Skocz do zawartości
  • 0

Łuski-identyfikacja


efes

Pytanie

Napisano

Ta z prawej-Mauser,znane oznaczenia.Tylko ta kreska podziałowa z prawej.Obejrzałem ją sobie przez lupę,nie jest to linia ciągła,jest przerwana.Czy jest to jakieś dodatkowe oznaczenie?Czy może błąd w procesie znakowania?
Ta z lewej tylko dupka z wtokiem średnica 10mm.
pozdr efes

15 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Bjar ma rację(wg.mnie)Pocisk to państwowa firma co klepała ammo na potęgę,a Norblin to prywaciarz,trudno tam u niego szukać zużytej sztrancy.
pozdro600v!
Napisano

Witam i wracam do tematu linii podziałowych.Trafiłem w swoich zbiorach na łuski ,w których linia podziałowa jest dzielona na trzy lub dwie części w różnych układach.Łuski są z różnych lat ale wszystkie Pk.Był to niewątpliwie sposób oznaczania czegoś.Ale czego?Może miesięcy produkcji?4 linie podziałowe razy 3 kreski to 12.Inne pomysły.pozdr efes

Napisano

Witam i wracam ponownie do tematu linii podziałowych.Czy całe oznakowanie na dnie łuski było wykonywane jednym stemplem?Czy stempel nie był czasem wieloczęściowy/co wydawałoby się logiczne i umożliwiało wymianę zużytych czy uszkodzonych segmentów/Może ktoś posiada podobne łuski i mógłby zamieścić lepsze zdjęcia.Swoim aparatem nie daję rady.pozdr efes

Napisano

,,Pocisk,, zresztą tak się zapędził ze znakowaniem ,ze jeszcze teraz można je spotkac w lesie.A tak poważnie .Co oznaczają te literki?efes

Napisano

Ta z prawej-Mauser,znane oznaczenia.Tylko ta kreska podziałowa z prawej.Obejrzałem ją sobie przez lupę,nie jest to linia ciągła,jest przerwana.Czy jest to jakieś dodatkowe oznaczenie?Czy może błąd w procesie znakowania?
Ta z lewej tylko dupka z wtokiem średnica 10mm.
pozdr efes

Napisano
Witam

To może dodam swoje 3 grosze" do tematu. Skąd, po co i dlaczego stosowano linie sektorowe to inna kwestia. W tym przypadku fragmentacja" lini sektorowej jest tylko i wyłącznie wynikiem zużycia sztancy do wybijania oznaczeń. Weźcie pod uwage że w polskim systemie znakowania nie stosowano oznaczeń serii produkcyjnej, jak miało to miejsce np. w przypadku amunicji czechosłowackiej co powodowało konieczność wymiany sztancy po zakończeniu kolejnej serii. W przypadku polskiej amunicji takiej konieczności nie było, stosowano sztance przez dłuższy okres aż do jej zużycia, i dopiero wtedy ja wymieniano. Swiadczy o tym też (głównie w przypadku oznaczeń na amunicji z początku lat dwudziestych różny krój czy wielkośc liter na dnie łuski , oczywiście w obrębie tego samego roku i producenta).Inna możliwość to po prostu wynik niedokładnego wykonania sztancy.

Pozdrawiam
Napisano
Nie przekonuje mnie ta argumentacja.Czy w związku z tym ma ktoś w zbiorach łuski prod Skarżyska lub Norblina z takimi błędami z powodu zużycia sztanc?pozdr efes

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie