Zapomniana rocznica

[frost]

O godz. 0:00 2 Armia Wojska Polskiego przekroczyła granicę
z Czechosłowacją. Był 21 sierpień 1968 r. Rozpoczęła się
operacja Dunaj". Pod względem logistycznym był to spory wyczyn ( przerzucono dwie dywizje pancerne - 10 i 11 ).
Oczywiście nie byliśmy sami;) Ramię w ramię stanął cały obóz.

Z rozkazu gen. Floriana Siwickiego :
Wykonaliśmy operację,która przejdzie do historii jako działanie zabezpieczające jedność obozu socjalistycznego.Udaremniliśmy kolejny spisek rewizjonizmu działającego w sojuszu z międzynarodowym imperializmem. (..) Pamiętamy,że również z południa w tragicznym wrześniu 1939 wyruszyły na Polskę hitlerowskie dywizje (..)".

Na szczęście to już historia ale dlaczego na siłę o niej zapominać ? Może nie będziemy pytać się Czecha dlaczego napluł nam do piwa..

[sanshin]

Tak własnie dlaczego o niej na siłę zapominac.To mnie bardzo w Polsce denerwuje ze pamieta sie tylko wzniosłe jubileusze i wydarzenia.Że nie pamiętamy tych mniej chlubnych kartw naszje histori.Takie rocznice mozna by mnozyc np.powyższa czy ta kiedy Polacy po aneksji sudetów przez hitlera zażądali zaolzia od czechów czy jeszcze inne.My niestety pamietmy tylko te dobre a nie pamietamy złych...

pzdr
Sanshin

[IRONRAT]

Niestety, nasza postawa w trakcie Monachium wobec Czechów nie była taka nieskazitelna jak to w szkołach uczą. Z drugiej strony to była na dobrą sprawę powtórka działań czeskich wobec Polski z roku 1920.

Słyszałem, że Czesi użyli wobec najeźdźców bronii biologicznej. Panienki, szczególnie te zarażone mile witały socjalistycznych wyzwolicieli". Takie postępowanie nosiło znamiona niemalże skoordynowanej akcji. niejeden wojak przywiózł coś wstydliwego do domu. Jaka była skala tego zjawiska, nie wiem.
Ironrat