general1006 Napisano 28 Wrzesień 2004 Autor Napisano 28 Wrzesień 2004 Witam w niedziele po raz pierwszy wykopałem kości żołnierza prawdopodobnie niemieckiego. Na załączonych fotkach zobaczycie, co z niego zostało. Szkielet jednak nie był kompletny brakowało połowę czaszki, jednej nogi, ręki. Miednica miała dziurę prawdopodobnie po odłamku. Niestety żadnych ciekawych fantów nie było. Nieśmiertelnik zjedzony i nie czytelny, puszka od maski zżarta, 4 guziki w stanie dobry +, reszta stan mierny, w dołku były również cieniutkie sprężynki, ale nie mam pojęcia, od czego. Może ktoś wie.Pozdr. Rafał
general1006 Napisano 28 Wrzesień 2004 Autor Napisano 28 Wrzesień 2004 foto 6 Tak to wygląda po wszystkim
jack18 Napisano 28 Wrzesień 2004 Napisano 28 Wrzesień 2004 Jak był pojemnik od maski, to te sprężynki śą od ściagacza, pasków od maski.
jack18 Napisano 28 Wrzesień 2004 Napisano 28 Wrzesień 2004 na pewno od ściagacza od maski, teraz zobaczyłem więcej fotek, takie same maseczki wyciągnałem 2 miesiece temu, plus pochniacze i 40 kg innego złomu. nie znam tego modelu maski. zostawiłem sobie jeden ryjek taki sam jak na fotce, może ktos zna ten model? sam jestem ciekaw.
general1006 Napisano 28 Wrzesień 2004 Autor Napisano 28 Wrzesień 2004 dzięki, a może wiecie co to zapochłaniacz czy to jakiś dodatkowy filtr od maski i od jakiej maski pochodzą te okulaty?
jack18 Napisano 28 Wrzesień 2004 Napisano 28 Wrzesień 2004 daj fotke z tym pochłaniaczem, pochłaniacz też sobie zostawiłem, maska na pewno płucienno - gumowana. co ciekawe mój okop był fuftszuców było duzo zobycznych fantów.
general1006 Napisano 28 Wrzesień 2004 Autor Napisano 28 Wrzesień 2004 wydaje mi się że to żołnierz SS kumpel niedaleko znalazł klamre od pasa oficera SS.
jack18 Napisano 28 Wrzesień 2004 Napisano 28 Wrzesień 2004 generał jaki okres przewałek był na twoim terenie?
general1006 Napisano 28 Wrzesień 2004 Autor Napisano 28 Wrzesień 2004 jutro dam fote pochłaniacza takiego samego tylko wykopanego jakieś 20m daklej jest w dużo lepszym stanie ma jeszcze widoczny symbol.
general1006 Napisano 28 Wrzesień 2004 Autor Napisano 28 Wrzesień 2004 Armia Radziecka forsowała Odrę na przełomie stycznia i lutego 1945 roku. Niemcy mieli tu dywizję SS ESTLAND", batalion niszczycieli czołgów, batalion saperów i pospolite ruszenie.
jack18 Napisano 28 Wrzesień 2004 Napisano 28 Wrzesień 2004 jak ma około 11 cm do 12 cm wysokości to luftwawe. mój ma około 12 z korkiem i jest orzeł fuftwafe.
jack18 Napisano 28 Wrzesień 2004 Napisano 28 Wrzesień 2004 tak a propo nie sugieruj sie tym co tam przechodził. jak to był 45 to mogło być tam wszystko, cała zbieranina 0d SS do harcerzyków.
jack18 Napisano 28 Wrzesień 2004 Napisano 28 Wrzesień 2004 mój wspomniany okop na północy polski był pełen niespodzianek, 3 chełmy na jednym reszki farby luftwafe, łyżka fuftwafe, 2 bagnety od lebela, amo od lebela, czeskie amo do krótkiej, amo 9mm, 7, 62, telefon polowy, celownik od flaka optyczny i staly i mase innych fantów, 3 dni tam kopałem i byłem przekonany że opl, a na 3 ci dzionek klamra ss. dziwne nie?
ms Napisano 28 Wrzesień 2004 Napisano 28 Wrzesień 2004 jezeli chcesz aby ten kawalek ziemi nie byl ponownie rozkopywany to czym predzej usunalbym z tego miejsca ow krzyz....To idealna wskazowka dla ciekawskich ktorzy ochoczo przystapia do penetracji tego miejca niekoniecznie ponownie zostawiajac to miejsce wlasnie w stanie widocznym na powyzszej focie.
general1006 Napisano 28 Wrzesień 2004 Autor Napisano 28 Wrzesień 2004 myślałem, że jak zostawię resztki pojemnika na wierzchu to jakiś koleś się domyśli, że nic ciekawego tam nie ma i nie będzie rozkopywać czyjegoś grobu.
the_tuna Napisano 28 Wrzesień 2004 Napisano 28 Wrzesień 2004 niestety pan ms racje to smutne acz prawdziwe...sam miałem już kilka takich przypadków: trafiłem ciało,postawiłem krzyz a dwa tygodnie póżniej przechodziłem i się za głowe złapałem.....możesz zaryzykowac z krzyżem ale na pewno sprzatnij wszystkie te resztki oporzadzenia...znam przypadek że jakiś pojeb-bo inaczej nie można tego określic-buty z trupa nawet zabrał,no i oczywiście korciło go co jest w środkuteraz robie tak że krzyż jest zawsze jakieś dwa metry od grobu....smutne acz prawdziwe bo niestety żyjemy w kraju gdzie grasuja hieny cmetarnepzdr.chinczyk
ms Napisano 28 Wrzesień 2004 Napisano 28 Wrzesień 2004 nie ma reguly - jeden wezmie te metalowe resztki, nadejdzie inna ekipa i masz rozniesione szczatki po calym lesie.Jezeli nie mozna zindentyfikowac tego kogos" to lepiej zostawic kosci w jednym miejscu w nieoznaczonym, symbolicznym grobie.Tak jest lepiej dla wszystkich, lacznie z tym kims kto kiedys byl istota ludzka zlozona z wiekszych fragmentow a i opinia pozniej o naszym srodowisku mniej negatywna (ze rozkopuja, ze szabruja i takie tam...)Zrobisz jak uwazasz za stosowane, jednak moim zdaniem nie powinienes wskazywac tego miejsca poprzez stawianie krzyza czy jakiegokolwiek przedmiotu.
general1006 Napisano 28 Wrzesień 2004 Autor Napisano 28 Wrzesień 2004 Kości pozbierałem do jednego worka i zakopałem. Szkoda, że nieśmiertelnik był nieczytelny, bo bym kolesia zgłosił i ktoś by go zabrał i nie było by problemu. A tak zawsze obawa przed takimi sk...mi. Kiedyś postawie krzyzyk przy minie przeciwpiechotnej i jak go rozpier... to moze inni przyhamują.
Piorek Napisano 28 Wrzesień 2004 Napisano 28 Wrzesień 2004 popieram kolege ms, kiedys znalazlem na brzegu leja kosci strasznie zmasakrowane - rozerwany kregoslup konczacy sie na dolnych zebrach, brak konczyn, fragment miednicy:( W promieniu 2 metrow wyzbieralem zlom a kosci zakopalem...Ja pamietam gdzie inni juz go niekopna...PozdrawiamPiorek
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.