Śmigło od Łosia

[Robert Długi]

Panie i Panowie!
Mija 65 lat od wybuchu II Wojny Światowej. Waro by było zrobic coś dla upomiętnienia tego faktu. Jak każda okrągła" rocznica i ta ma swoje oficjalne obchody, z wielką pompą i za wielkie pieniądze. Wszyscy będą mówić o pamięci, wdzięczności i bohaterstwie, dbając by jak najlepiej wypaśc przed kamerami. Wieńce jednak szybko zwiędną, a słowa polityków którym i tak nikt nie wierzy ulecą z wiatrem, pozostanie niesmak i żal zmarnowanej szansy.
11 września nad Pawłosiowem koło Jarosławia został zestrzelony Łoś". Nie będę tu opisywał całej tej historii - odsyłam do literatury. 2 członków załogi poległo i zostało pochowanych obok wraku. Jeszcze w 1942 roku zostali mimo oporu Niemców ekshumowani i przeniesieni na inne miejsce. Od Ich mogiły powstał cmentarz w Maleniskach. Po wojnie na odnowionym grobie umieszczono śmigło od Jaka-11. Niestety zostało ono skradzione. Zastąpiono je więc wirnikiem ogonowy od śmigłowca Mi-2. Powstał więc pomysł wykonania reliki śmigła od Łosia" Pomysł został zrealizowany i efekt widać na załączonym zdjęciu. Replika naturalnej wielkości, wykonana z laminatu przez widocznego na zdjęciu Wojtka Klimka z Krakowa zostanie umieszczona w najbliższych dniach na miejsce wirnika.
Koszt wykonania repliki wyniósł 2500 zł. Mam więc propozycję dla każdego komu na sercu leży pamięć o Tych którzy polegli w obronie ojczyzny. Zróbmy zbiórkę pieniędzy na ten cel. Pozwoli to wykonac kolejny egzemplarz do pobliskich Charytan lub na inną mogiłę. Planujemy też w niedalekiej przyszłości wykonanie repliki śmigła Karasia".
Na koniec chciałbym zaznaczyć, że jest to moja prywatna inicjatywa i nie będzie można traktować wpłat jako darowizny. Każdy kto wspomoże akcje jakąkolwiek kwotą otrzyma specjalne potwierdzenie, a Ci którzy wpłacą powyżej 30 zł otrzmają niespodziankę. Całość akcji zostanie dokładnie rozliczona na Forum. Czekam na opinie o planowanej akcji.
Pozdrawiam Robert Panek
Robert Długi"

[Robert Długi]

Teraz zdjecie

[Gość]

SZCZYTNY TO CEL

[Roch]

Witam !
Robercie świetny pomysł pod którym się podpisuję obiema rękoma. Myślę, że nie jest to duża suma i dlatego wielu miłośników polskich skrzydeł powinno sie w Twoją akcję włączyć. W pobliżu Nowego Targu również spadł Karaś z 24 eskadrym, a na mogile jego załogi umieszczone jest śmigło od Zlina. Osobiście deklaruję wpłatę podaj tylko w jaki sposób mam jej dokanać.
Pozdrawiam i gratuluje pomysłu.
Roch
Nowy Targ

[Robert Długi]

Replika śmigła Karasia jest w fazie przygotowania dokumentacji. Wcześniej czy później powstanie, to zależy tylko od zainteresowania Tych którzy oprócz bezroduktywnego gadania zechcą zrobić coś konkretnego.

Numer konta w mBanku: 92 1140 2004 0000 3602 3397 9000
Prosze o podanie adresu (tylko do mojej wiadomości) do przesłania potwierdzenia.
Pozdrawiam!

[Roch]

Z ostatnim Twoim stwierdzeniem niestety muszę się zgodzić. Tak już w Polsce bywa, że wiele mówią i krytykują Ci, którzy nic lub niewiele robią by zachowac ślady naszej narodowej tożsamości. Tak jest przykładowo w Orawce, w której spoczywają wspominani wcześniej lotnicy z Krasia. Budynek w którym mozna by było umieścić salę tradycji poświęconą tymże dzielnym lotnikom, będzie prawdopodobnie rozebrany. Potrzebne jest bowiem miejsce na parking. Nic to, że jest pomysł i chęć do pracy po stronie środowiska kiedy wójt jest nieugiety. Liczy się kasa, kasa, kasa ... .
Dlatego każdą incjatywę zmierząjącą do utrwalenia śladów naszej przeszłości nalezy wspierać. Dobrych przykładów jest wiele choćby otwarcie w Cieszynie schronu bojowego, czy też Twój pomysł Robercie. Mam nadzieje, że uda Ci się i zrealizujesz swój pomysł. Na Podhalan możesz liczyć.
Roch

[iglanadon]

cel faktycznie jest bardzo szczytny i godny naśladowania, tym bardziej że raz wykonana forma do odlania może byc wykożystana ponownie i wielokrotnie a co za tym idzie nawet jakby ktoś i to śmigło zap...ił można zrobić nowe niemalże po cenie materiału, jedno mnie jednak dziwi sposób podejścia do sprawy, oto jest smigło i teraz zrzucajmy się na kwotę 2.500,-a potem zrobimy kolejne śmigło które będzie kosztować (ileś tam....)nie wiem czemu ale pachnie mi to daleko posuniętą komercją, choć byc może się mylę, jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam

[Roch]

Roberta Panka znam od kilku lat i wszystko co do tej pory wyszło spod jego ręki lub było jego pomysłem zawsze sprowadzało się do wkładania przez niego osobiście wiele pracy, zaangażowania i zero pieniążków czy splendoru dla siebie. Dlatego wydaje mi się, że pomysł jest szczytny i nie mam powodu by w jego najnowszym pomyśle widzieć jakiś przekręt czy komercję. Muszę się jednak zgodzić z Iglanadonem, że dobrze by było wiedzieć ile będzie kosztować kolejny egzeplarz śmigła i gdzie ma trafić. Prtosba o takie wyjaśnienie oczywiście nie ma absolutnie znamionów braku zaufania, ale wynika z potrzebyą pełnej informacji i przejrzystości działań. Mnie osobiście jest to nie potrzebne z przytoczonych powyżej względów. Jeżeli jednak na forum podała już taka sugestia wypada się do niej ustosunkować. Tak będzie uczciwie.
Pozdrawiam.
Roch

[Robert Długi]

Jak już wspomniałem kolejny egzemplarz jest planowany do leżących również koło Jarosławia Charytan. Zainteresowanych tą historią odsyłam do Lotnictwa z szachownicą" chyba 1 lub 2 numer. Od wykonawcy repliki wiem, że śmigłem zainteresowane jest Muzeum Lotnictwa. Co dalej - nie wiem, mogił jest wiele. Ale póki życia i pieniędzy starczy ...

[iglanadon]

wyjaśnię może co jest dokładniej o co mi chodzi. Otóż cel jest SZCZYTNY i co do tego nie ma wątpliwości, zaangażowanie w to przedsiewzięcie współredaktora serii lotnicze dziedzictwo 2003" który wniósł OGROMNY wkład w popularzacje tematyki lotniczej jakiego nikt wcześniej sie nie podjął (zarówno początki lotnictwa w Polsce jak i archeologii lotniczej)jest tego dodatkowym gwarantem, mnie jednak zastanawia co innego
wyobraźmy sobie że jestem wykonawcą czegoś tam, chociażby tych śmigieł z laminatu, bodajże 99% nakładu prac przy tego rodzaju przedsięwzięciu to wykonanie formy, jest ona pracochłonna i jest to normalne, wykonuje śmigło, otrzymuje należność dzięki wsparciu wszystkich ludzi dobrej woli, po czym pieczątkuje z tej formy bliźniacze śmigła które juz mnie prawie nic nie kosztują , no materiał ale ten jest tani, jedno sprzedaje do muzeum , pięć następnych do kolekcjonerów w polsce i może jeszcze jedno za granicę .............$$$$$
moim skromnym zdaniem było by dobrze gdyby powstała jakachś fundacja czy coś w tym rodzaju - kupujemy śmigło razem z formą do odlewu, moglibyśmy w ten sposób upamiętnić też inne miejsca
PS. jeżeli powstało by cos takiego osobiście deklaruje wpłatę pewnej sumy na ten szczytny cel

[Robert Długi]

Mnie nie interesuje czy wykonawca z formy (w którą włożył przede wszystkim własną pracę i talent) wykona jedno czy sto śmigieł. Interesuje mnie ten konkretny przypadek gdzie na mogile załogi Łosia" wisi jakiś dziwoląg w postaci wirnika od śmigłowca.
Pomysłowo (w tym przypadku) wykonana forma nie stanowi znowu tak wielkiego kosztu. Na cenę repliki składają sie więc materiały i ogromny nakład pracy przy wykonaniu. Chcę przypomieć, że jest to replika, a nie atrapa. Dlatego ludziom z Muzeum Lotnictwa na jej widok zaświeciły się oczka i chcą taką mieć u siebie.
Jeżeli chodzi o powoływanie do życia jakiejś fundacji to odsyłam do postów o Stowarzyszeniu Poszukiwaczy oraz innych i życzę dużo powodzenia. Może więc tak któryś z kolegów zechce zrobić na tym interes?

[polsmol]

Jakto replika? Jeśli jest to odlew to mówimy o atrapie a jeśli w pełni sprawne mwtalowe (jeśli się nie mylę) smigło od łosia to nie jest zadobry patent na mogiłę której nikt nie bedzie pilnował. Taka replika może szybko wyparować :-(