Chyba odbiegnę od tematu, ale chciałbym dodać jeszcze słowo o mundurach atelierowych suwalskiego fotografa I. Rozenbauma. Fotomontarze z wstawioną główką" żołnierza i ułanką z podkolorowanymi barwami (znam identyczne fotografie z barwami stacjonujących w Suwałkach 2 p.uł., 4 DAK i 29 PAL) nie były jedynym sposobem dodawania fasonu" fotografującym się żołnierzom. Z jednej z relacji wiem, że Rozenbaum w swoim atelier miał różne komplety pseudomundurów, niektóre bez pleców, za to z najróżniejszymi dodatkami (sznury, oznaki). Po wejściu do atelier żołnierz słyszał: „Z którego jesteś pułku? - Drugiego ułanów - To stawaj piekarzu”. Taka pamiątka wysyłana do narzeczonej czy rodzinnego domu cieszyła się na pewno popularnością, choć czasami mogła sprawić kłopoty. W rozkazach pułkowych znaleźć można bowiem informacje o karach za bezprawne nałożenie stopni lub oznak przez żołnierzy.