Skocz do zawartości

Wilanowska =Jana Nowaka Jezioranskiego


michalczewski

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Co sadzicie o pomysle nazwania ul.Wilanowskiej na Czerniakowie ul. Jana Nowaka Jezioranskiego?
Ja jestem zdecydowanie przeciw temu pomyslowi. Powina zostac oddana do tego celu inna ulica w centrum. Wilanowska to Wilanowska i taka nazwa powinna zostac, przecierz to symbol Powstania Warszawskiego. Ostatni bastion oporu na czerniakowie. Wraz z upadkiem tego punktu oporu Pwostancy utracili wszelka nadzieje otrzymania pomocy ze wschodu i mozliwosc uratowania powstania.
Lepiej nazwac imieniem tego bohatera obecny park ktory przylega do domow (tych kilku co jeszcze stoja) na ul Wilanowskiej.
Napisano
Michalczewski - popieram Ciebie w 100% Widziałem wczoraj uzasadnienie" w TV: Teraz będzie mniej pomyłek, bo dostajemy listy, które powinny trafić na Al. Wilanowską"... Rece opadają...
Już i tak wcięło" sporo ulic, po co więc ruszać te, które zapisały się w Historii Walczącej Warszawy? W 4 minuty mogę wskazać kilkanaście lepszych miejsc...
Napisano
Wymyslaja to chyba ludzie ktorzy niemaja pojecia o losach tych miejsc. Moze ja pojade do Krakowa albo Olsztyna i namieszam troche w nazewnictwie ulic rejonu np. Straowek tych miast...
A uzasadnienie zeczywiscie jak z poprzedniej epoki.
Co do wielu miejsc to sa ulice lepiej wyeksponowane niz Wilanowska ktora jest na uboczu dzisiejszej warszawy".
Chyba temu czlowiekowi niezrobilo by duzej przyjemnosci zmiana nazwy akurat tej ulicy :( Cos trzeba zrobic. Moze petycja albo rozmowa z prezydentem stolicy ktory jest z tego co wiem pomyslodawca tego projektu"...
Napisano
Z całym szacunkiem dla Pana Jana Nowaka-Jeziorańskiego, ale także jestem przeciw. Akurat mieszkam rzut beretem od tej ulicy i współczuję jej mieszkańcom. Przed wojną była Wilanowską ormalną", po wojnie awansowała na Gwardzistów, teraz znów jest Wilanowską z odzysku"! Darujmy sobie kolejną zmianę nazwy tej ulicy, to jakiś obłęd!

Mam propozycję - jest most Grota-Roweckiego, nie będzie most Nowaka-Jeziorańskiego! Można przemianować np. Łazienkowski. Z mostami byłoby najłagodniej, a jednocześnie most" jako symbol byłby niezły, chyba?

Pozdrawiam
BJ
Napisano
Ja również jestem zdecydowanie przeciwny zmianie nazwy tej ulicy i uważam że sam pomysł jej zmiany jest próbą odwdzięczenia się Ś.P. J. Nowakowi - Jezioranskiemu za testament polityczny w którym tenże wskazał iż widzi L. Kaczynskiego jako przyszłego prezydenta RP. Przykład: http://www.1944.pl/index.php?id=54&backPID=13&tt_news=248
Natomiast jak najbardziej jestem za zmiana ulicy Rosoła na Jana Rodowicza „Anody”.
Napisano
Black Jack: pomysł z mostem jest bardzo dobry! Odpada kosztowna zmiana pieczątek, wizytówek - chyba, że ktoś mieszkający pod tym mostem ma akurat wizytówki:) - w Stolicy wszystko jest możliwe!
Napisano
Z tymi zmianami nazw ulic to zawsze jest kłopot.

Z jednej strony uciążliwość dla mieszkańców i firm mających adresy przy ulicy o zmienianej nazwie. Można też, w przypadku ulic o starej i mocno zakorzenionej w tradycji nazwie, niechcący zrobić sporą krzywdę temu, czyją pamięć chce się uhonorować.

Z drugiej strony wiadomo, że nazwy ulic (tych z adresami, nie placów, rond czy mostów) są najskuteczniejszymi nośnikami powszechnej wiedzy o ich patronach – choćby dlatego, że praktycznie każdy piśmienny mieszkaniec chce wiedzieć, kto to taki był ten, którego nazwisko podaje się przy każdym pytaniu o adres.

Mam nadzieję, że L. Kaczyński nie przywiązał się jeszcze do myśli, że to akurat ul. Wilanowska powinna nazywać się Nowaka – Jeziorańskiego. Prawdą jest też, że istnienie dwóch Wilanowskich (jedna aleja, druga ulica) może powodować sporo pomyłek. Może więc należałoby imieniem Nowaka – Jeziorańskiego nazwać Aleję Wilanowską?

Pozdrawiam, Darda
Napisano
W stolicy problem zmian nazw ulic pojawia się bardzo często: Nad fosą warszawskiej Cytadeli, na Żoliborzu Oficerskim, jest niewielki skwerek. Kilka lat temu byli żołnierze żoliborskiej grupy "Kolegium A warszawskiego Kedywu zgłosili wniosek, by nazwać go imieniem tego oddziału i jego dowódcy "Stasinka. Stanisław Janusz Sosabowski (syn generała, w latach wojny dowódcy brygady spadochronowej), mieszkał tuż obok - na Haukego. Radni Żoliborza postanowili inaczej. Skwer nosi imię zmarłego przedwcześnie w latach 90. znanego dziennikarza radiowego"...
Cały tekst jest tu: http://www.rzeczpospolita.pl/specjal_040612/specjal_a_16.html

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie