Skocz do zawartości
  • 0

Kolejny aluminiowy ptak..


searcher

Pytanie

Napisano

Witam.
W Nowy Rok postanowiłem troszkę poszperać. Bujałem się po lasach, to tu, to tam, bez najmniejszych efektów(nawet łuseczki)przez całe dwie godziny..I tak jadąc bez specjalnego celu dojechałem w okolice wsi, w której podobno rozbił sie samolot (tu mrugam jednym okiem)...Przypadek chciał,że w lesie przechadzał się jegomość z pieskiemmno to go pytam co i jak. Jak wielkie było moje zaskoczenie kiedy napotkany pokazuje mi miejsce oddalone o jakieś 200 m.:To tam..".On w swoja stronę a ja we wskazane miejsce..I wiecie co..nie kłamał...

  • Odpowiedzi 56
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Pironaboje, to rodzaj naboi, bez pocisku, które wybuchowo otwierały coś, odstrzeliwały, przecinały, zrzucały, niszczyły itd. Stosowane w sytuacjach awaryjnych. Z zewnątrz mogą przypominać myśliwskie. Stosuje się je dzisiaj, ale nie wiem, czy w czasie wojny też miało to miejsce na jakichś samolotach.
Ironrat
Napisano
Coś takiego, jak na fotce powyżej znalezłem w miejscu upadku zidentyfikowanego na 100% B17.Patrząc na amunicję i części strzelam" w amerykańca.

Dla pewności: bez żadnych oznaczeń?
Napisano

Witam.
W Nowy Rok postanowiłem troszkę poszperać. Bujałem się po lasach, to tu, to tam, bez najmniejszych efektów(nawet łuseczki)przez całe dwie godziny..I tak jadąc bez specjalnego celu dojechałem w okolice wsi, w której podobno rozbił sie samolot (tu mrugam jednym okiem)...Przypadek chciał,że w lesie przechadzał się jegomość z pieskiemmno to go pytam co i jak. Jak wielkie było moje zaskoczenie kiedy napotkany pokazuje mi miejsce oddalone o jakieś 200 m.:To tam..".On w swoja stronę a ja we wskazane miejsce..I wiecie co..nie kłamał...

Napisano

to część kółka(chyba ebonit)pochodzącego jakby z radia, ze skali..???Po obwodzie przechodziła chyba jakaś linka..
Tu są jedyna sygnaty, jakie znalazłem przy częściach:
AN-2.....co dalej nie wiem..

Napisano
spójrzcie na stan pocisków. To może być tylko amerykańska, im nie brakowało stopów metali. Rusek czy niemiec miąłby pociski stalowe. A co do braku łusek to przy pożarze odstrzeliły", kiedyś przy ruskim ile trafiłem nabój od Szkasa wbitą w łuskę szwaka, która się zagięła zatrzymując ją w środku.
Napisano

I dwa cudeńka", dzięki którym najprawdopodobniej maszyna miała przymusowe lądowanie...
I teraz pytanka:
Jakiej arodowości" jest ta amunicja?
To oznaczałoby po której stronie był samolot..
I czy nic się komuś nie kojarzy w sprawie ebonitowej części?
Z góry serdeczne dzięki..
Pozdro
searcher

Napisano

Wiem że są Rosyjskie. A co powiesz na to (też Rosyjskie z tego samego wraku, maja też dwa pirścienie,bez pojemniczka na fosfór, z odpowiednio wiekszym rdzeniem).A tak z ciekawości jeszcze raz zapytam z kąt wiesz że to myśliwiec,a co do pierscieni na pociskach przypomne Ci frag. Twojego postuJesli tak stawiac sprawe to ze wzgledu na kształt M1 wogóle niewchodzi w gre bo miał dwa wciecia na powierzchni a nie jedno"
Pozdr.

Napisano
Dzięki.
Moim zdaniem może to być jakiś niemiaszek. Ktoś wcześniej zaproponował amerykańską maszynę..wprawdzie na koncie już jedną mam ale wątpię aby i ta pochodziła zza wielkiej wody, chociaż wzbraniać się nie będę..
Jedyne, co może bardziej przybliżyć identyfikacje..to parę godzin namiętnych objęć z saperką...
Czas pokaże..
pozdro
searcher
Napisano
Jesli tak stawiac sprawe to ze wzgledu na kształt M1 wogóle niewchodzi w gre bo miał dwa wciecia na powierzchni a nie jedno" . Chodziło mi tutaj o ten jeden zamieszczony na fotce pocisk który amerykanskiego za nic nie przypomina
Nigdzie nienapisałem ,że wiem ,że to mysliwiec a było to tylko luzne przypuszczenie troche...wyrozumiałosci prosze :)
Jesli chodzi o te pociski to pierwszy raz z takim czymś spotykam i jesli wszystko co napisałes o nich jest prawdą
to albo jest to jakis rodaj pocisku którego niema w literaturze albo brakoróbstwo ale niechce jeszcze nic o tym mówic ... musze troche pogrzebac.
Jesli bys był uprzejmy podaj mi ich wymiary to zdecydowanie ułatwi mi identyfikacje
Napisano
Kal.12,7mm, dł.( brak kawałek czubka") 64-66mm.Jak możesz i masz jakieś foto ruskich pocisków 12,7mm z jedna obrączką to daj.
Pozdr.
Napisano
Pociski wyglądają mi na 12,7mm (mogą to być pociski rosyjskie albo amerykańskie).Nie sądze, aby one były powodem lądowania".Albo pochodzą ze zniszczonej amunicji z wraku samolotu albo znalazły się tam przypadkowo.Poszukaj tam jeszcze, może znajdziesz tabliczke znamionowa, która z pewnoscią pomoże w rozpoznaniu samolotu.Powodzenia.


Pzdr
Napisano
Brak poważnych uszkodzeń i śladów gwintu na pociskach przeczy teorii o zestrzeleniu. Pociski trafiajace maszynę, aby w niej pozostać musiałyby trafić na jakiś masywny, twardy element (np blok silnika), a takie trafienie pozostawiłoby ślady na samym pocisku.
Chywilowo moim zdaniem zbyt mało danych aby wypowiadać się nt. pochodzenia samolotu.
Przy okazji gratulacje.
Ironrat
Napisano
Jeszcze jedno pytanie. Czy możesz powiedzieć coś więcej na temat tych kawałków szkła (jeśli jest to szkło), grubość, twardość?
Ironrat
Napisano
Zgadzam się, pociski są raczej z samolotu, jeden jest uszkodzony, a nie ma śladów gwintu, czyli raczej spadł wraz z samolotem.
Napisano
Uzbrojenie kalibru czyli 12,7 znajdowało sie w wiekszosci przypadków na mysliwcach i szturmowcach choc byly wyjatki jak np Pietlakow Pe-8 (79 szuk)Pe-2 (choc tu mozna dyskutować czy to był stricte bombowiec czy mysliwiec dalekiego zasiegu/szturmowiec)
i inne.
Napisano
i tu mam zabitego klina 64 mm ma akurat BZF plus minus tolerancja wykonania .Wygląda mi na ciezki pocisk prezeciw-pancerny .Puki co to najbezpieczniej było przyjąc teorie o brakoróbstwie ale to mnie niesatysfakcjonuje...
co do fotek to zaraz znajde...
Napisano
Nie traktował bym tej łuski do rakietnicy jako klucza do identyfikacjii samolotu. A to dlatego, ze nawet jesli samolot był produkcji USA to jesli był używany przez Ruskich mogli oni wyposazyć go w rakietnice własnej produkcji. Poza tym ta łuska wyglada mi na ruską, kiedys wykopałem podobna.
pozdrawiam!
Napisano
Maxikasek chyba mylisz sie
Ten pocisk wygląda na platerowany tombakiem i nieco spłaszczony wierzch
Pozatym amerykańskie pociski 12,7 typu M2/M1 które były uzywane poczas II Wojny miały inne wciecie na płaszczu zdecydowanie węzsze niz ten na fotografi , bardzo przypominający B-32/BZT.
W samolatach mysliwskich bo raczej o taki tu chodzi stosowano pociski zapalajace badz zapalająco smugowe odpowiednio ruski BZT i amerykanski M1 .Jesli tak stawiac sprawe to ze wzgledu na kształt M1 wogóle niewchodzi w gre bo miał dwa wciecia na powierzchni a nie jedno.
Tak wiec sądząc po zdjeciach pocisków searcher trafił na ruski samolot
Napisano
swój post oparłem na wiedzy zaczerpniętej z Encyklopedii najnowszej broni palnej" i zawartych w niej rysunkach i fotografiach pana Kupidury bo co jak co ale on sie na pociskach zna.
Napisano

plama jak jasna cholera...dałem ciała jak uczniak to oczywiscie półcałowka od browninga m2 maxikasek zwracam honor.Na swoje usprawiedliwienie powiem ze sugerowałem sie pociskiem powojennym z FN ale cóz stało sie.Zamieszczam zdjęcie drugowojennego browninga(widoczne bruzdowanie)w towyrzastwie 5.56x45...
Wszystko sie zgadza długosc 58 też

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie