bocian1 Napisano 5 Styczeń 2005 Autor Napisano 5 Styczeń 2005 Rok 1941 mieszkańcy W-awy obserwują paradę 1.SS Totenkopf-Reiterregiment maszerujacego na wojnę z sowietami.Do frontu jeszcze kawałek drogi ale oni już mieli na mundurach(widoczne runa SS na kołnierzykach) założone kurtki maskujące ( wzór liść dębu)a na hełmach pokrowce maskujące.Teoria jest taka {nie moja , wyczytana). To że formacje SS chętnie nosili ubrania mask. w liśc dębu" to nie tylko dobre maskowanie, ale jest to także odwołanie do starożytnych Germanów którzy zwali siebie ludzimi lasu"-Waldenrungen,wierzyli że las obdarza ich mocą.Teoria moim zdaniem słuszna.Lecz z formacjami SS i ich mocą" to już na frontach bywało różnie.Może rzeczywiście stracili moc" przez to że po 41r. zaczeli szyć je umęczeni więźniowie obozów koncentracyjnych.Pozdr.
Boruta Napisano 6 Styczeń 2005 Napisano 6 Styczeń 2005 Jakoś nie widać entuzjazmu na twarzach oglądających. W zasadzie to jest pusto.Pozdrawiam
zelig Napisano 6 Styczeń 2005 Napisano 6 Styczeń 2005 A mnie się wydaje, że w ten sposób każdego poranka Niemcy ogłaszali koniec godziny policyjnej.
herrmateuss Napisano 7 Styczeń 2005 Napisano 7 Styczeń 2005 W SS roiło sie od neopogan i okultystów im wyzej w chierachi tym ich było wiecej co moze dowodzic słusznosci teoriimoże to zabrzmi smiesznie ale nawet filmy porno (oficjalnie nazywane pochwałami płodnosciczy jakos tak)na potrzeby frontu byłe krecone tylko i wyłacznie w lesie a dotego wplecione były wątki mitologi germańśkiej (heheh).Zajmował sie tym specjalny oddział filmowy wytwórni UFA...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.