Skocz do zawartości

Bomba pod komendą


Jaro5

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Artykuł z Gazety Wyborczej"
Adam B. z Olsztyna znalazł na łące niewypał, zapakował go do bagażnika swojego auta i przywiózł na komende policji przy ul. Partyzantów.
- Ktoś, np. dziecko moze zrobić sobie nim krzywdę, tłumaczył się policjantom.
pocisk do działka przeciwlotniczego znalazł dwa dni temu w podolsztyńskich Gryźlinach. Wczoraj postanowił oddać go policji. Zapakował zardzewiały pocisk do bagażnika, a po drodze zatelefonował na komendę i poinformował co wiezie.
Reakcja była natychmiastowa; gdy o godz. 12.40 Adam B. zaparkował swoje białe volvo przed komendą, policjanci zamknęli ruch na jednym pasie ulicy, zablokowali przejscie dla pieszych i chodnik. Ewakuowano z komendy policjantów i pracowników cywilnych, których pokoje znajdowały się od frontu budynku, bo tam stało auto z niebezpiecznym ładunkiem.
- Policjanci przeszli do innych części gmachu - informował zastępca komendanta Arkadiusz kowal.
po godzinie po niewybuch przyjechali saperzy, którzy wywieźli go na poligon.Przed godz. 14 na ulicy Partyzantów przywrócono normalny ruch. Adama B. po przesłuchaniu funkcjonariusze zwolnili do domu.
Akcja w której brało udział 17 policjantów i 7 radiowozów kosztowała 550 zł."



Napisano
A swoją drogą to po co on go w ogóle ruszał? Mógł poprostu zadzwonić na Policję a oni powiadomili by saperów. Logika ludzi czasem mnie zastanawia.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie