Skocz do zawartości

Błękina Dywizja


Anaba

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam Kolegów!

Poszukuję informacji w postaci zdjęć na temat hiszpańskiej ochotniczej 250. Dywizji Piechotwy Wehrmachtu, zwanej przez samych ochotników Division Azul...

Interesują mnie fotki każdego rodzaju!
W szczególności te które oddają szczegóły ich kolorowego umundurowania :)

Niestety, bardzo mało jest tych fotek na internecie także liczę na Waszą pomoc! Z góry dziękuje. Może się z tego rozwinie jakaś dłuższa dyskusja ;)

Serdecznie pozdrawiam,
Anaba
Napisano
Witam!

Tak, znam ją i czytałem kilka razy.
Zawarte w niej zdjęcia głównie pochodzą z nielicznych stron internetowych i są średniej jakości!
Ale dziękuje!

Pzdr
Anaba
Napisano
tuż obok walończyków stanowią niezły przykład odwagi i zaciętości-mamy jeden hełmik zrobiony na hiszpana"-poszukaj na necie-jest sporo stron ze zdjęciami.pzdr
Napisano
Ja uważam ludzi z Division Azul za większych bohaterów niż Walończyków! Walory bojowe mieli porównywalne, oboje walczyli tak, że niemcom opadały szczęki. Jednakże Walonnien to SS.. musieli być posłuszni Rzeszy w 100%

Division Azul piła z cywilną ludnością rosyjską czystą" - dziwi prawda? Ale Hiszpanie byli przez praktycznie wszystkich akceptowani. Sami żołnierze mówili że chcą walczyć z komunizmem a nie narodem rosyjskim!
Co prawda dyscplinarnie niewątpliwie odbiegali od Walończyków - każdy nosił co chciał!
Przypomniała mi się sytuacja z frontu wschodniego kiedy to niemiecki feldmarszałek musiał czekać na skrzyżowaniu trochę czasu, ponieważ maszerujący Hiszpanie nie chcieli go przepuścić! Najpierw wpadł we wściekłość a potem zapytał: To wojsko czy cyganie?". Sprawa dostała się dowództwa hiszpańskiego, na co niemcy dostali odpowiedź że w przyszłości się tym zajmą"! Jaja jak berety.

Hiszpanie generalnie wszystkich niemców (nie tylko oficerów) mieli w du***. Słyszeliście o niemcach, którzy na widok torturowanych przez kolegów Żyda rzucają się na niego z karabinami? Lub na innych niemców prowadzących jeńców rosyjskich, którzy przy próbie odebrania przez Polaka jedzenia zostali pobici do ziemi?

Walczyć z komuchami potrafili jeszcze lepiej! Przypominam sobie sytuację kiedy to 3 Hiszpanów z bagnetami na broni, wskakuje do rosyjskiego okopu i bierze 20 jeńców rosyjskich (myśleli że to szpica wielkiego kontrataku).
Czytałem raporty, które bardzo zapadły mi w pamięć. Np. Kiedy dowództwo dostaje pierwszy raport od znajdującej się w kotle grupie ok. 300 Hiszpanów i na zapytanie o stan liczebny dostali ciekawą liczbę - 12!!

Hiszpanie wzbudzili respekt wśród towarzysza broni, ludności cywilnej jak i wroga.

To moje zdanie i oczywiście w żaden sposób nie chcę ubliżać Walończykom, którzy również przelali masę krwi w pięknym stylu.

Pzdr
Anaba

PS. Folkersam, czy mógłbym prosić o zdjęcia tego hiszpańskiego hełmu? Chyba już z Tobą na privie rozmawiałem...
Napisano
to tylko ksiazkowe opisy .jak by kazda dywizja miala takich bajkopisarzy" jak np degrell dla walonien czy ktostam dla 250 to by sie okazolo ze byle dywizja wh byla najlepsza na swiecie
Napisano
Nie mogę się wypowiedzieć co do walończyków bo nie interesuje się tematem. Walończycy byli świetnymi żołnierzami i najskuteczniejszymi. Tak piszę Degrell, reszta żołnierzami źle tego dowódcę wspomina! Ale jeśli o 250. Dywizji takie same zdanie mają wszyscy autorzy ( nie tylko historycy ale i weterani ), to przepraszam ale trzeba być schizofremikiem żeby inaczej sądzić! Widziałem raporty, które przypominają trochę w urywkach film Rambo" ale to w końcu raporty! Szkoda że ludzie wypowiadają się zazwyczaj w tematach o których nie mają bladego pojęcia. Ja chcę rozmawiać o Hiszpanach a mi Walończyków podstawiają.....

Mimo wszystko pozdrawiam serdecznie!
Anaba
Napisano
Czytałem kiedyś wspomnienia jakiejś dziewczyny z AK, miała spotkanie z hiszpanami, zatrzymali się w jakimś małym miasteczku i kupowali coś,ona sprzedawała w sklepie. Bardzo dobrze ich wspomina, nawiązała rozmowę i wszyscy oni pokazywali jej że są katolikami i na dowód wyciągali zza koszul medaliki i krzyżyki, nie ukrywali też że nie cierpią Hitlera. Zachowywali się bardzo poprawnie i wręcz rycersko w stosunku do Polaków, zwłaszcza kobiet... Jakie były ich losy na froncie wschodnim?
Napisano
To prawda, ludność cywilna była im przychylna... żydowska, rosyjska, polska, niemiecka. Trzymali fason!


Na froncie wschodnim ponosili naprawdę duże straty ale zachowując jeszcze większą proporcję w stosunku do Armii Czerwonej. W 1943 Alianci przycisneli Franco, wątpiąc w jego eutralność". Był więc zmuszony do wycofania swoich dywizji do Hiszpani, ale najwięksi hardocorowcy", również z dywizji SS, zostali i walczyli aż do ulic Berlina.


Pzdr
Napisano
Konkretyzując... W pierwszej fazie ich przybycia na front wschodni walczyli nad rzeką Wołchow i został im przydzielony prawie cały odcinek frontu nad tą rzeką. Tam stoczyli pierwsze boje (konkretnie 12-13 października 1941) oraz zdobyli szacunek. Wsłyneli szczególnie w obronie miasteczek Possad i Posełok. Równolegle walczyli też w okolicach Leningradu. Do 1943 nie oddali więcej jak 30 km frontu... Dopiero po wycofaniu 250. Dywizji zaczeły się cofki".

Pzdr
Napisano
sorry kolego -ale to bajki -szczegolnie z ich antyhitleryzmem. po wycofaniu blekitnej dywizji ci ktorzy chcieli dalej sie bic zostali wcieli do ss nordland- z pewnoscia byli antyhitlerowcami:))) po wojnie i ssmani hiszpanscy i wehramchtowcy do lat osiemdziesiatch ochoczo defilowali w faszystowskich mundurach z hitlerowskimi odznakami razem z degrellem.a szegolna walecznosci łękitnej" to bajkopisarstwo autora i twoje chciejstwo. w tym wzgledzie mozna jedynie podejzewc na podstawie raportow ze szczegolna walecznoscia wykazala sie dywizja piechoty 15iles czy 26iles -ktora wogole przestala istniec bo sie nie wycofala ale walczyla do konca.to sa i tak tylko gdybania. wielu historykow " szczegolnie ulega magi nazw dywizyjnych- jesli cos nazywalo sie totenkopf, gd" feldhernhalle ,leibstandarte ,hg" czy azul - to musialo byc szczegolnie bitne i lepsze od jakiejs np 433 dywizji odtworzeniowej. co do dywizji poludniowcow jak rumunskie włoskie czy
250-ta mozna tylko powiedziec ze z penoscia byly z dyscyplina na bakier i z tego chociazby powodu nie nalezaly do najlepszych.
reszta to juz jak powidzedzialem chciejstwo.
pozdr
Napisano
Piterb1 - co do 250 hiszpańskiej DP podzielam Twoje zdanie. Według mnie był to związek taktyczny o znikomej wartości bojowej (podobnie zresztą jak większość jednostek cudzoziemskich).

bjar_1

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie