Czarny proch.

[mongo]

Jak to jest właściwie? Repliki broni do 1850 roku czarnoprochową można kupić bez żadnych problemów w sklepach internetowych. Fakt. A jak jest z czarnym prochem do nich. W żadnym sklepie nie ma o nim nawet wzmianki. To jak to jest?

Można mieć broń, kupić kulem przebitki sprzęt do nabijania a czarnego prochu nie?

Jest taki haczyk w prawie?

pozdrawiam

[Romel79]

Wydaje mi się że nie powinno być ograniczeń ze sprzedażą czarnego prochu ponieważ jeśli broń jest legalna to i amunicja do niej . Pozatym proch czarny jest też również w petardach, czy to znaczy że jak kupie sobie petarde to jestem przestępcą bo posiadam proch ??

[Mirass]

Romel ile ty lat w tym dziwnym kraju żyjesz.
Jak czarnego prochu sam sobie nie zrobisz to nie bedziesz go miał.
Nikt ci go bez zezwolenia na posiadanie broni NIE SPRZEDA.
jeżeli chcesz się przekanać, to zadzwon do pierwszego lepszego sklepu myśliwskiego

Mirass

[mongo]

To jak uzyskać pozwolenie na broń czarnoprochową jak ona sprzedawana jest bez pozwolenia. Ja nic nie rozumiem :)))

[berthie]

Bez pozwolenia mozna kupić broń wytworzoną przed 1850 rokiem albo jej replikę, w ustawie nie ma nic o broni czarnoprochowej.
A czarny proch to już materiał wybuchowy i podlega pod inną ustawę, no chyba ze to są petardy, a te mozna sprzedawać bez koncesji.
Tak wiec kupić pół kilo prochu nie mozesz, ale mozesz kupić petardy i z nich wydobyć proch, proste jak budowa cepa ;))
pozdro

[Grzesio]

Berthie, to taki skrót myślowy, broń opracowana przed 1850 = broń czarnoprochowa ;-) - o ile pamiętam, liczy się rok skonstruowania, a nie wytworzenia?

Pzdr

Grzesiu

[Królik]

Fakt - czarnego prochu kupić bez zezwolenia na broń myśliwską i chyba sportową nie można. Można za to posiadać czarny proch i to niekoniecznie w petardach. A żeby było jeszcze zabawniej to można czarny proch kupić bez ograniczeń w Czechach i przewieźć go do nas - takie dobordziejstwo Unii.
Reasumując - posiadać i przewozić można, ale kupić już nie...
Mój kolega, któy zakupił replikę czarnoprochowego karabinu zaopatruje się w proch od znajomego myśliwego i od niego też mam powyższe informacje.

[Gość]

Z czarnym prochem jest tak ze nie mozna go kupić w sklepie gdyż przepisy nie zostały sprecyzowane. W ustawie proch jest prochem i nie ma rozbicia na nitrocelulowowy i czarny.
Oczywiście bez problemu moze kupić sportowiec lub mysliwy.
W Polsce firmu ktore posiadaja koncesje na obro bronią napewnonie bedą sprzedawać CP zwykłym smiertelnikom" ze strachu przed utrata koncesji.

nastepny problem to: proch czarny mozna sprzedawać w pomieszczeniach specjalnie do tego przeznaczinych- kretynizm-taki przepis
Taki budynek w myśl przepisow powinien stać na otwartym polu w odległości 200m od zabudowań, obwałowany, z lekkim dachem.

pozdrawiam

[berthie]

Grzesiu ja wiem że to skrót myślowy, a raczej moze byc skrót myślowy. Bo np. nagant, mauzer88, mosin i inne miały naboje elaborowane czarnym prochem, wiec jeśli w ustawie była by broń czarnoprochowa to i takie można by posiadać, ale nie ma tak dobrze.
A co do roku to w ustawie jest tylko granica określona rokiem wytworzenia.
Art. 11. Pozwolenia na broń nie wymaga się w przypadku:
1) posiadania broni palnej wytworzonej przed rokiem 1850 lub replikę tej broni"
A tak przy okazji to chyba nikt na100 % nie wie skad to 1850.
Jedna z ciekawych wersji jaką słyszałem było to że jak w latach 50 prowadzono prace nad ustawą to pomyślano ze broń która ma 100 lat już tak marna że nie trzeba na nią pozwolenia. dziś intencje zostały zapomniane a data dalej figuruje.
pozdro

[kiers]

Kto bardzo chce ten kupi czarny proch legalnie do swej CP broni i to nawet w Warszawie. A większość sprzedawców z koncesją niech dalej sr... ze strachu. Na razie jest to sprzedaż zgodna z prawem i będzie to tylko ich strata.
Dzisiaj odlałem sobie około 200 kul a jutro rozgrzeję lufę na strzelnicy bo dostałem właśnie 1/2 kg prochu z Czech (legalnie).
Trzeba umieć czytać ustawy. A policja to i tak nie odróżnia amunicji a zanim zacznie rozumieć słowo pisane to jeszcze trochę czasu upłynie, zresztą w razie problemów są sądy.

[IRONRAT]

Krótko o czarnym prochu.
Broń wytworzoną przed 1850r, lub też jej repliki wolno posiadać bez zezwolenia. Czarny proch do nich również. Uwaga. Jakiś mądrala działu prawnego z Komendy Głównej rozesłał do koncesjonowanych sklepów własną interpretację", zabraniajacą sprzedaży czarnego prochu co stoi w sprzeczności z ustawą. Czyli w chwili obecnej jeżeli ktoś chce zakupić czarny proch, to musi np. pojechać do Czech, lub też go zdobyć w inny sposób. Jest to legalne. To trochę, tak jak z wiatrówkami o mocy powyżej 17J. Sklepom utrudniono obrót, ale przez internet można lub zagraniczną firmę można pod warunkiem oczywiście rejestracji. Ustawa swoje, ale stworzono do niej wspaniałe przepisy wykonawcze. Jeszcze jedna uwaga do ustawy. Wyraźnie mowa jest o BRONI, czyli na dobrą sprawę w przypadku utraty broni czarnoprochowej mimo, iż nie jest wymagane na nią pozwolenie grożą takie same sankcje karne, jak w przypadku broni ostrej. Do czasu sensownej interpretacji przepisów w zasadzie taką broń jak każdą inną należłoby trzymać w sejfie zgodnie z istniejacą ustawą.
Ironrat

[IRONRAT]

Polecam ostatni numer magazynu Strzał". Jest artykuł na ten temat + dwie, sprzeczne ze sobą opinie wydane przez ten sam organ KG Policji.
Ironrat

[onufry]

czarny proch nietrudno jest zrobic poszukaj na stronach bract rycerskich. kiesy spotkalem sie z intrukcja zrobinie.
polecam strony frehy chyba freha.bagrit.pl

[IRONRAT]

Wiem, że Polak potrafi, ale zdecydowanie odradzam preparowanie samemu czarnego prochu. Liczą się nie tylko proporcje składników, ale również np. granulacja, a odpowiednią nie jest łatwo osiągnąć. Efekty błędu mogą być bolesne, a twarz naszpikowana drobinkami czarnego prochu wygląda mało atrakcyjnie.
Pzdr.
Ironrat

[mongo]

Sam nie będę robił ale już znalazłem źródełko.

[Gość]

Uwaga na sprzedawców internetowych czarnego prochu - potrafią przysłać ordynarną samoróbe nie zgranulowaną i zle zmieloną