Skocz do zawartości

Mikołów - Fiołkowa Góra


posel

Rekomendowane odpowiedzi

Schron na Rybnickiej w Mikołowie tak jak pisze Mirosław jest zasypany i tylko kawałek wystaje z ziemi. Jest on znacznie cofnięty co do linii schronów w tym rejonie. Być może był stanowiskiem obserwacyjnym dowodzenia odcinkiem.

Leży na prywatnej działce zaraz obok niewielkiej firmy produkującej jakieś maszyny. Właściel firmy jest także właścicielem działki ze schronem. Były z nim prowadzone rozmowy na temat odkopania i eksploracji schronu w celach poznawczych. Wszystko jest na dobrej drodze.

Pozdrawiam
d007
PF Tychy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak... A ja tej ul.Rybnickiej szukałem w Mokrym :)
W każdym razie z całego serca życzę powodzenia w rozmowach z właścicielem terenu.

A o tych zestrzelonych, polskich samolotach nikt nic konkretnego nie wie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Nie ma żadnych dowodów , a nawet przesłanek, które stwierdzałyby istnienie drugiej lini obrony odcinka Mikołów. Wprawdzie pierwszy plan obrony zakladał stanowiska w bezpośredniej bliskości miasta(obrzeża min.kałuże"), ale plan ten jednak wcześnie porzucono.

pzdr puzon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje hipotetyczny szkic schronu wykonany na podstawie wspomnień okolicznych mieszkańców. Obiekt ten nie spełnia warunków punktu dowodzenia. Obserwacja tak, ale okolicznych, innych schronów punktu oporu plus osłona ogniowa. Rzutowany jest zdecydowanie na wschód od głównej lini. Pokrywa swoim ogniem międzypola i przedpola. Mozna chyba użyc określenia druga linia.
Gwoli ścisłosci nie porzucono planów rozbudowy odcinka, zabrakło czasu żeby wykonać minimum. Osobliwe jest to ,że tak póżno dostrzeżono niebezpieczeństwo grożące na tym kierunku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wspomnienia mieszańców trzeba brać poprawkę:)
Na temat schronów tego pododcinka od mego dziadka i jego znajomych(mieszkańców Mikołowa) dowiedzialem się tylko o kopule pancernej, która ciągnięta do schronu na furze spadła do rowu na ulicu Nowy Świat (pod domem mojego dziadka) no i niestety tam już została potem zabrali ją już niemcy.
Inne ciekawe historyjka to gdy remontowaliśmy schron na Gostyni pewien dziadek opowiadał jak postawili wokół niego płot I NASTĘPNIE POMALOWALI TEN PŁOT W KOLORY MASKUJĄCE" - z tym to się nie spotkałem.

A tak na temat zakopanego schronu: nie wydaje mi się by jego lokalizacja (teren obniżony) pozwalała na charakter obserwacyjny, ciężko stwierdzić czy w kierunach schronów:
-na wschód (tego za płotem juniprexu" drzewka itp.)
- na północ(północny wschód) dwa schrony w lesie granica Łazisk Dolnych i Mikołowa
była w tych czasach możliwa obserwacja.
Na mapie z 39 (niemieckiej z top mapu) na tych kierunkach znajdują się zabudowania, a i różnice są znaczne.

pzdr puzon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz Puzon, ale cos nie tak. Granica z Niemcami znajdowała sie dwa kilometry na zachód.Nie bardzo rozumiem co to miało wspólnego z zajeciem Czech. Budowę pozycji rozpoczeto w lipcu 1939. D007 wyraził swoje domniemania na temat przeznaczenia schronu, stad moja uwaga na temat obserwacji. Właściciel działki pamieta czas, gdy schron był dostępny. Nie sa to wspomnienia sprzed wielu lat. Ze schronu widać obiekty zlokalizowane na Nowym Swiecie.Odległośc do nich to chyba niecały kilometr? Porzucona kopuła została sfotografowana przez Niemców, jej zdjecie znajdziesz w denkschrifcie. W trakcie tworzenia lini na terenie Śmiłowic wyburzono dom, aby dwa schrony mogły awiązać" kontakt optyczny. Jeżeli byłaby taka potrzeba wyburzeniu uległyby domy w innych miejscach.
Jestem przekonany, że schron o którym dyskutujemy nie pełnił funkcji schronu dowodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Widze że dyskusja ta zatacza coraz szersze kręgi.
Chce się jednak odnieść do meritum tematu, czyli pozycji na Sośniej i Fiołkowej Górze .Wniosek co do tego, że wzgórza te były ostatecznie główną linią obrony jest jak najbardziej oczywisty i potwierdzony historią walk.
Przykład pozycji Tarnowskie Góry czy Lubliniec(za tymi pozycjami ,jak i za innymi były przecież umocnienia Niezdary ,Czestochowy,Pszczyny-różnice są jedynie w ich odstępach) służył do pokazania tego jak mogła by wyglądać ta okolica, gdyby ukończono wszystkie prace(zabrakło 2 miesięcy).Prace rozpoczeto juz w maju-czerwcu!!!!(sami niemcy podaja w Die Polnische Landesbefestigung-stand vom 15.6.1939" ,że do czasu wydania tej broszury czyli 15.6.39r. na odcinku od Starej Kużni po Mokre w budowie było 18 obiektów).Nie przekonują mnie w tym przypadku braki materiałowe skoro polacy rozrzucali kopóły na poboczach (na podstawie czego Mirosław Jastrzebski wnioskuje ,że zdjęcię nr.146 kopóły z Denskhriftu" jest akurat z Mikołowa?-podpis brzmi jedynieJeszcze jedna niezamontowana kopóła ckm."Bo chyba o to zdjęcie mu chodzi?).
Kolejna sprawa to to czemu miała słóżyć ta pozycja?To że daleki ogień artylerii polskiej z rejonu Szybu Artura (głównie baterii polowych-ten punkt oporu posiadał jedynie jeden tradytor z jedną armatą kal.75mm)był skuteczny to sie zgadzam,ale słóżył on jedynie jako wsparcie obrońców i to do czasu ,gdy nie rozpoczoł się pojedynek artyleryjski polskich i niemieckich bateri.
Tutaj mała dygresja w sprawie zestrzelonych samolotów.Jedynym o jakim słyszałem mugłby być uszkodzony w tym rejonie 1.o9 sztukas ale doleciał do granicy (odległej od Mikołowa o ok.20km).Byłby to najprawdopodobniej sztukas z St.G.2 wracający z nalotów na Katowickie lotnisko.
Droga z Bujakowa była oczywiście blokowana pozycją na wzgórzach ale poza tym ,miała by ona docelowo być jak najdłużej bronionym odcinkiem ze wzgl.na jej wspomniane we wcześniejszym poście położenie górujące nad rej.Mokre.Prace tam wykonane nie były zapewne jedynie czasowym zabezpieczeniem nieukończonej w pełni (kilka shronów w rej. Śmiłowic było prawie gotowych a rej.Mokre był na etapie tuż przed rzszalowania lub dopiero wylewania fundamentów)głównej pozycji.Poza tym na głównej pozycji istniały zapory p.panc -ciągłe! no i umocnienia ziemne(b.dobrze zachowane kilkaset metrów w lesie na Nowym Świecie przy lini kolejowej.)
Moim zdaniem zgodnym zreszta z twierdzeniem Mirosława Jastrzębskiego z pozycji wysuniętej na Sośniej Górze zrobino pozycje główna ze wzgl.na stan prac w Makrym lecz i tam można by się było bronić niestety z mniejszymi szansami.Docelowo mogły by też powstać urbany" na Śosniej i Fiołkowej.To tyle w tej sprawie
Co to zasypanego schronu to dopuki niewejdziemy do srodka i nie poznamy jego prawdziwej budowy to można jedynie snuć luzne teorie.Najprawdopodobniej miał on rzeczywiście wypełniać międzypola w łównej lini,ryglować szose do centrum Mikołowa i być stanowiskiem dowodzenia o znaczeniu lokalnym(w 2 lini obrony istniejącej już od 1931r.kiedy to była ona główną pozycją wokół miasta).Istiejace szkice są jedynie szkicami(podobno niezbyt zgodnymi z stanem rzeczywistym)Może ktoś nimi dysponuje i raczy je ujawnić a gdy uda się dostac do środka to skonfrontujemy to ze stanem faktycznym.No chyba ,ze są one zupełnie wyssane z palca lub zalegają w teczce ŚCIŚLE TAJNE.
Pozdrawiam
IwoJima
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Odnośnie samolotów utraconych przez lotnictwo polskie: ten, o którym mogę napisać z absolutną pewnością, zestrzelony został nad Bujakowem. Jednym z licznych świadków tej walki powietrznej była moja Babcia, kióra obserwowała ją z podwórka domu, w którym obecnie mieszkam. Polski samolot wylądował pod lasem, na polu pana Puchra (dawny folwark). Kiedy ludzie ze wsi dotarli w to miejsce, załoga była już martwa. Świadkowie twierdzą, że sama maszyna nie wyglądała na uszkodzoną. Był to górnopłat (Lublin?), ale dalszych szczegółów jego wyglądu nie sposób już obecnie ustalić. Pilot i obserwator zostali pochowani na bujakowskim cmentarzu i spoczywają tu do dziś. Ponieważ krew zniekształciła wpisy w znalezionych przy nich dokumentach, istnieją rozbieżności co do nazwisk.
Natomiast w zeszłym roku, zupełnie przypadkiem natknąłem się w Miejskim Ośrodku Kultury w Orzeszu na informację, że 1 września 1939 na terenie Orzesza, zestrzelony został polski samolot. Mają tam nawet gablotkę poświęconą temu zdarzeniu. Ale oczywiście pracownicy MOK nie mają o niczym zielonego pojęcia. Właściwie nie potrafia nawet wskazać osoby odpowiedzialnej za tą gablotkę.
Czy ktoś wie cokolwiek o tej drugiej katastrofie?
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
IwoJima no i twoja teoria według mnie będzie chyba najbliższa prawdy. Może coś więcej wyjaśni nam schron, który zamierzamy odkopać. A będzie co kopać, w dodatku w środu jak opowiadał gospodarz posesji jest pełno odpadów z domowej tokarni. Kopanie w wiórach nie będzie najprzyjemniejsze:)
A jeśli chodzi o samoloty to czytałem w jakiejś książce(niestety nie pamiętam jakiej, może ktoś też coś o tym czytał) że w Wyrach we wrześniu zestrzelono niemiecki samolot. Informację tę potwierdził teść znajomego -mieszkaniec Wyr.

pzdr puzon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Mirosława J. nie wiem czy wiesz ale zajęcie czech miało katastrofalne następstwa dla południowego odcinka polskiej obrony (min. rozciągnięcie granic o kupe kilometrów), a wojska, którymi obsadzono dodatkową" granicę możnaby użyć właśnie zamykając lukę między Grupą Operacyjną Śląsk a Grupą Operacyjną Bielsko mając jako wzmocnienie południa Czechy ze swymi fortyfikacjami.
A odnośnie zakopanego schronu to gdyby miał nawiązać kontakt wzrokowy ze schrone w Mokrym to musieliby wybużyć pół wsi:)

pzdr puzon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiosną 1939 podjeto decyzje o rozpoczeciu budowy umocnień na odcinku mikołowskim. Gdyby w maju lub czerwcu rozpoczęto prace, to w momencie rozpoczęcia wojny schrony stałyby rozszalowane, z zamontowanymi kopułami a żołnierze siedzieliby w środku. Ile ciężkich schronów zostało wybudowanych pod Częstochową, Pszczyną? Po co Niemcy mieli po przełamaniu pozycji pod Tarnowskimi Górami pchać się w kierunku Niezdary? Braki materiałowe sa faktem opisywanym w żródłach historycznych. Czy jesteś o tym przekonany bądz nie to juz inna sprawa. Polacy nie rozrzucali po rowach kopuł pancernych. To świadzyłoby o panice i głupocie. Brakowało kopuł bo nie dostarczyła ich na czas Wspólnota Interesów bądż Zakłady Ostrowieckie. Wypadek z kopułą miał miejsce w Mikołowie, są swiadkowie. W Denkschrifcie sa zdjecia i rysunki schronów pozycji południowej ows. Dlaczego nie moze to byc zdjecie tejże kopuły? Gdzie jest osiemnaście obiektów( w tym fundamenty) na odcinku od Starej Kuzni do Mokrego? Pozycja polowa na obu wzniesieniach nie była dobrze i głeboko rozbudowana. Została wykonana ad hoc. Wystarczy dokonac analizę pozostałości. Gdyby był plan wybudowania urbanów" na pagórkach to stałby sie rzeczywistością - kwestia kosztów i potrzeb.
Na koniec pytanie. Po co Niemcy bombardowali lotnisko w Katowicach? Przecież było to lotnisko sportowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pół wsi to przesada, ale cóż. Myslałem raczej o kierunku połudnowym, czyli Nowy Świat i oddalony o dwa kilometry schron przy wieży wodociagowej w Łaziskach.
Faktem jest,że o katastrofalnym wpływie zajęcia Czech na rozciagniecie polskich lini obrony słysze pierwszy raz. Ale pewny jestem ,że nigdy nie mieli(Niemcy) zamiaru atakować frontalnie GOP`u. Z jednej przyczyny. Były tu zakłady, które w kilka dni pózniej( po zajeciu terenu)zaczęły produkowac na potrzeby ich armii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katastrofalny to moje hasełko:))) podoba mi się bardzo.
Przez zajęcie Czech , Sudetów i zwiększenie naszej granicy z Niemcami z ok 1000 do ok 1500 km. znaleźliśmy się w nie bardzo różowej sytuacji. Trzeba było wybudować kilka dodatkowych schronów na nowych możliwych kierunkach ataku, a przecież mogły by one wzmocnić właśnie krańcowe niedostatecznie rozbudowane odcinki OWS.

A co do tej pewności to pewne jest tylko to, że kiedyś umżemy:)

pzdr puzon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy granica miała 1000 lub 1500 kilometrów było bez znaczenia, przy olbrzymiej dysproporcji sił. Wybudowanie większej ilości schronów to iluzoryczne poczucie bezpieczeństwa. Francuzi przekonali sie o tym boleśnie.
Trapi mnie nowy problem jak zajęcie Sudetów wydłużyło granicę z Niemcami? Ukłony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie rozpoczynajmy nowych konfliktów. Wszyscy mamy chyba jeden wspólny cel - poznanie i ratowanie śląskich fortyfikacji. Tak jak pisałem schron w Mikołowie na Rybnickiej będzie odkopany. Poczekajmy trochę a później będziemy wymieniać poglądy. Może teraz skonsolidujmy siły aby odkopać ten schron co nie będzie łatwe. Tak jak pisał Puzon jest on zasypany różnego rodzaju badziewiem łącznie z wiórami metalowymi, wody gruntowe bardzo aktywne w tym terenie i o wysokim poziomie prawdopodobnie także go zalewają.
Na dzień dzisiejszy można powiedzieć na podstawie zarysu tego co widać i informacji od właściciela terenu że schron jest niewielki i posiada szyb na kopułe obserwacyjną. Istnieją różne teorie i tą z drugą linią obrony także należy brać pod uwagę. Zastanawia mnie tylko fakt po co budować drugą linie obrony skoro pierwsza nie jest wykończona w całości ?

Do do polskiej granicy po zajęciu Czech to raczej jest oczywiste że sytuacja Polski się bardzo pogorszyła. Śląsk zyskał zagrożenie także od południa. Stąd budowa fortyfikacji w W-G i Jeleśniej. Decyzja o budowie południowego odcinka OWŚ także zapadła na skutek zajęcia Czech.
Dlaczego niemcy mieliby także nie bombardowac sportowego lotniska. To oczywiste że w czasie wojny armia korzysta i przystosowuje każde miejsce nadające się na lotnisko. Terażniejszym przykładem są tzm DOL (Drogowe Odcinki Lotniskowe) , które w czasie pokoju spełniają rolę zwykłej drogi. Lotniska sportowe także mogły mieć przeznaczenie do wykorzystania w czasie działań wojennych. Ich bombardowanie jest jaknajbardziej uzasadnione z taktycznego punktu widzenia.

Pozdrawiam
d007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytałem o lotnisko w katowicach, ponieważ miałem nadzieję, że pojawiły się nowe fakty. Wiem , że dokonano bombardowania pasów startowych i ostrzelano hangar- do dziś pozostały ślady po kulach na ścianach. W dniu 30.08.39 z lotniska odleciał ostatni samolot pasażerski Fokker w kierunku Lwowa. Na płycie pozostały samoloty sportowe i szybowce. Lotnisku na kilka lat przed wojna władze w Warszawie odebrały status międzynarodowego, pozostawiono loty krajowe.Było to pierwsze zbudowane w Polsce lotnisko o utwardzanej, sztucznej nawierzchni. Pomyślałem, że jeżeli dokonano nalotu ,to na lotnisku były obecne samoloty wojskowe. I to tyle lotnisku na Muchowcu.
Iwojima - podpis pod zdjęciem nr 146 brzmi inaczej. Mam kserokopię oryginału, nie tłumaczenie. Znam na tyle jezyk niemiecki,że przetłumaczyłem podpis pod w/w zdjęciem. Kopuła wystepuje w liczbie pojedynczej.
Dziekuje za zaproszenie do spaceru po Smiłowicach. Znam okolice, ale skorzystam z posiadanych przez Ciebie informacji. Prosze o wyznaczenie terminu i miejsca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Poprawiam sie z tym podpisem-jest tak jak mówi Mirosław Jastrzebski.Tłumaczyłem z głowy" nie zaglądając do przetłumaczonej kopi a pomyliłem szykjedna jeszcze nie zamontowana kopóła ckm"- w dosłownym brzmienu..Niewielki to,ale jednak błąd z mojej strony.Sory
Co do wypadu to zapraszam w tą sobote lub piatek np.na 11-tą .Szczegóły na meila:iwo981@wp.pl.Prosze o szybką odpowiedz z ewentualnym planem.
Pozdrawiam
IwoJima
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 years later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie