podaje się przy każdym pytaniu o adres.Mam nadzieję, że L. Kaczyński nie przywiązał się jeszcze do myśli, że to akurat ul. Wilanowska powinna nazywać się Nowaka – Jeziorańskiego. Prawdą jest też, że istnienie dwóch Wilanowskich (jedna aleja, druga ulica) może powodować sporo pomyłek. Może więc należałoby imieniem Nowaka – Jeziorańskiego nazwać Aleję Wilanowską? Pozdrawiam, Darda
BLACK JACK Napisano 28 Styczeń 2005 Napisano 28 Styczeń 2005 Whatfor - bardzo dzięki za poparcie idei mostowej"!Też myślę, że trochę kasy by się osdzczędziło, ale kogo to interesuje, no nie?Pozdro BJ
whatfor Napisano 28 Styczeń 2005 Napisano 28 Styczeń 2005 ...no tak, na oszczędzanie stać tylko bogatych...
Panzergrenadier Napisano 28 Styczeń 2005 Napisano 28 Styczeń 2005 Ja też jestem prezeciw. Raz z tych powodów jakie przedstawili przedmowcy a dwa to to iż uważam iż ten człowiek poprostu nie zasłużył na własną ulicę.
whatfor Napisano 29 Styczeń 2005 Napisano 29 Styczeń 2005 W stolicy problem zmian nazw ulic pojawia się bardzo często: Nad fosą warszawskiej Cytadeli, na Żoliborzu Oficerskim, jest niewielki skwerek. Kilka lat temu byli żołnierze żoliborskiej grupy "Kolegium A warszawskiego Kedywu zgłosili wniosek, by nazwać go imieniem tego oddziału i jego dowódcy "Stasinka. Stanisław Janusz Sosabowski (syn generała, w latach wojny dowódcy brygady spadochronowej), mieszkał tuż obok - na Haukego. Radni Żoliborza postanowili inaczej. Skwer nosi imię zmarłego przedwcześnie w latach 90. znanego dziennikarza radiowego"...Cały tekst jest tu: http://www.rzeczpospolita.pl/specjal_040612/specjal_a_16.html
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.